Reklama

Wiara

Kiedyś nadejdzie starość

Zdarza się spotkać ludzi starych, a głupich i grzesznych, którzy kompromitują się swoim zachowaniem. Z reguły jednak jest inaczej. U starszych prędzej znajdzie się mądrość i radę. Jak to jest z tą starością?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Naturalnym doświadczeniem starszego wieku jest to, że niesie on ze sobą osłabienie, czasem i umysłowe, gorsze wzrok, słuch i pamięć, mniejszą aktywność, a w końcu wiedzie ku śmierci. Z drugiej strony, starzy ludzie nagromadzili więcej wiedzy i mają więcej doświadczenia niż ci, co dopiero zaczynają swoje życie. Tym, co widzieli i co wiedzą, mogą wzbogacić młodszych. Często lepiej i głębiej przeżywają też religijność. Starość, jak wiele zjawisk w życiu, ma dwie strony.

Sprawy te właściwie są znane, ale warto je sobie przypomnieć. Temat starości oraz sytuacji ludzi starych jest z konieczności obecny we wszystkich krajach i epokach. Nic zatem dziwnego, że znajdziemy go także w wielu miejscach Pisma Świętego i w chrześcijaństwie. Można go oświetlić także od strony wiary.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

*

Pewne wskazówki kryją się już w biblijnych terminach dotyczących starości. „Siwizna” po hebrajsku z jednej strony sugeruje słabość, z drugiej – stanowi symbol mądrości i wieczności. Właśnie dlatego Boga Ojca przedstawiamy na obrazach jako siwego i starego. A zatem z jednej strony człowiek może być stary, posunięty w latach i bliski kresu, a z drugiej może być „sytym dni”, „pełnym lat” i długowiecznym, co wskazuje na spełnienie życia.

Nie jest więc przypadkiem, że Biblia wymienia wielu bohaterów wiary, wodzów i proroków, którzy byli już starzy. Długo żyli patriarchowie Izraela (lata ich życia są symbolicznie zawyżone, ale służy to podkreśleniu wartości wieku podeszłego). Mojżesz żył bardzo długo, a po nim Jozue i Kaleb. Tak samo sędzia Gedeon, król Dawid, Hiob, męczennik Eleazar, a w Nowym Testamencie – Symeon i Anna.

Na przewagę starości wskazuje też częsty w Biblii termin „starsi”, który oznaczał w tej epoce przełożonych albo radę. Po łacinie „senat” (senatus) to właśnie rada starszych. Starszy oznacza tutaj kogoś, kto wyprzedza innych, góruje nad nimi. Po grecku taki „starszy” to presbyteros. Słowo to w chrześcijaństwie oznacza duchownego jako przełożonego wspólnoty, „prezbitera”, któremu należy się autorytet starszego wieku.

Reklama

Długie życie jest naturalnym pragnieniem człowieka. Może on prosić o nie podczas modlitwy: „Prosił Ciebie o życie i Ty go obdarzyłeś długimi dniami” (por. Ps 21, 5). To długie życie jest nagrodą od Boga. Pomagając ludziom, Hiob wyraża nadzieję, że jego dni będą liczne jak ziarnka piasku (por. Hi 29, 18) – i tak się stało, mimo nieszczęść, które go dotknęły. Psalm 92. zawiera przekonanie, że: „Sprawiedliwy zakwitnie jak palma, rozrośnie się jak cedr na Libanie” (Ps 92, 13-14); drzewa te osiągają znaczny wiek.

Warunkami udanej starości są, według Biblii, uczciwe życie i bliskość z Bogiem. Nie każdy ma to szczęście, że długo zachowa zdrowie, ale o spokojne sumienie może zadbać każdy. A żyjąc dobrze, mądrze, pobożnie i troszcząc się o innych, człowiek gromadzi pewien kapitał, bo na starość może liczyć na uznanie, serdeczność, sympatię i ludzką pomoc, czy to ze strony własnych dzieci, przyjaciół, sąsiadów, czy współpracowników lub uczniów. Potem zaś gotów jest na spotkanie z Bogiem.

Zresztą i materialne warunki życia na starość w znacznym stopniu zależą od tego, jak się żyło. Nie chodzi tu o sam wybór zawodu. Jedni pracują, mają pomysły, budują, drudzy trwonią na alkohol czy papierosy i tracą czas. Przyniesie to złe skutki dla ich pomyślności i zdrowia. Inaczej mówiąc – na udaną starość trzeba zapracować.

*

Do pomyślnego życia należy założenie rodziny. Nie ma gwarancji na udane małżeństwo ani udane dzieci czy wnuki, jednakże gdy mądrze wybieramy i mądrze wychowujemy, znacznie zwiększamy nasze szanse na przyszłe owoce, w tym na szczęśliwą starość. Przed ślubem warto więc wiedzieć, jak druga strona zapatruje się na posiadanie dzieci. Nie znam ludzi żałujących, że mieli dużo dzieci, ale znam wielu takich, którzy dostrzegają, że mieli ich za mało. Czasami starsi ludzie narzekają na zajęcia przy wnukach, ale czy byliby szczęśliwsi, gdyby ich nie mieli?

Reklama

Nawet w kategoriach ekonomicznych dzieci nie są kosztem i problemem, lecz inwestycją, czyli wkładem, który w przyszłości przyniesie korzyść. Tak jest i w skali kraju, i w skali rodziny. W starszym wieku życie i sukcesy naszych dzieci stają się ważniejsze niż nasze. Lepiej też wiązać swoją przyszłość z rodziną niż z emeryturą. Przy postępującym starzeniu się społeczeństwa i coraz mniej licznych młodych pokoleniach może nie być szans na dostatnią emeryturę i dobrą opiekę, przez co wielu czekają na starość bieda i samotność. Kto chce się przed tym zabezpieczyć, powinien mieć co najmniej trójkę dzieci.

Dobrze jest mieć dzieci, kochać je i troszczyć się o nie. Okazuje się jednak, że posiadanie licznego potomstwa, według Biblii, jest znakiem szczęścia i błogosławieństwa nie tylko z powodów moralnych. Jak często bywa w życiu, to, co moralnie dobre, okazuje się też korzystne praktycznie. Ponadto, według Biblii, ludzka płodność została zaplanowana i pobłogosławiona już przy stworzeniu: „Bądźcie płodni i rozmnażajcie się!” (Rdz 1, 28). Dlatego: „Synowie twoi jak gałązki oliwne dokoła twojego stołu. Oto jest błogosławieństwo dla męża, który boi się Pana” (por. Ps 128, 3-4). Znakiem specjalnego błogosławieństwa Bożego są dzieci urodzone w późnym wieku małżonków (Abraham i Sara, Zachariasz i Elżbieta).

*

Specjalnym dorobkiem ludzi starszych jest, według Pisma Świętego, mądrość – nagromadzona przez nich wiedza i doświadczenie życiowe, z których wynikają pobożność i dobry przykład dla innych. Owszem, zdarza się spotkać ludzi starych, a głupich i grzesznych, którzy kompromitują się swoim zachowaniem. Z reguły jednak jest inaczej. U starszych prędzej znajdzie się mądrość i radę. Przeważnie trafniej oceniają świat. Dlatego starszych trzeba szanować. Skądinąd mądrość osiągnięta w młodości daje młodszemu cechy ludzi starszych. „Synu, od młodości troszcz się o wykształcenie [gr. paideia], a do siwizny znajdziesz mądrość” (por. Syr 6, 18).

Reklama

Wiedza i mądrość to nie tylko wykształcenie formalne, to przede wszystkim znajomość życia i krytyczne myślenie. Jednakże i w starszym wieku, mimo gorszej pamięci, warto się systematycznie uczyć. Wtedy umysł jest sprawniejszy, a życie bardziej interesujące. Podjęcie studiów, na które przedtem nie było czasu, to przypadek rzadki, ale warto się kształcić samemu przez odpowiednie książki czy filmy bądź uniwersytety trzeciego wieku. Warto poprawić znajomość języka obcego, bo to daje dostęp do nowej wiedzy i przyjemności. Moja mama po wyjściu dzieci z domu nauczyła się dobrze mówić po włosku.

Przypomina mi się tu anegdota o starszym panu, który zapisał się na naukę łaciny. Po co panu ten kurs? – pyta lektor. – Żeby rozmawiać ze świętymi w niebie. Lektor na to: – A jak pan pójdzie do piekła? – Niemiecki i rosyjski już znam.

*

Chociaż perspektywa starości może się wielu wydawać odległa, to okazuje się, że warto być przewidującym i już we wcześniejszym wieku się do niej przygotować. Obejmuje to życie religijno-moralne i umysłowe, rodzinne i społeczne oraz ekonomiczno-praktyczne. A potem w starszym wieku na takiej bazie można żyć całkiem szczęśliwie.

PS Jakby ktoś się pytał, autor jest po siedemdziesiątce.

Autor jest biblistą, profesorem na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim, zajmuje się też kulturą starożytną i etyką społeczną.

2024-01-23 14:19

Oceń: +10 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy starość się Panu Bogu nie udała?

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 3/2024, str. IV

[ TEMATY ]

wywiad

starość

Angelika Zamrzycka

Dorota Narewska

Dorota Narewska

– Starość to „ostatni dzwonek” na obranie właściwego kierunku, który doprowadzi każdego z nas do celu, czyli nieba – mówi Dorota Narewska z Zielonej Góry.

Ks. Rafał Witkowski: Życie człowieka jest niesamowitym darem Boga, ponieważ jest pełne tajemnic i prowadzi do pytań, które nieraz pozostają bez odpowiedzi. Dlaczego w okresie starości człowiek dokonuje pewnego podsumowania? Dlaczego jego siły witalne słabną? Dlaczego nasz Stwórca pozwolił, aby człowiek doświadczył choroby, cierpienia, osłabienia aktywności?

Dorota Narewska: W życiu każdego z nas najważniejsze jest to, co jest na końcu, ku czemu, zmierzamy, czyli niebo. Starość jest ostatnim etapem życia ludzkiego, który poprzedza bezpośrednie spotkanie z Bogiem. Z tego powodu jest to bardzo ważny okres. Warto przyjrzeć się starości z perspektywy słowa Bożego. W Księdze Syracha czytamy, że wszelkie ciało starzeje się jak odzienie. Każdy z nas musi przejść przez ten etap, chyba że mamy do czynienia z wielką tajemnicą zbawienia – śmiercią niewinnych dzieci. Z Apokalipsy św. Jana Apostoła dowiadujemy się, że „w ostatnich dniach” starcy będą mieć „sny”. Sędziwe pary małżonków miewały sny, przeczucia i spotkania z wysłannikami nieba. Byli to np. Abraham i Sara, Elżbieta i Zachariasz czy Symeon i Anna. Można chyba też powiedzieć, że „starcami” w ujęciu biblijnym byli rodzice Maryi czy też Jej ziemski małżonek – św. Józef, któremu w snach Pan Bóg objawiał kolejne zadania. Wszystkich łączyło jedno: troska o powierzone im dziecko: Izaaka, Jana, Maryję, Jezusa. Bo dziecko zawsze jest nadzieją ludzkości, stąd troska o nie – o to poczęte, czy te już narodzone – to fundament cywilizacji łacińskiej i dobra przyszłość każdego pokolenia. Dobrze wiedzą o tym współczesne babcie i dziadkowie, oczekujące na wnuki, ale też i od wnuków podania przysłowiowej „szklanki wody” w starości.

CZYTAJ DALEJ

Andrzej Bobola uprosił mi uzdrowienie

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Nawet najnowocześniejsze terapie medyczne, rodem z filmów sci-fi, mogą zawieść. Tak było w przypadku Idy Kopeckiej z Krynicy.

U czterdziestodwuletniej kobiety niespodziewanie pojawiły się potworne bóle, promieniujące na całe ciało. Nawet nadrobniejszy dotyk był dla niej niczym cios wymierzony przez zawodowego boksera, a każdy, nawet najmniejszy wysiłek fizyczny przysparzał zmęczenia, jakby wspinała się na Mount Blanc.

CZYTAJ DALEJ

Papież: konieczne jest duszpasterstwo świata sportu

2024-05-16 18:49

[ TEMATY ]

sport

duszpasterstwo

papież Franciszek

PAP/Riccardo Antimiani

Na konieczność duszpasterstwa świata sportu oraz edukacji w zakresie prawdziwych wartości sportowego współzawodnictwa zwrócił uwagę papież Franciszek w przesłaniu do uczestników Międzynarodowej Konferencji na temat Sportu i Duchowości „Mettere la vita in gioco” (Stawiając życie na szali), jaka w dniach 16-18 maja odbywa się w Rzymie. Organizuje ją watykańska Dykasterię ds. Kultury i Edukacji wraz z ambasadą Francji przy Stolicy Apostolskiej.

„Sport odgrywa coraz ważniejszą rolę w społeczeństwie, kształtując codzienne życie wielu ludzi. Jest sposobem spędzania wolnego czasu, który wzbudza zainteresowanie i możliwości spotkania, łączy, tworzy wspólnotę, dynamizuje życie w sposób uporządkowany i pielęgnuje marzenia, zwłaszcza wśród młodszych pokoleń” - napisał papież.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję