Reklama

Niedziela w Warszawie

Ewangelia w praktyce

Bogata historia wplata się tu w teraźniejszość, a chrześcijańskie miłosierdzie staje się namacalnym konkretem codziennego życia parafii.

Niedziela warszawska 19/2023, str. V

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Od lewej: B. Glembin, J. Gumowska, ks. M. Jurak, A. Roman, M. Żółcińska i A. Kaliszyk

Od lewej: B. Glembin, J. Gumowska, ks. M. Jurak, A. Roman, M. Żółcińska i A. Kaliszyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kościół Księży Marianów na Marymoncie to pierwsza świątynia w Polsce, która nosiła wezwanie Najświętszej Maryi Panny Królowej Korony Polskiej. historia tego miejsca sięga czasów króla Jana III Sobieskiego i królowej Marii Kazimiery, której zawdzięcza zapożyczoną z języka francuskiego nazwę „Góra Marii”.

Dzisiaj dzięki staraniom ks. Marcina Juraka, proboszcza parafii, kościół jest zadbany i pięknie odnowiony z zachowaniem jego historycznych elementów. Stwarza to doskonały klimat do prowadzenia wielu inicjatyw kulturalnych. Ale nie tylko to sprawia, że parafia na Marymoncie to tętniący życiem Kościół. Jego sercem jest Eucharystia, która dla wszystkich działających tu wspólnot jest fundamentem działalności. Z niej czerpią siłę do świadczenia o miłosiernej miłości Boga.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jedną z prężniej działających wspólnot jest Fundacja Prodoteo. Pismo Święte, rodzina i dobroczynność to trzy filary Fundacji. Dzięki niej pomoc w parafii znajdują osoby ubogie oraz w kryzysie bezdomności. Kobiety i mężczyźni, w sumie ponad 100 osób. Uczestniczą w spotkaniach, na których rozważają Słowo Boże, dyskutują, a także otrzymują paczki z najpotrzebniejszymi produktami.

– Wychodzimy z założenia, że Bóg kocha nas miłością bezwarunkową, dlatego również my kochamy tych ludzi taką samą miłością. Nie mamy żadnych oczekiwań wobec nich. Jesteśmy dla nich – mówi „Niedzieli” Joanna Gumowska z Fundacji Prodoteo, zajmująca się bezdomnymi od 15 lat. Dodaje, że bardzo trudno jest zrozumieć mentalność człowieka, który od lat żyje na ulicy.

– Każde słowo czy zdanie, które wypowiadamy może być przez nich odebrane jako zamach na ich wolność. Oni uważają, że nie po to wybrali życie na ulicy, by ktoś próbował im coś narzucać. Dlatego kochamy ich bez jakichkolwiek warunków – podkreśla.

W czynieniu miłosierdzia z Fundacją współpracuje parafialna Caritas, czuwają nad potrzebami najuboższych parafian. Jego sprawne funkcjonowanie koordynuje od lat Maria Żółcińska.

Reklama

– Nasi parafianie to osoby bardzo wrażliwe na potrzeby ubogich i bardzo ofiarne. Zawsze możemy na nich liczyć – zaznacza. Pani Maria należy także do Akcji Katolickiej, która jest na Marymoncie zaangażowana w wiele inicjatyw.

– W najbliższym czasie planujemy zorganizowanie konkursu wiedzy o św. Janie Pawle II dla młodzieży szkolnej. Chcemy także przygotować grę miejską upamiętniającą miejsca pobytu Ojca Świętego w Warszawie oraz konkurs nt. Zgromadzenia Księży Marianów ze szczególnym uwzględnieniem ks. Zygmunta Trószyńskiego – wylicza Adam Kaliszyk, wiceprezes POAK.

Parafialna AK włącza się również każdego roku m.in. w apostolat „Margaretka”, w którym obejmuje modlitwą kapłanów pracujących w parafii. – Jestem dumna z tego, że w naszej parafii jest tak zaangażowany laikat i że możemy się spotykać razem, czując się jak rodzina – podkreśla Barbara Glembin, prezes POAK.

Parafię charakteryzuje także budowanie relacji i odkrywanie wspólnoty Kościoła jako miejsca spotkania. – Chcemy w duchu naszego charyzmatu i bł. Jerzego Matulewicza wychodzić do ludzi i dzielić z nimi ich troski, aby budować wspólnotę również poza liturgią – zaznacza ks. Jurak. To sprawia, że w kościele „na górce” dobrze czują się nie tylko parafianie, ale wszyscy, którzy odwiedzą to piękne miejsce.

2023-04-28 19:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kościół odsłania swe tajemnice

Niedziela wrocławska 3/2022, str. IV

[ TEMATY ]

Brzeg

prezentacja parafii

Archiwum prywatne

Widok Lwowa i cudowny wizerunek Matki Bożej z lwowskiej katedry

Widok Lwowa i cudowny wizerunek Matki Bożej z lwowskiej katedry

O naukowej fascynacji kościołem św. Mikołaja w Brzegu, przypadkowym odkryciu średniowiecznego fresku w zakrystii i kolejnych wystrojach tej niezwykłej świątyni opowiada dr Romuald Nowak.

Marek Perzyński: Przeszłość kościoła św. Mikołaja w Brzegu zdaje się nie ma dla pana tajemnic. Skąd to zainteresowanie?

Dr Romuald Nowak: Jest to mój kościół parafialny, wszedłem do niego pierwszy raz w 1967 r. tuż po odbudowie ze zniszczeń II wojny światowej, byłem w III klasie Szkoły Podstawowej. Jego niezwykle wysokie sklepienie zrobiło na mnie piorunujące wrażenie, to jedna z najwyższych naw w średniowiecznych bazylikach śląskich. Po odbudowie kościół otrzymał wystrój w duchu Le Corbusiera – do zabytkowego wnętrza wprowadzono nowoczesne elementy, m.in. ambonę i chrzcielnicę o kubistycznych formach. Takie nowatorskie połączenie ludziom się spodobało.

CZYTAJ DALEJ

Od wieków chodzi o świadectwo wiary

2024-05-08 20:16

ks. Łukasz Romańczuk

Arcybiskup Józef Kupny głosi homilię

Arcybiskup Józef Kupny głosi homilię

Uroczystość świętego Stanisława, biskupa i męczennika była okazją do świętowania w parafii św. Stanisława, Doroty i Wacława we Wrocławiu. Tego dnia młodzież z tej parafii oraz św. Mikołaja przyjęła sakrament Bierzmowania z rąk abp. Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego.

W homilii abp Kupny nawiązał do czasów apostolskich i faktu, że Apostołowie poszli na różne krańce świata i nieśli Ewangelię, choć nie było to takie oczywiste i wymagało wysiłku. Działali oni mocą Ducha Świętego. - W tamtych czasach ludzie świetnie się komunikowali. Używano języka greckiego [koine], było też bezpiecznie na szlakach i inne warunki podawano, jako argumenty za tym, że Ewangelia dotarła tak daleko. Oczywiście, te warunki były dogodne, ale dlaczego nie korzystały z nich innowiercy czy sekty? Po Zesłaniu Ducha Świętego, napełnieni Jego mocą i światłem Apostołowie poszli głosić. A nie było to łatwe, bo stawiano ich przed sądem, bo burzyli porządek, który wskazywał na bożków pogańskich - wskazał arcybiskup.

CZYTAJ DALEJ

Świętokrzyskie/ Legendarny skarb pustelnika odkryty w Górach Świętokrzyskich

2024-05-09 16:20

[ TEMATY ]

skarb

świętokrzyskie

Vasilev Evgenii/fotolia.com

Świętokrzyska Grupa Eksploracyjna odnalazła w Górach Świętokrzyskich skarb monet z XVII i XVIII wieku, który najprawdopodobniej należał do eremity Antoniego Jaczewicza. Według legend osiemnastowieczny kaznodzieja zdobył fortunę, przekonując miejscową ludność o swoich nadprzyrodzonych zdolnościach uzdrawiania.

Jak powiedział PAP Sebastian Grabowiec, prezes Świętokrzyskiej Grupy Eksploracyjnej w ramach prowadzonych badań poszukiwaczom udało się namierzyć zbiór srebrnych i złotych monet z pierwszej połowy XVII w. i początku XVIII w., w tym orty, szóstaki, patagony, krajcary, kopiejki. Natomiast jednym z najciekawszych znalezisk był złoty dukat hamburski z 1648 r., z wizerunkiem Madonny z dzieciątkiem, przebity przy krawędzi monety, co sugeruje, że mógł on pełnić funkcję medalika.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję