Reklama

Niedziela Podlaska

Wołająca cisza Treblinki

Bocznica kolejowa prowadziła ze stacji w Treblince wprost do dobrze prosperującej żwirowni. Kruszywo wywożono stąd wagonami, wozami konnymi, a i pewnie mniejszymi wózkami.

Niedziela podlaska 38/2023, str. VI

[ TEMATY ]

Treblinka

Wojciech Jakubik

Poczty sztandarowe z uczniami okolicznych szkół

Poczty sztandarowe z uczniami okolicznych szkół

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Robotnicy stawiali się do pracy, dostawali za nią wynagrodzenie. Życie było tu ciężkie, ale wtedy nigdzie nie było łatwo. Potem przyszedł wrzesień 1939 r., wojna. Żwirownia wciąż funkcjonowała, chociaż nie było już tak spokojnie. Aż latem 1941 r. na teren żwirowni i majątku Milewek przybyli naziści. Utworzyli tu obóz przymusowej pracy dla mieszkańców powiatu sokołowsko-węgrowskiego i dystryktu warszawskiego. W następnym roku powstał w pobliżu obóz zagłady dla ludności żydowskiej. Piekło na ziemi trwało trzy lata. Ci, którzy je przeżyli, opowiadali o niewyobrażalnym okrucieństwie człowieka wobec człowieka.

Od wielu lat w pierwszą sobotę września, w miejscu byłego obozu pracy Treblinka I odbywają się uroczystości upamiętniające tych, którzy wówczas zginęli. Są także wyrazem sprzeciwu współczesnych ludzi wobec agresji i zła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Uroczystość rozpoczęła się przy żwirowni. Tu Edward Kopówka, dyrektor Muzeum Treblinka wprowadził zebranych w nastrój powagi i pełen zadumy. Następnie została utworzona kolumna, na czele której harcerze nieśli drewniany krzyż, dalej podążały poczty sztandarowe, księża i przybyli na nabożeństwo mieszkańcy okolicznych miejscowości. Drogę Krzyżową prowadził ks. kan. Józef Poskrobko. Każda stacja Męki Pańskiej składała się z trzech części: historycznej, wspomnień więźniów i rozważań kolejnych etapów Drogi Krzyżowej. Historię i wspomnienia odczytywali pracownicy muzeum. Między kolejnymi stacjami śpiewane były pieśni w wykonaniu Bernadety Wiatr i Mirosława Sienickiego z Małkini Górnej. W miejscu plenerowej Mszy św., przy pomniku w miejscu straceń, zebranych powitał ks. kan. Józef Poskrobko oraz kierownik Muzeum Treblinka Edward Kopówka.

Mszę św. sprawował bp Piotr Sawczuk. W kazaniu do zebranych zwrócił uwagę na ziemię treblińską kryjącą szczątki tysięcy niewinnych ludzi, którym odebrano prawo do życia. Wiek XX był czasem wielu wielkich odkryć i wynalazków, był też czasem naznaczonym tragedią ludobójstwa. Właśnie mija kolejna rocznica wybuchu II wojny światowej. Wojna jest zawsze złem, jest klęską. W tym miejscu, gdzie życie stracili Polacy, Żydzi, Romowie i inne nacje, powinniśmy modlić się o życie w pokoju. Biskup nawiązał również do Ewangelii tego dnia – Przypowieści o talentach. Srebrny talent to pieniądz o znacznej wartości. Przypowieść niesie prawdę, że wszystko, co posiadamy jest darem. Do każdego tak wielkiego daru człowiek powinien jeszcze dołożyć cząstkę siebie, aby oddać z nadmiarem. Dzisiejsza modlitwa za zmarłych jest też pomnażaniem talentów. Ludzie otrzymują od Boga kapitał łaski – każdy inny, ale też każdy ma obowiązek go zwiększać. Życie wieczne otrzymujemy za darmo, ale ceną jest śmierć Chrystusa, najdroższego Wybawiciela. Człowiek powinien pomnażać miłość i dobro do bliźnich, zamiast stać bezczynnie i z gnuśnością patrzeć na świat. Naszym obowiązkiem jest przyczynianie się do triumfu dobra. Jesteśmy powołani do poprawiania świata, aby nigdy nie powtórzyło się takie zło, jak w Treblince.

Reklama

Zakończeniem uroczystości był występ Witolda Radomskiego, nauczyciela z Kosowa Lackiego. Wykonał on kilka pieśni do tekstów wierszy o Treblince oraz pieśni o tematyce refleksyjnej. Następnie odbyło się złożenie wieńców pod pomnikiem oraz rozdanie nagród laureatom konkursu literackiego „Pamięć o zagładzie zapisana w wierszach”.

W miejscu dramatycznych wydarzeń sprzed lat szumi las. Nie słychać wystrzałów, wrzasków niemieckich katów, jęków więźniów i wołań o pomoc. Wszystko ucichło. Nawet ziemia w milczeniu kryje tę straszną przeszłość. Ale pamięć, która trwa, głośno woła: „Nigdy więcej wojny!”.

2023-09-12 14:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

80 lat temu Janusz Korczak oraz jego podopieczni zostali wywiezieni do obozu zagłady w Treblince

[ TEMATY ]

Treblinka

Przemysław Melka

80 lat temu, 5 lub 6 sierpnia 1942 r., Janusz Korczak, jego współpracownica Stefania Wilczyńska oraz 192 wychowanków z Domu Sierot przy ul. Siennej 16 w Warszawie zostali doprowadzeni na Umschlagplatz. Stamtąd wywieziono ich do obozu zagłady w Treblince.

Naoczny świadek sceny przemarszu dzieci na Umschlagplatz Nachum Remba pisał: "Na czele pochodu szedł Korczak. Nie! Tego obrazu nigdy nie zapomnę. To nie był marsz do wagonów, to był zorganizowany, niemy protest przeciwko bandytyzmowi! [...] Były to pierwsze żydowskie szeregi, które szły na śmierć z godnością, ciskając barbarzyńcom spojrzenia pełne pogardy. [...] Gdy Niemcy zobaczyli Korczaka, pytali: +Kim jest ten człowiek?+". W ślad za nimi poszły dzieci z innych sierocińców i domów opieki, razem z opiekunami i wychowawcami".

CZYTAJ DALEJ

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

[ TEMATY ]

Nakazane święta kościelne

Karol Porwich/Niedziela

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2024 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.

CZYTAJ DALEJ

Wołam Twoje Imię, Matko… Śladami „Polskiej litanii” ks. Jana Twardowskiego

2024-04-30 21:00

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Artur Stelmasiak

Najpiękniejszy miesiąc maj, Twoim Matko jest od lat – śpiewamy w jednej z pieśni. I oto po raz kolejny w naszym życiu, swoje podwoje otwiera przed nami ten szczególny miesiąc, tak pięknie wpisujący się w maryjną pobożność Polskiego Narodu.

Jak kraj długi i szeroki, ze wszystkich świątyń, chat, przydrożnych krzyży i kapliczek popłynie śpiew litanii loretańskiej. Tak bardzo przyzwyczailiśmy się wołać do Maryi, bo przecież to nasza Matka, nasza Królowa. Dla wielu z nas Maryja jest prawdziwą powierniczką, Przyjaciółką, z którą rozmawiamy w modlitwie, powierzając Jej swoje sekrety, trudności, pragnienia i radości. Ileż tego wszystkiego się uzbierało i ile jeszcze będzie? Tak wiele spraw każdego dnia składamy w Jej matczynych dłoniach. Ktoś słusznie kiedyś zauważył, że „z maryjną pieśnią na ustach, lżej idzie się przez życie”. Niech więc śpiew litanii loretańskiej uczyni nasze życie lżejszym, zwłaszcza w przypadku chorób, cierpień, problemów i trudnych sytuacji, których po ludzku nie dajemy rady unieść. Powierzajmy wszystkie sprawy naszego życia wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny. Niech naszym przewodnikiem po majowych rozważaniach będzie ks. Jan Twardowski, który w „Polskiej litanii” opiewa cześć i miłość Matki Najświętszej, czczonej w tylu sanktuariach rozsianych po naszej ojczystej ziemi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję