Reklama

Pielgrzymka narodowa w dniu 83. urodzin Jana Pawła II z okazji 25. rocznicy Pontyfikatu i kanonizacji Bp. J. S. Pelczara i S. Urszuli Ledóchowskiej

Ojcze Święty, ucz nas kochać Polskę taką, jaka jest...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

19 maja 2003 r. zapisze się w historii naszego Narodu kolejnym niezwykłym wydarzeniem, jakim było spotkanie z Ojcem Świętym Janem Pawłem II w rocznicę 83. urodzin, by dziękować Bogu za 25-letnią posługę Kościołowi powszechnemu i kanonizację dwóch nowych polskich świętych: św. bp. Józefa Sebastiana Pelczara, patrona diecezji rzeszowskiej, oraz św. Urszuli Ledóchowskiej.
Już od wczesnych godzin rannych na Plac św. Piotra ściągały grupy pielgrzymów. Na frontonie Bazyliki św. Piotra majestatyczne portrety czterech nowych Świętych przypominały wczorajsze wydarzenie aktu kanonizacji dokonanej przez Jana Pawła II. Dwoje z nich to nasi rodacy. Wielu z nas pamięta beatyfikację bp. Józefa Sebastiana Pelczara, która odbyła się w katedrze rzeszowskiej.
Przy Brązowej Bramie gromadzili się kapłani, którzy wraz z Episkopatem Polski celebrowali uroczystą Mszę św. dziękczynną, której przewodniczył kard. Franciszek Macharski, a homilię wygłosił abp Józef Michalik. Nasz Metropolita powiedział: "Przychodzimy podziękować Ojcu Świętemu za tych 25 lat przykładu odpowiedzialności za Kościół i ład moralny na świecie". Wskazując na znaczenie pontyfikatu Jana Pawła II, powiedział: "Zawsze wierzyliśmy, że polityka bez etyki, bez trwałych zasad, bez transcendencji i Boga jest niebezpieczna. Dzięki tym 25 minionym latom zobaczyliśmy na nowo, gdzie leżą nadzieje Kościoła i świata, nadzieje Polski i wszystkich narodów".
Po Mszy św. zapanowało poruszenie, bo na Plac św. Piotra przybył Ojciec Święty na specjalną audiencję dla Polaków. I nasza kolejna radość zobaczyć Ojca Świętego w dobrej kondycji. Po przemówieniu Prezydenta RP [ocenę jego pozostawiam Czytelnikom] życzenia w imieniu Kościoła w Polsce złożył Ojcu Świętemu abp Józef Michalik. Arcybiskup Przemyski w poetyckich słowach przypomniał znaczenie pontyfikatu Jana Pawła dla nas, Polaków. Warto przeczytać cały tekst życzeń, bo stanowią dla każdego Polaka program i zadanie. "Ojcze Święty, ucz nas kochać Polskę taką, jaka jest. Bo jest jak stara, utrudzona matka, która nie dała nam wiele, ale dała nam życie, wprowadziła w świat kultury, uratowała tożsamość. Ucz nas nie wstydzić się Polski i Polaków. Choć wiele wśród nas słabości i grzechów, to przecież umiemy za bóle, krzywdy i grzechy przepraszać Boga i ludzi. Ucz nas Ojczyznę cenić i kochać nad Odrą, Wisłą i Sanem, w Bieszczadach, Tatarach i nad Bałtykiem, szanować i cenić obecną w sercach Polaków, w Ojczyźnie i poza jej granicami, obecną wśród wybitnych i dobrych, ale także w naszych słabych i niedoskonałych sercach".
Na te słowa zaraz odpowiedział Jan Paweł II, wracając myślą do minionych 25 lat w historii naszego Narodu, jakże głęboko naznaczonej obecnością i nauczaniem Papieża Polaka. W duchowej treści papieskich spotkań z Polakami "zawiera się historia ostatniego ćwierćwiecza Polski, Europy, Kościoła i tego pontyfikatu. Bogu niech będą dzięki za ten czas, w którym doświadczaliśmy obficie Jego łaski" - powiedział Ojciec Święty. Mówiąc o przyszłości, Ojciec Święty pokazał nam, Polakom, miejsce i rolę w Unii Europejskiej: "Wiem, że wielu jest przeciwników integracji. Doceniam ich troskę o zachowanie kulturalnej i religijnej tożsamości naszego Narodu. Podzielam ich niepokoje związane z gospodarczym układem sił, w którym Polska - po latach rabunkowej gospodarki minionego systemu - jawi się jako kraj o dużych możliwościach, ale też o niewielkich środkach. Muszę jednak podkreślić raz jeszcze, że Polska zawsze stanowiła ważną część Europy i dziś nie może wyłączać się z tej wspólnoty, która wprawdzie na różnych płaszczyznach przeżywa kryzysy, ale która stanowi jedną rodzinę narodów, opartą na wspólnej chrześcijańskiej tradycji. Wejście w struktury Unii Europejskiej, na równych prawach z innymi państwami, jest dla naszego Narodu i bratnich narodów słowiańskich wyrazem jakiejś dziejowej sprawiedliwości, a z drugiej strony może stanowić ubogacenie Europy. Europa potrzebuje Polski. Kościół w Europie potrzebuje świadectwa wiary Polaków. Polska potrzebuje Europy. Od Unii Lubelskiej do Unii Europejskiej! To jest wielki skrót, ale bardzo wiele się w tym skrócie mieści wielorakiej treści. Polska potrzebuje Europy. Jest to wyzwanie, które współczesność stawia przed nami i przed wszystkimi krajami, które na fali przemian politycznych w regionie tak zwanej Europy Środkowowschodniej wyszły z kręgu wpływów ateistycznego komunizmu. To wyzwanie stawia jednak przed wierzącymi zadanie - zadanie aktywnego budowania wspólnoty ducha w oparciu o wartości, które pozwoliły przetrwać dziesięciolecia programowej ateizacji. Niech patronką tego dzieła będzie św. Jadwiga - pani wawelska, wielka prekursorka jednoczenia narodów w oparciu o wspólną wiarę".
Ojciec Święty przypomniał także nowych świętych: "W kontekście tajemnicy Bożego Miłosierdzia powróćmy raz jeszcze do postaci nowych polskich Świętych. Oboje nie tylko powierzali siebie miłosiernemu Chrystusowi, ale coraz pełniej stawali się ludźmi miłosierdzia. W pasterskiej posłudze św. Józefa Sebastiana Pelczara szczególne miejsce zajmowała działalność charytatywna. Zawsze żywił przekonanie, że czynne miłosierdzie jest najskuteczniejszą obroną wiary, najwymowniejszym kazaniem i najowocniejszym apostolstwem. Sam wspierał potrzebujących, a równocześnie podejmował starania, aby opieka nad nimi była zorganizowana i uporządkowana, a nie dorywcza. Dlatego też cenił instytucje charytatywne i wspomagał je swoimi funduszami.
Matka Urszula Ledóchowska całe swoje życie uczyniła misją miłosierdzia wobec najbardziej potrzebujących. Gdziekolwiek rzuciły ją losy, odnajdywała młodzież, która wymagała wykształcenia i duchowej formacji, a także biednych, chorych, osamotnionych, na różne sposoby zranionych przez życie, którzy oczekiwali od niej zrozumienia i konkretnej pomocy. W miarę możliwości nikomu jej nie odmawiała. Jej dzieło miłosierdzia pozostanie utrwalone na zawsze w przesłaniu świętości, które wczoraj stało się udziałem całego Kościoła".
Odpowiedzią na papieskie słowa było gromkie Sto lat, które wyśpiewaliśmy z całego serca. I z wielką nadzieją i mocą opuszczaliśmy Plac św. Piotra, choć jakże trudno pojąć, jak wielkie i dalekosiężne cele stawia przed nami, Polakami, ten Prorok naszych czasów, a jeszcze trudniej je realizować.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Abp Tadeusz Wojda podczas Apelu Jasnogórskiego - byśmy z pomocą Maryi pragnęli odnawiać naszą wiarę

2024-05-03 08:16

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Apel Jasnogórski

abp Tadeusz Wojda

Jasna Góra/Facebook

- Maryjo Królowo Polski! Jest naszą niepojętą radością, że dzisiaj, w przededniu Twojego święta, możemy się znowu zgromadzić przed Twoim obliczem w tym naszym narodowym sanktuarium, które od wieków jest mocno bijącym sercem wierzącej Polski - mówił na Jasnej Górze abp Tadeusz Wojda. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski poprowadził modlitwę Apelu Jasnogórskiego w wigilię uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski.

- Przychodzimy, aby u Ciebie szukać ukojenia dla naszych serc, umocnienia dla naszych słabnących sił, miłości do kochania innych mimo doznanych trudności, odwagi do dawania żywego świadectwa naszej wiary - mówił abp Wojda.

CZYTAJ DALEJ

Niech miłość do Maryi będzie sprawdzianem polskiego ducha

2024-05-03 23:18

Karol Porwich / Niedziela

- Maryja Królowa Polski, to tytuł, którym określił Bogarodzicę 1 kwietnia 1656 r. król Jan Kazimierz podczas ślubów lwowskich, by dramatyczne wówczas losy Ojczyzny i Kościoła powierzyć jej macierzyńskiej opiece, przypomniał na rozpoczęcie wieczornej Mszy św. w intencji archidiecezji częstochowskiej o. Samuel Pacholski, przeor Jasnej Góry. Wieczorna Eucharystia pod przewodnictwem abp Wacława Depo, metropolity częstochowskiego oraz Apel Jasnogórski z udziałem Wojska Polskiego zwieńczyły uroczystości trzeciomajowe na Jasnej Górze. Towarzyszyła im szczególna modlitwa o pokój oraz w intencji Ojczyzny.

Witając wszystkich zebranych o. Samuel Pacholski, przypomniał, że „Matka Syna Bożego może być i bardzo chce być także Matką i Królową tych, którzy świadomym aktem wiary wybierają ją na przewodniczkę swojego życia”. Przywołując postać bł. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, który tak dobrze rozumiał, że to właśnie Maryja jest Tą, „która zawsze przynosi człowiekowi wolność, wolność do miłowania, do przebaczania, uwolnienie od grzechu i każdego nieuporządkowania moralnego”, zachęcał wszystkich, by te słowa stały się również naszym programem, który będzie pomagał „nam wierzyć, że zawsze można i warto iść ścieżką, która wiedzie przez serce Królowej”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję