Reklama

Polska

Całkowity zakaz reklamy alkoholu

O zaangażowanie w ochronę trzeźwości najmłodszych Polaków apeluje Zespół Episkopatu ds. Apostolstwa Trzeźwości. Jak co roku zachęca też, by w sierpniu – "miesiącu rolniczego trudu, maryjnych świąt i patriotycznych rocznic" – powstrzymać się od picia alkoholu. Apeluje także o całkowity zakaz jego reklamy przypominając, że w ub. roku na reklamę alkoholu w telewizji przeznaczono 400 mln zł.

[ TEMATY ]

apel

alkohol

CC0 Public Domain / FAQ

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Apel zatytułowany "Abstynencja dzieci troską rodziny, Kościoła i Narodu" będzie odczytany w polskich kościołach w niedzielę, 2 sierpnia.

Autorzy wskazują na fakt, że w 2014 roku w Polsce urodziło się nie mniej niż 1,5 tys. dzieci z Płodowym Zespołem Alkoholowym i nie mniej niż 6 tys. dzieci z innymi wadami spowodowanymi oddziaływaniem alkoholu na płód. "Dlatego prosimy kobiety planujące poczęcie dziecka i będące w ciąży, aby nigdy nie sięgały po alkohol" - czytamy w apelu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z niepokojem wskazuje się na powszechną dostępność do napojów alkoholowych, promowanie picia w mediach czy nadużywanie alkoholu w domu. W Polsce żyje około 800 tys. osób uzależnionych, ok. 3 mln pije ryzykownie i szkodliwie, prawie 11 tys. Polaków umiera rocznie od picia legalnego alkoholu. Do jego spożywania przyznaje się prawie 90 proc. uczniów trzecich klas gimnazjalnych.

Zespół z ubolewaniem przypomina, że w rodzinach z problemem alkoholowym żyje około 2 mln najmłodszych Polaków, zaś dwoje na troje dzieci w takich rodzinach doświadcza przemocy. "To właśnie alkohol jest główną przyczyną przemocy domowej, a nie, jak głoszą zwolennicy szkodliwych ideologii, tradycja i religia" - czytamy w dokumencie.

Pierwszymi odpowiedzialnymi za swoje dzieci są rodzice i to oni powinni w pierwszej kolejności promować abstynencję - czytamy w apelu. Państwo natomiast powinno wspierać rodziców w wychowywaniu dzieci, przede wszystkim przez realizację programów profilaktycznych w szkołach. Podkreśla się także ogromny wpływ mediów na wychowanie w trzeźwości.

Autorzy apelu wskazują, że 2014 roku na reklamę alkoholu w telewizji przeznaczono blisko 400 milionów złotych i poświęcono na nią 2 tysiące godzin. Średnie spożycie piwa wzrosło z 30 litrów w latach 90' do około 100 litrów na osobę obecnie. W 2013 roku spożycie alkoholu wzrosło do rekordowego poziomu 9,7 litra czystego alkoholu na mieszkańca Polski.

Reklama

Zespół KEP ds. Apostolstwa trzeźwości apeluje, aby "całkowicie zakazać reklamy alkoholu, znacząco ograniczyć jego ekonomiczną i fizyczną dostępność, a także zacząć wreszcie egzekwować prawo zakazujące sprzedaży i podawania alkoholu nieletnim."

Gremium Episkopatu przypomina, że "o przyszłości Polski zdecyduje nie tylko rozwój gospodarki, pozycja militarna czy geopolityczna. Decydujące dla jej losów będzie wychowanie młodego pokolenia." Dlatego rodziny, Kościół i całe społeczeństwo powinny się zjednoczyć w walce o abstynencję najmłodszych, gdyż "od ich wychowania i rozwoju zależy przyszłość Kościoła i Polski."

Apel, który został podpisany przez bp. Tadeusz Bronakowski, przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości, zostanie odczytany w kościołach w niedzielę, 2 sierpnia.

Wśród zadań Zespołu jest m.in. koordynowanie prac diecezjalnych duszpasterzy trzeźwości i zakonnych referentów trzeźwości, przygotowywanie materiałów duszpasterskich i inicjowanie wydarzeń w ramach Tygodnia Modlitw o Trzeźwość Narodu oraz Sierpnia - miesiąca abstynencji.

Zespół organizuje także coroczną ogólnopolską pielgrzymkę na Jasna Górę w intencji trzeźwości i odnowy moralnej narodu, współpracuje z ośrodkami naukowymi i społecznymi, opracowuje i wydaje materiały duszpasterskie poświęcone trzeźwości.

2015-07-28 12:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Trzeźwość polską racją stanu” – z powodu alkoholu średnia życia Polaków zaczęła maleć

Alkohol ma dramatyczny wpływ na zdrowie. Powoduje choroby krążenia, cukrzyce, depresję a nawet nowotwory. Generuje ogromne koszty społeczne. Zdaniem ekspertów najbezpieczniejszym stylem życia jest pełna abstynencja. - Mówili o tym uczestnicy konferencji prasowej, która odbyła się dziś w Warszawie w siedzibie KEP w związku z rozpoczynającym się 11 lutego 57. Tygodniem Modlitw o Trzeźwość Narodu pod hasłem „Trzeźwość polską racją stanu”. Eksperci zwracali też uwagę, jak wiele jeśli chodzi o edukację społeczną, promocję trzeźwości i pomoc uzależnionym robi Kościół.

Od 11 do 17 lutego już po raz 57. w polskich parafiach oraz wśród Polonii obchodzony będzie Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu. Tym razem pod hasłem „Trzeźwość polską racją stanu”.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Dni Krzyżowe 2024 - kiedy wypadają?

2024-04-25 13:08

[ TEMATY ]

Dni Krzyżowe

Karol Porwich/Niedziela

Z Wniebowstąpieniem Pańskim łączą się tzw. Dni Krzyżowe obchodzone w poniedziałek, wtorek i środę przed tą uroczystością. Są to dni błagalnej modlitwy o urodzaj i zachowanie od klęsk żywiołowych.

Czym są Dni Krzyżowe?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję