Reklama

Święto Eucharystii

Ustanowione na pamiątkę wizyty w Łodzi Ojca Świętego Jana Pawła II archidiecezjalne Święto Eucharystii obchodzone było w niedzielę 8 czerwca br. po raz szesnasty. Jak zawsze, uroczystość rozpoczęła się procesją eucharystyczną, która wyruszyła z sanktuarium Matki Bożej Zwycięskiej przy ul. Łąkowej. Miejscem docelowym modlitewnego przemarszu ulicami Łodzi była bazylika archikatedralna. W procesji obok pasterzy Kościoła, kapłanów diecezjalnych, zakonników i sióstr zakonnych nadzwyczaj licznie uczestniczyli wierni ze wszystkich dekanatów archidiecezji - przybyli ze sztandarami, chorągwiami, feretronami i asystą, nierzadko w regionalnych strojach. W tym roku nie było śpiewów i orkiestr, w czasie procesji odmawiano wspólnie modlitwę różańcową. Liturgii przewodniczył abp Tadeusz Kondrusiewicz, metropolita moskiewski. Przybył na zaproszenie abp. Władysława Ziółka. Podczas uroczystości Dostojnemu Gościowi towarzyszyli biskupi łódzcy oraz bp Kazimierz Wielikosielec z diecezji pińskiej na Białorusi.

Niedziela łódzka 27/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Msza św. sprawowana była przy ołtarzu polowym, na placu przed Wyższym Seminarium Duchownym. Kto mógł, chronił się przed południowymi promieniami słońca pod okolicznymi drzewami i murami katedry. Panował nastrój powagi i skupienia. Muzycznie liturgię wzbogaciła orkiestra i połączone chóry pod dyrekcją ks. prał. Piotra Rycerskiego. Wdzięcznie zabrzmiał śpiew dziecięcej scholi z parafii św. Urszuli Ledóchowskiej w Łodzi. Dary ołtarza złożyli przedstawiciele stowarzyszeń i instytucji działających na rzecz osób niepełnosprawnych, m.in. reprezentanci parafialnych zespołów charytatywnych, Centrum Rehabilitacyjno-Opiekuńczego przy ul. Przybyszewskiego w Łodzi, Stacji Opieki Środowiskowej przy Zakonie Bonifratrów w Łodzi, Zespołu Domowej Opieki Hospicyjnej Caritas, Archidiecezjalnego Duszpasterstwa Niewidomych, Katolickiego Stowarzyszenia Niepełnosprawnych "Arka", Duszpasterstwa Głuchoniemych i Niedosłyszących.
Abp Władysław Ziółek w słowie na rozpoczęcie Mszy św. wspomniał wizytę Ojca Świętego w Łodzi i przesłanie, jakie Jan Paweł II pozostawił łódzkiemu Kościołowi, nazywając Eucharystię napojem i pokarmem dla ludzkiej duszy na życie wieczne, które jest z Boga samego. "Aby Kościół naprawdę żył, każdy, kto do niego należy, musi się karmić Żywym Chlebem - kontynuował papieską myśl Arcybiskup łódzki. - Jest to bardzo ważne zadanie postawione przed nami, bez tego nie będzie się rozwijać nasze chrześcijańskie życie, nie będziemy się stawać przyjaciółmi Chrystusa. Trzeba przeżywać Eucharystię niedzielną jako dzień wiary, dzień zmartwychwstałego Pana, dzień daru Ducha Świętego. Trzeba się starać, aby udział w Eucharystii był dla każdego chrześcijanina sercem niedzieli, powinnością, której nie można pominąć, niezbędnym elementem życia chrześcijańskiego.
Na tle tych słów pasterskiej zachęty Księdza Arcybiskupa jeszcze dobitniej zabrzmiały słowa homilli wygłoszonej przez abp. Tadeusza Kondrusiewicza i bp. Kazimierza Wielikosielca z Białorusi, które wywołały wzruszenie, a nawet łzy w oczach wielu słuchaczy. Metropolita moskiewski przytoczył najistotniejsze fakty z tragicznej historii Kościoła katolickiego na ziemiach rosyjskich. Przypomniał, że przed 1917 r. ten Kościół, zawsze pozostający w zdecydowanej mniejszości, rozwijał się pięknie i odgrywał dużą rolę w życiu carskiej Rosji. Zniszczenie struktur Kościoła i eksterminacja katolicyzmu nastąpiła po 1917 r., gdy wzmogły się prześladowania ze strony sowieckich władz. Pod koniec lat trzydziestych na tym ogromnym terenie pozostały tylko dwa otwarte kościoły - w Moskwie i w Leningardzie oraz dwóch starych księży. Wydawało się, że wraz ze śmiercią ostatniego z nich nadejdzie koniec. Wiara jednak nie zaginęła, przetrwała w rodzinach, przekazywana z pokolenia na pokolenie w prostych słowach i symbolach.
"Urodziłem się na Białorusi, gdzie było więcej kapłanów i kościołów, ale też wiem, co to znaczy: nie ma księdza. Wiem, co znaczy: zamknięty kościół, co to znaczy, że trzeba nie dzień, nie dwa, ale cztery, a nawet tydzień jechać, aby wyspowiadać się, być na Eucharystii, przyjąć Chrystusa do duszy - wspominał abp Kondrusiewicz głosem drżącym ze wzruszenia.
Jak co roku Najświętszy Sakrament niesiony był w procesji przez nowo wyświęconych kapłanów. Do nich, zajmujących honorowe miejsca w prezbiterium, skierował abp Tadeusz Kondrusiewicz spontaniczne życzenia na zakończenie Mszy św. "Niech Najświętszy Sakrament będzie waszą mocą. Niech wasze kapłaństwo będzie zakorzenione w Chrystusie Eucharystycznym. Niech Eucharystia będzie tą mocą, która poprowadzi was wszędzie, dokąd pośle was Kościół. Pamiętajcie, że działacie w imieniu Chrystusa, siłą Chrystusa, w Jego zastępstwie, a jeszcze może bardziej - jak mówi Ojciec Święty w swojej ostatniej encyklice - upodabniając się do Chrystusa. Sam Chrystus poprzez was przychodzi do ludzi. Niech to życie kapłańskie, które rozpoczęliście wczoraj, prowadzi was do świętości, do chwały Bożej i wysławiania Boga. Niech również prowadzi do świętości tych ludzi, do których będziecie posłani. Niech pamiętają o was, tak jak w Permie pamiętali o kapłanie z dawnych lat, którego nigdy nie widzieli, ale który pozostał w pamięci ludzi, bo był dla nich symbolem wiary i ostoją nadziei. Szczęść wam Boże".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Małżeństwo z Andrychowa idzie do grobu św. Jakuba. Zaniosą tam też Twoją intencję

2024-05-15 12:09

[ TEMATY ]

Santiago de Compostela

Camino

świadectwa

Archiwum rodzinne

Mają już za sobą dwa tygodnie pieszej wędrówki. Zostało im jeszcze 100 dni, by planowo dotrzeć do sanktuarium w Santiago de Compostela. Dorota i Rafał Janoszowie zamierzają pokonać 2890 km. Wyruszyli z Andrychowa Drogą św. Jakuba, by podziękować za 35 lat małżeństwa. Dziękują także za trójkę swych dzieci, za pozostałych członków rodziny, za przyjaciół i za to, co ich w życiu spotkało. Andrychowskie małżeństwo znane jest z wieloletniego zaangażowania w Ekstremalną Drogę Krzyżową.

Małżonkowie przyznają, że po raz pierwszy znaleźli się na tym jednym z najbardziej znanych szlaków pielgrzymkowych 10 lat temu. „Było to dla nas bardzo głębokie doświadczenie duchowe, powiązane wtedy z wdzięcznością za 25 lat wspólnego życia małżeńskiego. Okazało się, że Camino wpisało się głęboko w nasze serca, a my wpisaliśmy je w serca naszych dzieci i ich przyjaciół. Za nami 6 takich wędrówek trasą północną i portugalską” - opowiadają na swym facebookowym profilu, który nazwali „Camino Wdzięczności”.

CZYTAJ DALEJ

SYLWETKA - Św. Szymon Stock (Szkot)

To kluczowa postać dla pobożności Szkaplerza. Św. Szymon urodził się w 1165 r. w hrabstwie Kent w Anglii. Rodziców miał bogobojnych. Hagiografowie podkreślają, że matka Szymona zanim go pierwszy raz nakarmiła po urodzeniu, ofiarowała go Matce Bożej, odmawiając na kolanach Zdrowaś Maryjo.
Uczył się w Oksfordzie i - jak przekazują kroniki - uczniem był wybitnym. Później wiódł przez jakiś czas życie pustelnicze, by po przybyciu Karmelitów na Wyspy wstąpić do zgromadzenia. Szybko poznano się na jego talentach oraz gorliwości i mianowano go w 1226 r. wikariuszem generalnym. W 1245 r. został wybrany szóstym przeorem generalnym Karmelitów. Wyróżniał się gorącym nabożeństwem do Matki Bożej. Maryja odwzajemniła to synowskie oddanie, objawiając się Szymonowi 16 lipca 1251 r. Święty tak relacjonował to widzenie: „Nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: «Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego»”. Św. Szymon dożył 100 lat. Zmarł w opinii świętości16 maja 1265 r.

CZYTAJ DALEJ

Papież: konieczne jest duszpasterstwo świata sportu

2024-05-16 18:49

[ TEMATY ]

sport

duszpasterstwo

papież Franciszek

PAP/Riccardo Antimiani

Na konieczność duszpasterstwa świata sportu oraz edukacji w zakresie prawdziwych wartości sportowego współzawodnictwa zwrócił uwagę papież Franciszek w przesłaniu do uczestników Międzynarodowej Konferencji na temat Sportu i Duchowości „Mettere la vita in gioco” (Stawiając życie na szali), jaka w dniach 16-18 maja odbywa się w Rzymie. Organizuje ją watykańska Dykasterię ds. Kultury i Edukacji wraz z ambasadą Francji przy Stolicy Apostolskiej.

„Sport odgrywa coraz ważniejszą rolę w społeczeństwie, kształtując codzienne życie wielu ludzi. Jest sposobem spędzania wolnego czasu, który wzbudza zainteresowanie i możliwości spotkania, łączy, tworzy wspólnotę, dynamizuje życie w sposób uporządkowany i pielęgnuje marzenia, zwłaszcza wśród młodszych pokoleń” - napisał papież.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję