Reklama

Charyzmaty i charyzmatycy

Niedziela lubelska 24/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z o. Wiktorem Tokarskim OFM, duszpasterzem akademickim UMCS-u w Lublinie, rozmawia Maria Basza

Maria Basza: - Niedawno ukazała się książka, napisana przez Ojca pt. "Charyzmaty. Studium biblijno-teologiczne". Jak zrodził się pomysł na tę książkę?

O. Wiktor Tokarski OFM: - Podjęcie zagadnienia charyzmatów wynikało z mojego osobistego zainteresowania. Szukałem literatury, która by mi przybliżyła tematykę darów Ducha Świętego. Znalazłem tylko jedną książkę na ten temat. Była to publikacja autorstwa F. A. Sullivana. Zdecydowałem się zbadać zagadnienie i napisać pracę o charyzmatach.

- Czym ta książka różni się od innych publikacji o charyzmatach?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Myślę, że jej dużym atutem jest to, że pozwala spojrzeć na charyzmaty oczami biblistów i teologów. Wychodzę od analizy tekstów biblijnych traktujących o charyzmatach. Następnie zajmuję się zagadnieniami szczegółowymi - zdefiniowanie pojęcia, rozróżnienie na charyzmaty i dary duchowe, a także charyzmaty spektakularne. W końcu przedstawiam naukę Soboru Watykańskiego II na temat tych darów, ukazuję ich rolę w strukturze Kościoła, a także sposób ich postrzegania przez teologów protestantyzmu i prawosławia. Ukazuję także naukę Jana Pawła II na temat tych darów.

- Kto jest adresatem książki?

- Książka jest skierowana przede wszystkim do członków Odnowy w Duchu Świętym, jednak może służyć także tym chrześcijanom, dla których trzecia osoba Trójcy Świętej pozostaje nadal rzeczywistością anonimową i których postawę można porównać z postawą uczniów z Efezu. Na pytanie Pawła, czy otrzymali Ducha Świętego, gdy przyjęli wiarę, odpowiedzieli: "Nawet nie słyszeliśmy, że istnieje Duch Święty" (Dz 19, 2). Myślę, że z zainteresowaniem przeczytają ją także kapłani, przede wszystkim ci, którzy mają kontakt z ruchami charyzmatycznymi.

Reklama

- Kiedy u Ojca zrodziło się zainteresowanie charyzmatami?

- Zanim zrodziło się moje zainteresowanie charyzmatami, interesowałem się charyzmatyczną Odnową w Duchu Świętym. Pochodzę z Kalwarii Zebrzydowskiej. Wiedziałem, że w tamtejszym sanktuarium odbywają się nocne czuwania, organizowane przez bernardyńskich braci kleryków, zaangażowanych w Odnowę. Wybrałem się na takie czuwanie. Była Eucharystia, modlitwa, agapa. Wśród zgromadzonych panowała miła i przyjazna atmosfera. Tam "zakosztowałem" mocy Boga, działającego przez charyzmaty. Tam doświadczyłem modlitwy wstawienniczej z nałożeniem rąk. Tam po raz pierwszy usłyszałem proroctwo, wypowiadane przez kogoś ze zgromadzonych, modlitwę w językach. Najpierw spotkałem się z działaniem charyzmatów, a dopiero później czegoś się o nich dowiedziałem.

- Dawcą charyzmatów jest Duch Święty, który obdarowuje nimi bez żadnej zasługi obdarowywanego, jak zaznacza Ojciec w swojej książce. Czy to znaczy, że każdy człowiek może zostać charyzmatykiem?

- Charyzmaty może otrzymać każdy chrześcijanin. Gdy św. Paweł pisze o charyzmatach w 12 rozdziale I Listu do Koryntian, zaraz po pierwszym fragmencie o charyzmatach umieszcza fragment o Kościele. Św. Paweł porównuje Kościół do ludzkiego ciała, gdzie każdy członek jest potrzebny. Dzięki charyzmatom odnajdujemy swoje miejsce w Kościele.

- Koryntianie posiadający charyzmaty uważali się za ludzi duchowych. Lecz św. Paweł wyrzuca im, że nie są prawdziwie uduchowieni, ponieważ zdarza się między nimi zawiść i niezgoda. Posiadanie charyzmatów nie świadczy o poziomie uduchowienia osoby?

- Człowiek, który posiada charyzmaty czuje wewnętrzne przynaglenie, żeby rozwijać swoje życie duchowe. Z lektury Listów św. Pawła dowiadujemy się, że członkom gminy w Koryncie czy Rzymie, gdzie bardzo mocno objawiały się charyzmaty, do świętości brakowało jeszcze wiele.

- Jeden z paragrafów książki nosi tytuł "Posługiwanie charyzmatami a miłość". Analizuje w nim Ojciec fragment 1 Kor 13. Nasuwa się wniosek, że miłość jest ważniejsza niż charyzmaty.

- Tak, w "Hymnie o miłości" św. Paweł pisze, że miłość jest najważniejsza, a charyzmat bez miłości jest bezwartościowy. Charyzmaty nie są celem życia człowieka. Celem jest zjednoczenie z Bogiem i służba braciom, a te dwie rzeczywistości mogą się dokonywać tylko w miłości.

- Uzdrowienia, które mają miejsce podczas spotkań modlitewnych wspólnot Odnowy, są często przyjmowane z niedowierzaniem. Czy Ojciec może potwierdzić autentyczność takich uzdrowień?

- Tutaj należałoby oddać głos osobom, które zostały uzdrowione poprzez posługę braci i sióstr obdarowanych charyzmatem uzdrawiania. Osobiście nie znam żadnego przypadku, kiedy po uzdrowieniu dokonanym przez Boga nastąpił u kogoś nawrót choroby.

- Jakich współczesnych charyzmatyków zna Ojciec?

- Jestem w Lublinie w studenckiej wspólnocie Odnowy w Duchu Świętym, działającej w ramach duszpasterstwa akademickiego UMCS-u "Jezus żyje wśród studentów". I tam właściwie każda osoba jest charyzmatykiem. A jeśli chodzi o słynniejszych charyzmatyków to zaliczam do nich Ojca Świętego Jana Pawła II. Inni znani - to s. Briege McKenna, o. Raniero Cantalamessa, o. Emilien Tardif, charyzmatykiem był też św. ojciec Pio, św. Franciszek z Asyżu i wielu świętych. Każdy człowiek otwarty na działanie Ducha Świętego jest charyzmatykiem.

- Niejednokrotnie ludzie boją się charyzmatyków, myślą, że Odnowa w Duchu Świętym jest sektą.

- Ja też na początku miałem takie przeświadczenie. W miarę poznawania rzeczywistości tego ruchu stwierdziłem, że wszelkie moje obawy były nieuzasadnione. Bardzo bałem się, na przykład, daru proroctwa. Myślałem, że osoba, która ma taki dar przejrzy moje wnętrze i będzie wiedziała o mnie wszystko. Nie zdawałem sobie sprawy z tego, że charyzmat proroctwa służy do umacniania i budowania. Charyzmaty to nie jakaś magia, a Odnowa to nie sekta. Jest to bardzo żywotny ruch religijny, aprobowany przez hierarchię Kościoła. Niektórzy mówią, że Odnowa jest w sercu Kościoła.

- Gdyby Ojciec miał w kilku słowach zachęcić do przeczytania swojej książki, to co Ojciec by powiedział?

- Chciałbym, aby dowiedzieli się o jej istnieniu ci, którzy są zainteresowani tematyką charyzmatów. Myślę o członkach Odnowy w Duchu Świętym. Publikacja może stać się dobrym podręcznikiem dla wszystkich charyzmatyków.

- Dziękuję za rozmowę.

Wiktor P. Tokarski, Charyzmaty. Studium biblijno-teologiczne, Wydawnictwo Calvarianum, Kalwaria Zebrzydowska 2003, ss. 148. Książkę można zamawiać w Wydawnictwie Calvarianum, ul. Bernardyńska 2, 30-960 Kraków, tel. (0-12) 422-15-50 lub w księgarni internetowej www.calvarianum.pl.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Nowy gwardzista szwajcarski: Dano nam solidne wprowadzenie

2024-05-06 12:49

[ TEMATY ]

Gwardia Szwajcarska

Włodzimierz Rędzioch

W kwietniu skończył 23 lata, w poniedziałek 6 maja będzie jednym z 34 Szwajcarów, którzy wezmą udział w ceremonii zaprzysiężenia Gwardii w Watykanie. Jan Wetter pochodzi z Toggenburga we wschodnim szwajcarskim kantonie St. Gallen. Radio Watykańskie zapytało go, dlaczego zdecydował się dołączyć do papieskiej gwardii.

Lubi grać w tenisa i biegać. Wziął nawet udział w biegu w Wiecznym Mieście. Doświadczenie i codzienne życie w Gwardii Szwajcarskiej są według Jana Wettera bardzo zróżnicowane. "Jestem bardzo wysportowany, kiedy jestem poza domem", mówi Radiu Watykańskiemu. Wieczorem lubi wyjść "na posiłek, z przyjaciółmi, do baru, klubu".

CZYTAJ DALEJ

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

2024-05-06 20:10

[ TEMATY ]

śmierć

Autorstwa Mariusz Kubik - Praca własna, commons.wikimedia.org

Jacek Zieliński

Jacek Zieliński

W poniedziałek zmarł Jacek Zieliński - wieloletni członek krakowskiej grupy Skaldowie - podała w mediach społecznościowych Piwnica pod Baranami. Miał 77 lat.

W wieku 77 lat zmarł polski muzyk Jacek Zieliński. Był polskim kompozytorem, trębaczem, skrzypkiem oraz członkiem zespołu Skaldowie, a prywatnie - młodszym bratem Andrzeja Zielińskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję