Reklama

"Wierzę w Ducha Świętego..."

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kim jest Duch Święty? Nie jest to ktoś, kogo można zobaczyć i aparatem sfotografować. Nie jest to Ktoś o Kim można łatwo opowiadać, nie jest to Ktoś, komu łatwo otworzyć serce. Jest to Ktoś, Kto stoi najbliżej nas. Jeden z mistyków wschodnich pisze: "Duch Święty jest niewymowną Rzeczywistością, niepoznawalną Osobą, nieznanym Skarbem, ukrytym Misterium".

Choć Duch Święty okryty jest nimbem tajemnicy, to według św. Pawła: "Wszystko przenika i jest bliższy nam, niż my sami sobie" .

Jego działanie jest dyskretne, trudno uchwytne i niewyrażalne. Ignacy Chazin - metropolita wschodni pisze: "Bez Ducha Bóg jest daleki, Chrystus należy do przeszłości, Ewangelia jest martwą literą, Kościół zwykłą organizacją, władza - panowaniem, misja - propagandą, liturgia - magią, postępowanie chrześcijan - etyką niewolników. Tylko w Nim Bóg staje się bliski, Ewangelia - życiodajną siłą, a aktywizm ludzki zostaje przebóstwiony.

Jego obecność w świecie jest absolutnie konieczna. Żyjemy bowiem w epoce lęku i niepokoju. W atmosferze kultu różnych mitów, w dobie deklaracji bez pokrycia, konferencji, pustych słów, obietnic pełnych zakłamania i "epokowych wynalazków".

Rodzi to bunt, bo prawem człowieka jest prawda. Prawo do prawdy zagwarantował Chrystus w wieczerniku, gdy powiedział: " Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze - Ducha Prawdy".

Zauważamy, jak w życiu naszym panuje wielki chaos, niepokój, wielkie załamanie się ludzi, nieraz tak dalece aż do utraty nadziei, nerwów i spokoju. Pytamy, gdzie jest ten wróg, który nas tak gnębi? Jest on tam, gdzie panuje kłamstwo. Często ukryty w telewizji, w szpaltach gazet, w zakładzie pracy, na ulicy, w sklepie. Wobec tych fal uderzeniowych przeciw prawdzie trzeba wsparcia Duchem Prawdy.

Już prawie od XX wieków, z chwilą kiedy zstąpił Duch Święty na apostołów, idzie On na podbój świata, tworząc i kształtując przez swe łaski dusze ludzkie. Dlatego Duch Święty staje się Wychowawcą.

Duch Boży wychowuje apostołów. Pierwszymi heroldami wiary Chrystusowej byli rybacy z Galilei, a potem Paweł - apostoł. W ślad za nim idzie szereg mężów apostolskich, owianych duchem misyjnym jak święci: Cyryl na Morawach, Metody w Czechach, Wojciech w Polsce.

Duch Boży wychowuje męczenników. Ich poczet rozpoczyna Szczepan - diakon, który był pełen łaski i Ducha Świętego. Za nim idą szeregi męczenników. Jest ich tak mnóstwo, że zliczyć nie można.

Duch Boży wychowuje wzniosłe dusze. Na ich czele stoi Matka Jezusowa, a za nią heroiczne postacie świętych: Agnieszki, Łucji, Teresy. Wśród nich są wszystkie stany i zawody, politycy i dziennikarze. Nie brak ich i na naszej polskiej ziemi.

Duch Święty jest moim wychowawcą. Będzie moim wychowawcą, jeśli stanę się chrześcijaninem. Właściwie to nim jestem przez chrzest święty. Ale muszę nim być w rzeczywistości. Tego wymaga logika. Tutaj można zastosować słowa liryka greckiego z V wieku przed Chrystusem - Pindara: "Stań się, kim jesteś". Obserwując życie widzimy, że wielu uważając się za chrześcijan nie jest nimi w rzeczywistości.

Duch Święty jest Duchem aktywnym, bezustannie działającym, wiecznie młodym. Przekracza ustanowione przez ludzi bariery. Unosi się nad Wschodem i Zachodem, Północą i Południem. Przekracza kordony, granice, fronty wojen, rozwala mur bezprawia i przemocy, niweczy niesprawiedliwość i gwałt. Gdy On przychodzi broń i armaty tracą swoją siłę. Władza Ducha Świętego, Jego moc jest silniejsza niż nienawiść i miecz. On przynosi dobro i odnowę. Ofiarowuje światu owe wartości, które ocalają człowieka. Objawia niezmienną prawdę, że "mieczem przeciąć idei się nie da, ani nie można jej zastrzelić". Wielki Nieznajomy. Idzie wśród wieków.

Jego działalność jest różnorodna. Podczas chrztu świętego, przez zasługi Jezusa, czyni śmiertelnego człowieka dzieckiem Boga. Obdarowuje go nieśmiertelnością. Zabiega, aby był godnym Boskiego towarzystwa. Nie zrażając się niepowodzeniami i zawodami, ukazuje mu sens życia. Przenika świat i każdego jak powietrze ptaka w locie. W Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy. Dzięki Niemu dokonuje się niepojęte współprzenikanie Boga i stworzenia, współprzenikanie Ducha i człowieka (przebóstwienie).

Paraklet - Pocieszyciel i Orędownik jest dawcą miłości, prawdy i wolności. Wieje przez stulecia jako wielki wiatr mądrości i świętości. Każde pokolenie, epoka, ma swoje zesłanie Ducha Świętego. Dla Kościoła XX wieku nowym zesłaniem Ducha Świętego był Sobór Watykański II. Dla Polski i Europy Wschodniej Jego zstąpienie wyznacza rok 1979, kiedy Ojciec Święty Jan Paweł II na placu Zwycięstwa w Warszawie wołał w modlitwie z całym narodem: "Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi". Czyż wołanie to pozostało bez echa? Czyż nie powiał Boży wiatr? Czyż nie "odnowił oblicza ziemi"? Czy nas i inne ludy nie "wyprowadził z niewoli ku niepodległości"? Trzeba nam wołać do Ducha Świętego, by odnowił oblicze świata i Polski.

Kiedy św. Paweł Apostoł w jednej z gmin chrześcijańskich zaczął mówić o Duchu Świętym, wówczas spotkał się z taką reakcją: " Myśmy jeszcze nigdy nie słyszeli o Duchu Świętym". Jeśli dwa tysiące lat temu było to usprawiedliwione, to jakże dziś wytłumaczyć chrześcijan, którzy także nic nie wiedzą o Duchu Świętym, a jeśli o Nim słyszeli, to nie wyciągnęli żadnych wniosków życiowych dla siebie.

A przecież Duch Święty towarzyszy nam od kołyski do grobu, od chrztu św. do namaszczenia olejem św. Jest obecny we wszystkich sakramentach św., bo przecież są one znakiem niewidzialnej łaski, która udziela się za współdziałaniem Ducha Świętego. Jest specjalny sakrament Ducha Świętego: bierzmowanie, ale przecież wzywa się Go także przy chrzcie św., przy udzielaniu święceń kapłańskich, przy zawieraniu małżeństwa. A jak bez pomocy Ducha Świętego przygotować się do dobrej spowiedzi św.?

Pismo Święte mówi, że my sami jesteśmy świątynią Ducha Świętego tak długo, póki Go nie wyrzucimy przez dobrowolny ciężki grzech. Ale także i wtedy czeka On u progu, aby ponownie wejść do duszy po dobrej spowiedzi św. Bez pomocy Ducha Świętego nie jesteśmy w stanie dobrze się modlić, rozmawiać jak dzieci z Ojcem Niebieskim. Tylko On daje światło, natchnienie i radość w modlitwie. Tylko On pomaga zwalczać nałogi, namiętności, złe przyzwyczajenia, tylko On dobywa nas z nędzy grzechu i ludzkiej słabości: "Bez Twojego tchnienia cóż jest wśród stworzenia - jeno cierń i nędze".

Duch Święty osładza każdy ból i cierpienie, bo jest Duchem Radości i Miłości. Dlaczego więc miałbym nadal ignorować Ducha Świętego, udawać, że Go nie potrzebuję, schodzić Mu z drogi? Dlaczego miałbym nadal milczeć o Jego wielkich dobrodziejstwach i nie wysławiać Jego niepojętej Miłości? Dlaczego nie miałbym radować się Duchem Świętym i nie wielbić Go całym życiem? "Przybądź Duchu Święty, ześlij z nieba wzięty, Światła Twego strumień. Przyjdź Ojcze ubogich, przyjdź Dawco łask drogich, przyjdź Światłości sumień".

Reklama

CYTATY:



Jest tyle sił w Narodzie, jest tyle mnogo ludzi i niechże w nie Duch Twój wstąpi i śpiące niech pobudzi (Stanisław Wyspiański)

Niech się twa dusza doliną położy, a w niej i po niej jak rzeka popłynie Duch Boży.

(Adam Mickiewicz)



Dary Ducha Świętego:

- mądrości

- rozumu

- rady

- umiejętności

- męstwa

- pobożności

- bojaźni Bożej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

SYLWETKA - Św. Szymon Stock (Szkot)

To kluczowa postać dla pobożności Szkaplerza. Św. Szymon urodził się w 1165 r. w hrabstwie Kent w Anglii. Rodziców miał bogobojnych. Hagiografowie podkreślają, że matka Szymona zanim go pierwszy raz nakarmiła po urodzeniu, ofiarowała go Matce Bożej, odmawiając na kolanach Zdrowaś Maryjo.
Uczył się w Oksfordzie i - jak przekazują kroniki - uczniem był wybitnym. Później wiódł przez jakiś czas życie pustelnicze, by po przybyciu Karmelitów na Wyspy wstąpić do zgromadzenia. Szybko poznano się na jego talentach oraz gorliwości i mianowano go w 1226 r. wikariuszem generalnym. W 1245 r. został wybrany szóstym przeorem generalnym Karmelitów. Wyróżniał się gorącym nabożeństwem do Matki Bożej. Maryja odwzajemniła to synowskie oddanie, objawiając się Szymonowi 16 lipca 1251 r. Święty tak relacjonował to widzenie: „Nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: «Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego»”. Św. Szymon dożył 100 lat. Zmarł w opinii świętości16 maja 1265 r.

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Ducha Świętego

[ TEMATY ]

nowenna

Pio Si/Fotolia.com

Jak co roku w oczekiwaniu na Niedzielę Zesłania Ducha Świętego Kościół katolicki będzie odprawiał nowennę do Ducha Świętego i tym samym trwał we wspólnej modlitwie, podobnie jak apostołowie, którzy modlili się jednomyślnie po wniebowstąpieniu Pana Jezusa czekając w Jerozolimie na zapowiedziane przez Niego zesłanie Ducha Świętego.

Ponieważ nowenna do Ducha Świętego przypada w maju i czerwcu, dlatego łączy się ją z nabożeństwami majowymi czy też czerwcowymi w następujący sposób:

CZYTAJ DALEJ

Warszawa: pokaz słynnego filmu Krzysztofa Żurowskiego "Duszochwat" o św. Andrzeju Boboli

2024-05-16 19:24

[ TEMATY ]

film

Warszawa

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Pokaz znanego filmu "Duszochwat", w reżyserii Krzysztofa Żurowskiego, ukazującego niezwykłe dzieje i męczeństwo św. Andrzeja Boboli SJ, odbędzie się 19 maja o godz. 19.00 w Kinie Duchowym Carmelitanum w klasztorze karmelitów bosych przy ul. Solec 51 w Warszawie. Po projekcji filmu odbędzie się spotkanie z reżyserem.

Film Krzysztofa Żurowskiego ma charakter poetyckiej impresji na temat życia świętego i dziejów jego kultu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję