Reklama

Polska

304. Warszawska Piesza Pielgrzymka już w drodze

- Najdłuższą drogą, na jaką wyruszamy, to ta do naszego serca – powiedział ks. Jan Oleszko SAC, duchowy przewodnik pielgrzymki zachęcając pątników do otwartości na Boga i drugiego człowieka. Ponad 2 tys. osób poszło w tym roku w ramach 304. Warszawskiej Pieszej Pielgrzymki Akademickiej Grup "17", która idzie pod hasłem „Wybrałem Miłość”. Zainaugurowała ją uroczysta Msza św. w kościele św. Anny przy Krakowskim Przedmieściu. Liturgii przewodniczył były prowincjał warszawskiej Prowincji Chrystusa Króla Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego ks. Czesław Parzyszek SAC a homilię wygłosił ks. Krzysztof Gajos z Wyższego Seminarium Księży Pallotynów w Ołtarzewie.

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Warszawa

archidiecezja.warszawa.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przywołując scenę Przemieniania Pańskiego na Górze Tabor zachęcał on pątników do autentycznego spotkania z Bogiem i doświadczenia Jego Miłości. - Namiot dla Eliasza jest dla nas wezwaniem do pozbycia się fałszywych proroków, czyli nauczenia się właściwego wybierania, inaczej mówiąc rozeznawania. Do tego, jak zaznaczy - niezbędne są czyste serce i jasny umysł – tłumaczył kaznodzieja.

Dodał jednocześnie, że ‘namiot dla Mojżesza’ to nic innego jak zaproszenie do odnowienia więzi z Bogiem, która powinna być oparta na autentycznej przyjaźni. Natomiast ‘namiot dla Jezusa’ jest wezwaniem do uczynienia w swoim serca domu dla Boga – powiedział ks. Gajos.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Tylko od was zależy, czy pozwolicie Bogu aby was przemieniał – powiedział do pątników duchowy przewodnik pielgrzymki ks. Jan Oleszko SAC. Zwrócił on uwagę, że najdłuższą drogą, na jaką człowieka wyrusza, to nie jest ta na Jasną Górę, ale ta do własnego serca. – „Możemy słuchać i nic nie usłyszeć. Możemy być świadkami a być w innym świecie. Możemy iść i nigdy nie dojść. Możemy wyruszać w drogę a już być w domu. Jak mówił Tolkien „Życie jest nam dane, a od nas tylko zależą wybory” - podkreślił ks. Oleszko SAC. Na zakończenie liturgii ks. Parzyszek SAC zachęcał pątników aby swoją modlitwą otoczyli nie tylko tych wszystkich, których intencje będą nieść przed oblicze Matki Bożej, ale także nowego prezydenta Andrzeja Dudę i jego przyszłą posługę narodowi. – Stoją przed nim trudne zadania, ale z Bogiem wszystko jest możliwe – podkreślił duchowny.

Reklama

W tym roku pątnicy idą pod hasłem „Wybrałem Miłość”. - Nawiązując do trwającego w Kościele Powszechnym Roku Życia Konsekrowanego chcieliśmy zwrócić uwagę na to, co stoi u podstaw każdego powołania, w tym zwłaszcza powołania do służby w Kościele. Nie możemy zapominać, że w ramach 17-nastek idzie wielu zakonników i sióstr zakonnych z rożnych zgromadzeń – zauważył ks. Oleszko. Wspomniał, że pątnicy będą mieli szansę zastanowić się: Czym tak naprawdę miłość? Skąd się ona bierze? Jak ją przyjąć? Jak powinna się ona przekładać na codzienne wybory?.

Warszawska Piesza Pielgrzymka Akademicka Grup "17" idzie w 16 grupach, które tworzą cztery legiony określone różnymi kolorami. Grupy różnią się nie tylko barwami, ale także duchowością. I tak np. grupą czarno-białą opiekują się chrystusowcy, natomiast w barwach dawnej flagi rwandyjskiej, czyli czerwonym, żółtym i zielonym idą już po raz 30 pątnicy ofiarujący swój trud za misje i misjonarzy. Warszawska Piesza Pielgrzymka Akademicka Grup „17” dojdzie na Jasną Górę 14 sierpnia. Przed wizerunkiem Matki Bożej pątnicy będą się modlić od godz. 18.00 do 20.00.

2015-08-06 11:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezwykłe zakończenie roku

Uczniowie, nauczyciele i rodzice z Zespołu Szkół Salezjańskich w Łodzi rok szkolny 2017/2018 zakończyli pielgrzymką do bazyliki archikatedralnej. Przed wejściem do katedry uczniowie pomodlili się i złożyli kwiaty pod pomnikiem św. Jana Pawła II.

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech, Biskup, Męczennik - Patron Polski

Niedziela podlaska 16/2002

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest patronem Polski oraz patronem archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej; diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Jego wizerunek widnieje również w herbach miast. W Gnieźnie, co roku, w uroczystość św. Wojciecha zbiera się cały Episkopat Polski.

Urodził się ok. 956 r. w czeskich Libicach. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, panującego wówczas w Niemczech. Matka św. Wojciecha, Strzyżewska, pochodziła z nie mniej znakomitej rodziny. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów. Ks. Piotr Skarga w Żywotach Świętych tak opisuje małego Wojciecha: "Będąc niemowlęciem gdy zachorował, żałość niemałą rodzicom uczynił, którzy pragnąc zdrowia jego, P. Bogu go poślubili, woląc raczej żywym go między sługami kościelnymi widząc, niż na śmierć jego patrzeć. Gdy zanieśli na pół umarłego do ołtarza Przeczystej Matki Bożej, prosząc, aby ona na służbę Synowi Swemu nowego a maluczkiego sługę zaleciła, a zdrowie mu do tego zjednała, wnet dzieciątko ozdrowiało". Był to zwyczaj upraszania u Pana Boga zdrowia dla dziecka, z zobowiązaniem oddania go na służbę Bożą.

Św. Wojciech kształcił się w Magdeburgu pod opieką tamtejszego arcybiskupa Adalbertusa. Ku jego czci przyjął w czasie bierzmowania imię Adalbertus i pod nim znany jest w średniowiecznej literaturze łacińskiej oraz na Zachodzie. Z Magdeburga jako dwudziestopięcioletni subdiakon wrócił do Czech, przyjął pozostałe święcenia, 3 czerwca 983 r. otrzymał pastorał, a pod koniec tego miesiąca został konsekrowany na drugiego biskupa Pragi.

Wbrew przyjętemu zwyczajowi nie objął diecezji w paradzie, ale boso. Skromne dobra biskupie dzielił na utrzymanie budynków i sprzętu kościelnego, na ubogich i więźniów, których sam odwiedzał. Szczególnie dużo uwagi poświęcił sprawie wykupu niewolników - chrześcijan. Po kilku latach, rozdał wszystko, co posiadał i udał się do Rzymu. Za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów. Tu zaznał spokoju wewnętrznego, oddając się żarliwej modlitwie.

Przychylając się do prośby papieża, wiosną 992 r. wrócił do Pragi i zajął się sprawami kościelnymi w Czechach. Ale stosunki wewnętrzne się zaostrzyły, a zatarg z księciem Bolesławem II zmusił go do powtórnego opuszczenia kraju. Znowu wrócił do Włoch, gdzie zaczął snuć plany działalności misyjnej. Jego celem misyjnym była Polska. Tu podsunięto mu myśl o pogańskich Prusach, nękających granice Bolesława Chrobrego.

W porozumieniu z Księciem popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd zaś morzem w kierunku ujścia Pregoły. Towarzyszem tej podróży był prezbiter Benedykt Bogusz i brat Radzim Gaudent. Od początku spotkał się z wrogością, a kiedy mimo to próbował rozpocząć pracę misyjną, został zabity przez pogańskiego kapłana. Zabito go strzałami z łuku, odcięto mu głowę i wbito na żerdź. Cudem uratowali się jego dwaj towarzysze, którzy zdali w Gnieźnie relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało i pochował z należytymi honorami. Zginął w wieku 40 lat.

Św. Wojciech jest współpatronem Polski, której wedle legendy miał także dać jej pierwszy hymn Bogurodzica Dziewica. Po dziś dzień śpiewa się go uroczyście w katedrze gnieźnieńskiej. W 999 r. papież Sylwester II wpisał go w poczet świętych. Staraniem Bolesława Chrobrego, papież utworzył w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. Około 1127 r. powstały słynne "drzwi gnieźnieńskie", na których zostało utrwalonych rzeźbą w spiżu 18 scen z życia św. Wojciecha. W 1928 r. na prośbę ówczesnego Prymasa Polski - Augusta Kardynała Hlonda, relikwie z Rzymu przeniesiono do skarbca katedry gnieźnieńskiej. W 1980 r. diecezja warmińska otrzymała, ufundowany przez ówczesnego biskupa warmińskiego Józefa Glempa, relikwiarz św. Wojciecha.

W diecezji drohiczyńskiej jest także kościół pod wezwaniem św. Wojciecha w Skibniewie (dekanat sterdyński), gdzie proboszczem jest obecnie ks. Franciszek Szulak. 4 kwietnia 1997 r. do tej parafii sprowadzono z Gniezna relikwie św. Wojciecha. 20 kwietnia tegoż roku odbyły się w parafii diecezjalne obchody tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Wierność i miłość braterska dają moc wspólnocie

2024-04-23 13:00

Marzena Cyfert

Rejonowe spotkanie presynodalne w katedrze wrocławskiej

Rejonowe spotkanie presynodalne w katedrze wrocławskiej

Ostatnie rejonowe spotkanie presynodalne dla rejonów Wrocław-Katedra i Wrocław-Sępolno odbyło się w katedrze wrocławskiej. Katechezę na temat Listu do Kościoła w Filadelfii wygłosił ks. Adam Łuźniak.

Na początku nakreślił kontekst rozważanego listu. Niewielkie, lecz bogate miasteczko Filadelfia zbudowane zostało na przełęczy, która stanowiła bramę do głębi półwyspu. Było również bramą i punktem odniesienia dla hellenizacji znajdujących się dalej terenów. Mieszkańcy Filadelfii mieli więc poczucie, że są bramą i mają misję wobec tych, którzy mieszkają dalej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję