Reklama

Polska

Ulicami przeszedł X Marsz dla Życia i Rodziny

Pod hasłem „Rodzina – Wspólnota – Polska” przeszedł ulicami Warszawy X Marsz dla Życia i Rodziny. Jego celem było przypomnienie, że to w rodzinach wykluwa się kapitał społeczny osób, które w dorosłym życiu będą pełniły ważne funkcje we wspólnocie narodowej. A także zwrócenie uwagi na fakt, że rodzice mają prawo i obowiązek – potwierdzony zapisami w Konstytucji RP- wychowywania dzieci zgodnie z wyznawanymi wartościami, dlatego prawa te powinny być przez decydentów uznawane i chronione. Podobne manifestacje miały dziś miejsce w 140 polskich miastach.

[ TEMATY ]

marsz

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kolorowy korowód ruszył o godz. 12 spod Pomnika Kopernika przy Krakowskim Przedmieściu. Dalej uczestnicy Marszu przeszli ulicami: Krakowskim Przedmieściem, Karową i Browarną do Parku Kazimierzowskiego, gdzie odbył się Piknik Rodzinny.

- Szczęście rodzinne jest dla Polaków niezwykle cenną wartością. Dlatego też wychodzimy na ulicę, aby zamanifestować nasze przywiązanie do wartości prorodzinnych i żeby tym entuzjazmem zarazić innych. Cztery lata temu takich marszów w całej Polsce było 16. Dziś jest 140. To pokazuje, że Polacy chcą zakładać rodziny, chcą mieć dużo dzieci. Hasłem tegorocznych Marszów jest: „ Rodzina-Wspólnota-Polska”, ponieważ zdajemy sobie sprawę, że to w rodzinach wzrastają ludzie, którzy już za kilka lat wezmą odpowiedzialność za nasz kraj. Dlatego w tym roku w sposób szczególny pochylamy się nad kwestią wychowania i edukacji – zaznaczyła współorganizatorka Marszu Anna Borkowska-Kniołek z Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak zaznaczyła, pierwszoplanową rolę wychowawczą pełnią rodzice, a wszystkie instytucje, takie jak szkoła czy przedszkole, powinny pełnić funkcję pomocniczą, uwzględniając ich wolę i światopogląd. Tymczasem dziś coraz częściej zdarzają się sytuacje, gdzie rodzice są pozbawiani wpływu na to, czego uczy się ich dzieci.

Koordynator Marszu, Jarosław Kniołek, zauważył, że w wielu szkołach bez wiedzy i zgody rodziców pojawiają się tzw. edukatorzy seksualni, którzy przedstawiają ludzką płciowość w sposób hedonistyczny i mechaniczny, z pominięciem odpowiedzialności za drugą osobę i wartości chrześcijańskich. Przypomniał, że badania pokazują, iż w krajach, gdzie od lat promowana jest edukacja seksualna w wersji permisywnej, wzrasta liczba niechcianych ciąż, aborcji oraz obniża się wiek inicjacji seksualnej wśród młodzieży - Nie godzimy się na to. Chcemy mieć wpływ na to, jak wychowywane są młode pokolenia Polaków – powiedział koordynator manifestacji. Dodał, że celem organizatorów Marszu jest także zwrócenie uwagi na fakt, że Sejm głosami rządzącej koalicji odrzucił obywatelski projekt ustawy „Rodzice chcą mieć wybór” w sprawie wprowadzonej wbrew woli rodziców tzw. ustawy sześciolatkowej. Tym samym zignorował blisko 2 mln podpisów zebranych pod tą inicjatywą, a więc wykazał się całkowitą obojętnością na głos społeczeństwa. Jak podkreślił uczestnicy Marszu nie godzą się na to, by władza w sposób arogancki wmawiała Polakom, że wie lepiej, co jest dobre dla dzieci, niż ich rodzice.

Reklama

Ostatnim elementem, któremu sprzeciwiają się organizatorzy tegorocznego Marszu jest kwestia dostępności bez recepty od 15 r. życia pigułki wczesnoporonnej Ella One. - Dostępność tzw. pigułki śmierci dla tak młodych dziewcząt jest kolejnym dowodem na to, że władza chce jak najbardziej odsunąć rodziców od wpływu na wychowanie dzieci i młodzieży – dodał Jarosław Kniołek.

Organizatorzy zwrócili uwagę na fakt, że zdecydowanie lepiej niż rząd i Sejm w pomaganiu rodzinom radzą sobie samorządy. Przykładem sensownej polityki prorodzinnej jest ich zdaniem wprowadzenie tzw. Karty Dużej Rodziny, która zwraca uwagę na to, że rodzina jest instytucją prestiżową i strategiczną dla państwa. Dlatego ulgi przyznaje wszystkim dużym rodzinom a nie tylko tym, w których brakuje pieniędzy. - Dziś na większą skalę nie ma spójnej polityki prorodzinnej państwa, są tylko jednostkowe, propagandowe działania. A to zdecydowanie za mało – przekonywali organizatorzy.

Jak przypomniała Borkowska-Kniołek, Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny prowadzi projekt „Szkoła przyjazna rodzinie”, w ramach którego przyznaje certyfikaty tym szkołom, które zdecydują się nie wprowadzać w programu zajęć zachęcających do wczesnej inicjacji seksualnej, promujących antykoncepcję oraz związki homoseksualne.

Reklama

Tymczasem Magdalena Trojanowska z inicjatywy „Stop Seksualizacji” zachęcała do aktywnego przeciwstawiania się permisywnej edukacji seksualnej w wersji promowanej przez Światową Organizację Zdrowia. Zaznaczyła, że za programami promującymi edukację seksualną stoją międzynarodowe organizacje takie jak International Planned Parenthood Federation, która jest właścicielem największej na całym świecie sieci klinik aborcyjnych. Zdaniem prelegentki przemysł aborcyjny, podobnie jak pornograficzny, jest jednym z najbardziej dochodowych na świecie. Dlatego osoby czerpiące z niego zyski zrobią wszystko, by zachęcić dzieci do jak najwcześniejszej inicjacji seksualnej, stosowania antykoncepcji a kiedy ta zawiedzie, dokonywania aborcji na masową skalę. W Polsce odpowiednikiem International Planned Parenthood Federation jest promująca działania tzw. edukatorów seksualnych Federacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny.

- To członkowie tej organizacji wysyłają do szkół edukatorów z grupy Ponton. Tymczasem badania niezależnych ośrodków pokazują że w krajach, które od lat mają w szkołach lekcje edukacji seksualnej, wzrasta liczba niechcianych ciąż i chorób wenerycznych wśród nastolatek. Mamy w Polsce przedmiot Wychowanie do Życia w Rodzinie, który świetnie spełnia swoją rolę. Nie rezygnujmy z niego. Bądźmy mądrzejsi niż rodzice na Zachodzie Europy – przekonywała Trojanowska.

Członkowie Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny protestowali także przeciwko podpisanej przez prezydenta Bronisława Komorowskiego Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej a także nadużywaniu ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, która sugeruje, że to rodzina stanowi zagrożenie dla jednostki i jest miejscem patologii.

Marsz dla Życia i Rodziny zorganizowany został po raz pierwszy w 2006 r. W 2015 r. do inicjatywy przyłączyło się 140 polskich miast. W 2014 r. w organizację włączyło się 550 wspólnot, ruchów i stowarzyszeń a 2600 darczyńców wsparło datkiem jego organizację. Szacuje się, że w ubiegłym roku we wszystkich marszach wzięło udział ok. 150 tys. uczestników. Organizatorem i koordynatorem inicjatywy jest Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny.

2015-05-31 18:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

"Marsz dla Życia" w Berlinie juz w najbliższą sobotę

[ TEMATY ]

marsz

Archiwum prywatne

Wszystkich chętnych i aktywnych obrońców życia zapraszamy 20 września na "Marsz dla Życia" w Berlinie, by jak co roku wesprzeć niemieckich obrońców życia i w międzynarodowym gronie, jednym głosem, opowiedzieć się za fundamentalną wartością – życiem ludzkim od poczęcia, do naturalnej śmierci.

CZYTAJ DALEJ

Wkrótce peregrynacja relikwii bł. Rodziny Ulmów w obu warszawskich diecezjach

2024-04-18 16:38

[ TEMATY ]

Warszawa

rodzina Ulmów

peregrynacja relikwii rodziny Ulmów

Karol Porwich/Niedziela

Sięgająca do starożytności cześć oddawana relikwiom, modlitwa w aktualnych potrzebach (m. in. dla mających trudności ze spłatą kredytu), wsparcie i inspiracje dla rodzin oraz integracja parafii i lokalnego środowiska - to jedne z celów stojących za zaplanowaną na maj peregrynacją relikwii bł. Rodziny Ulmów w archidiecezji warszawskiej i diecezji warszawsko-praskiej. W tematykę peregrynacji wprowadzili jej organizatorzy podczas briefingu w Domu Arcybiskupów Warszawskich.

Ks. Tadeusz Sowa, moderator wydziałów duszpasterskich Kurii Metropolitalnej Warszawskiej, zaprezentował ideę stojącą za peregrynacją relikwii. Przypomniał, że rok 2024 ogłoszony został przez Sejm Rokiem Rodziny Ulmów, a polscy biskupi postanowili, by od 24 września relikwie Rodziny Ulmów peregrynowały po polskich diecezjach, co rozpoczęło się na Jasnej Górze podczas Ogólnopolskiej Pielgrzymki Małżeństw i Rodzin.

CZYTAJ DALEJ

Patriotyzm może mieć różne oblicza

2024-04-18 23:18

Grzegor Finowski / UPJPII

    Stowarzyszenie Absolwentów i Przyjaciół Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie rozpoczęło 12 kwietnia projekt „Trzy kobiety. Trzy drogi. Patriotyzm jako misja Uniwersytetu”, włączając się w program „Z kobietami – patriotkami”.

Św. Jadwiga Królowa, Hanna Chrzanowska, błogosławiona pielęgniarka i Emilia Wojtyłowa, matka Ojca św. Jana Pawła II to trzy bohaterki projektu, którego celem jest popularyzacja ich życia i działalności, a także na przykładzie tych wyjątkowych kobiet próba odpowiedzi na pytanie – jak patriotyzm może stać się misją? Działalność na niwie rodzinnej, wspierająca, wychowująca dzieci w duchu najwyższych wartości, działalność społeczna czy polityczna – patriotyzm może mieć różne oblicza. Konferencja była też świetnym czasem dla refleksji – w jaki sposób z postaw tych trzech kobiet można czerpać wzorce na dziś.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję