Reklama

Niedziela Lubelska

Zawsze na straży

Ochotnicza Straż Pożarna w Osinach istnieje już 100 lat.

Niedziela lubelska 30/2022, str. V

[ TEMATY ]

ochotnicza straż pożarna

100‑lecie

Paweł Wysoki

Druhowie z Osin i ich goście

Druhowie z Osin i ich goście

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jubileuszowe uroczystości rozpoczęła Msza św. w kościele parafialnym Matki Bożej Królowej Polski, sprawowana pod przewodnictwem wieloletniego proboszcza ks. Adama Sołtysiaka przez obecnego proboszcza ks. Janusza Widelskiego i powiatowego kapelana OSP ks. Jerzego Węzkę. Uczestniczyli w niej druhowie i sympatycy OSP, a także zaprzyjaźnione drużyny z nieodległych Skrudek, Młynków i Żyrzyna.

Historyczna uroczystość

Wśród zaproszonych gości obecni byli m.in. poseł Krzysztof Szulowski, prezes zarządu oddziału wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP Marian Starownik, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Puławach st. bryg. Grzegorz Podhajny oraz wójt Żyrzyna Andrzej Bujek. Po Liturgii, przy dźwiękach Orkiestry Dętej Gminy Końskowola, zgromadzeni przeszli do remizy OSP, gdzie została odsłonięta tablica upamiętniająca 100-lecie jednostki. Zasłużeni druhowie zostali uhonorowani resortowymi i okolicznościowymi medalami. – Dziękujemy Bogu za to, że od 100 lat w Osinach są takie osoby, które bezinteresownie służą drugiemu człowiekowi. Pierwsze przy pożarach, wypadkach samochodowych i rolniczych, gdy zagrożone są życie i mienie, nie zastanawiają się i nie pytają o pochodzenie, wyznanie, sympatie polityczne. Z taką samą troską pochylają się nad każdym, kto potrzebuje pomocy – powiedział z wdzięcznością ks. Węzka. Kapelan zachęcał, by w szeregi OSP ofiarnie wstępowali młodzi ludzie, którzy siłę do niebezpiecznej i odpowiedzialnej służby czerpać będą z pełnej miłości osobistej relacji z Bogiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szlachetne idee

Ochotnicza Straż Pożarna w Osinach powstała w 1922 r. Jej historia została bardzo dobrze udokumentowana w pieczołowicie prowadzonych kronikach. Z pożółkłych kart możemy się dowiedzieć, że podczas założycielskiego zebrania OSP w skład drużyny weszło dwadzieścia pięć osób, w tym Jan Gędek, Ignacy Furtak, Łukasz Węgorek, Ignacy Wiejak i Jan Jerzyna. Wkrótce dołączył do nich dyrektor szkoły podstawowej Szymon Bakiera. Mimo bardzo ubogiego wyposażenia, na które składały się trzy beczkowozy, wiadra, bosaki i drabina, strażacy, gdy usłyszeli dźwięk gongu ostrzegającego o niebezpieczeństwie, z wielkim zaangażowaniem spieszyli ratować ludzkie życie i mienie. Gospodarskim sposobem zbudowali pierwszą remizę; dokładali starań, by powiększyć park maszyn o sikawki, wozy i węże. Ich działalności nie przerwała II wojna światowa; wręcz przeciwnie, w najtrudniejszych czasach gotowi byli poświęcić własne życie. Pospieszyli na ratunek sąsiedniej wsi Bałtów, pacyfikowanej przez Niemców, ale nie zostali przez nich dopuszczeni do pożarów. W długiej historii zmagali się także z pożarem stulecia, gdy na początku lat 50. XX wieku ogień strawił ponad sto domów we wsi.

Codzienna służba

Wdzięczne za czujność i bezinteresowną gotowość niesienia pomocy społeczeństwo Osin na początku lat 80. XX wieku ufundowało swojej jednostce sztandar, a na 75-lecie istnienia – kolejny, z wizerunkiem św. Floriana. Przez ponad 30 ostatnich lat (do 2021 r.) drużyną dowodził Wacław Jerzyna, dbając o materialny i duchowy rozwój jednostki, która w zwyczajne dni niosła bliźnim pomoc w potrzebie, a od święta chętnie brała udział w uroczystościach państwowych, patriotycznych i religijnych. Dziś spadkobiercami szlachetnych idei jest czterdziestu dwóch druhów, wśród których prym wiodą: Łukasz Bernat, Marian Matraszek, Piotr Matraszek, Robert Matraszek, Jan Trybuła, Michał Matysiak i Jakub Nowacki. Jak ich dziadkowie i ojcowie czuwają nad bezpieczeństwem mieszkańców wsi; chronią przed żywiołem ognia i innymi zagrożeniami, ale też kultywują postawy patriotyczne i niepodległościowe.

2022-07-19 14:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie bądź obojętny

Niedziela sandomierska 32/2022, str. V

[ TEMATY ]

ochotnicza straż pożarna

Archiwum prywatne

Zawody cieszyły się dużym zainteresowaniem

Zawody cieszyły się dużym zainteresowaniem

W Łoniowie odbyły się zawody Ochotniczych Straży Pożarnych połączone ze zbiórką funduszy na leczenie Bartoszka Jędrasika.

Zmagania sportowo-pożarnicze zostały zorganizowane przez Zarząd Oddziału Gminnego Związku OSP RP oraz Szymona Kołacza, wójta gminy Łoniów. W tym roku zawodom towarzyszyła wielka akcja charytatywna na rzecz Bartoszka Jędrasika ze wsi Otoka w gminie Łoniów, cierpiącego na SMA. Lek ratujący życie chłopca i dający pełne wyleczenie kosztuje prawie 10 mln zł. – Ta inicjatywa była naszą wspólną. Zawsze organizujemy takie uroczystości wraz z zarządem. Na każdym spotkaniu, czy to z radnymi, czy mieszkańcami mówię i proszę o pomoc dla Bartoszka – mówił Szymon Kołacz. Bartoszek urodził się w maju 2021 r. Otrzymał 10 pkt w skali Apgar. Rok później zdiagnozowano u niego rdzeniowy zanik mięśni typu drugiego (SMA2). Obecnie ma 13 miesięcy i z każdym dniem traci nabyte umiejętności. – Kiedy miał 6,5 miesiąca podnosił się na rączkach, bez problemu podnosił głowę, bawił się zabawkami, turlał się w prawo i w lewo, próbował pozycji do raczkowania. W 8 miesiącu siedział stabilnie, próbował się podciągać, postawiony potrafił ustać, opierając się o meble. Obecnie to wszystko to tylko wspomnienia. Bartoszek słabnie każdego dnia, słabną nóżki, główka bywa czasami tak słaba, że utrzymanie jej bez podparcia rączkami jest ogromnym wyzwaniem. Choroba już zdążyła zabrać tak wiele, a niedługo może zabrać jeszcze więcej, osłabiając sukcesywnie mięśnie i powodując, że każdy dzień będzie walką o kolejny ruch i o oddech. Leczenie trzeba zacząć jak najszybciej, ponieważ górna granica masy ciała dziecka w momencie podania leku nie może przekraczać 13,5 kg. Powyżej tej wartości lek nie może być podany ze względu na niebezpieczeństwo uszkodzenia mięśnia sercowego i wątroby. Nasz syn na ten moment waży już 10 kg! – mówiła Anita Jędrasik, mama Bartoszka. Chłopczyk obecnie otrzymuje lek, który jest refundowany w Polsce – Nusinersen (Spinraza). Leczenie nim polega na podniesieniu poziomu białka SMN, którego niedobór leży u podłoża rdzeniowego zaniku mięśni. Lek ten może przynieść choremu znaczącą poprawę, ale niestety przyjmowanie go wiąże się z działaniami niepożądanymi. Choć pomaga opóźnić chorobę, musi być podawany bezpośrednio do kanału kręgowego, w zabiegu tzw. punkcji lędźwiowej i tak do końca życia. Niestety jedynie hamuje postęp choroby. Nie daje jednak szansy na wyzdrowienie. – Nadzieją na całkowite zatrzymanie SMA u Bartoszka jest terapia genowa zawarta w leku Zolgensma, której cena to ponad 10 mln zł. To najdroższy lek świata! Podaje się go jednorazowo wlewem dożylnym. Dostarcza on do komórek gotowy trans gen (równoważnik genu) SMN1. Dużą zaletą tego leku jest szybkie działanie. Lek podnosi poziom białka SMN bardzo szybko i poziom tego białka jest porównywalny z poziomem białka u osoby zdrowej. W połączeniu z właściwą fizjoterapią i specjalistyczną opieką medyczną zastosowanie tej terapii może przynieść Bartoszkowi znaczącą poprawę i dać szansę na normalne życie. Do tej pory cena terapii genowej wynosiła ok. 9,5 mln zł. teraz jednak, trzeba zapłacić już ponad 10 mln. Niestety nie mamy takich pieniędzy, a nie chcemy stracić Bartoszka i robimy wszystko, co w naszej mocy oraz wierzymy, że dzięki dobrym ludziom, ta olbrzymia kwota będzie możliwa do zebrania – mówiła mama Bartoszka.

CZYTAJ DALEJ

Anioł z Auschwitz

Niedziela Ogólnopolska 12/2023, str. 28-29

[ TEMATY ]

Wielcy polskiego Kościoła

Archiwum Archidiecezjalne w Łodzi

Stanisława Leszczyńska

Stanisława Leszczyńska

Są postacie, które nigdy nie nazwałyby samych siebie bohaterami, a jednak o ich czynach z podziwem opowiadają kolejne pokolenia. Taka właśnie była Stanisława Leszczyńska – „Mateczka”, położna z Auschwitz.

Przyszła bohaterka urodziła się 8 maja 1896 r. w Łodzi, w niezamożnej rodzinie Zambrzyckich. Jej bliscy borykali się z tak dużymi trudnościami finansowymi, że w 1908 r. całą rodziną wyjechali w poszukiwaniu lepszego życia do Rio de Janeiro. Po 2 latach jednak powrócili do kraju i Stanisława podjęła przerwaną edukację.

CZYTAJ DALEJ

Otwarto akta procesu beatyfikacyjnego Stanisławy Leszczyńskiej

2024-05-09 11:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archidiecezja Łódzka

Dokonano urzędowego otwarcia akt procesu beatyfikacyjnego Sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję