Tradycja tej pielgrzymki wywodzi się od śp. ks. Orzechowskiego, który w czasach trudnych, komunistycznych zabierał studentów i innych chętnych na Ślężę, aby nie szli na pochody pierwszomajowe – tłumaczy ks. Tomasz Płukarski.
– Szliśmy z Sobótki, z której zawsze wyruszała pielgrzymka, ale nie jak zawsze na Ślężę, lecz do Sulistrowiczek. Zdecydowaliśmy się na nową formułę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu