„W przemienieniu chodziło głównie o to, żeby usunąć z serca uczniów zgorszenie krzyża, a także ujawnieniem majestatu i dostojeństwa zapobiec zachwianiu się ich w wierze, jakie mogłoby nastąpić na widok poniżającej, choć dobrowolnie podjętej męki. Cały Kościół miał się dowiedzieć, jaka go oczekuje przemiana i w jakiej chwale mogą uczestniczyć jego członkowie, skoro głowa Kościoła tak nam naprzód przyświeca. Przeznaczone nam szczęście nie podlega najmniejszej wątpliwości, choć teraz żyjemy wśród pokus i doświadczeń. Trzeba nam więc pierwej prosić o wytrwanie niźli o chwałę”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu