Reklama

Kto im zwróci młodość

Staraniem Fundacji Pomocy Młodocianym Więźniom Politycznym lat 1944-56 w sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Nieustającej Pomocy w Jaworznie Osiedlu Stałym powstała pamiątkowa kaplica. Poświęcona jest osobom, które były więzione w jaworznickim obozie, znajdującym się nieopodal dzisiejszej świątyni. Kaplicę poświęcił 17 maja ks. Lucjan Bielas.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przez niemal pięć lat od 1951 do 1956 r. na terenie Osiedla Stałego mieścił się obóz pracy zwany Progresywnym Więzieniem dla Młodocianych. Przez obóz przeszło ponad 10 tys. młodych ludzi skazanych na długoletnie więzienie tylko za to, że buntowali się przeciwko sowietyzacji Polski. Trzeba nadmienić, że wcześniej w latach 1943- 45 na miejscu obozu pracy funkcjonowała filia obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. A po II wojnie światowej, aż do 1950 r., przetrzymywano tu volksdeutschów, Niemców, Ślązaków i Cyganów. Potem internowani byli w obozie Ukraińcy i Łemkowie, przesiedleni ze wschodnich terenów Polski. Następnie obóz był więzieniem, w którym przetrzymywano młodych ludzi i zmuszano do ciężkiej pracy bez jakiegokolwiek wynagrodzenia. Sytuacja ta trwała do 15 maja 1955 r., kiedy to wybuchł w obozie bunt po zastrzeleniu jednego z więźniów. Wkrótce po nim więzienie rozwiązano.
"Wolność można odzyskać, młodości nigdy - mówił podczas uroczystości Jerzy Stokowski, przewodniczący Fundacji "Jaworzniaków" - niech więc ta kaplica będzie symbolem pojednania i wyrazem prośby, skierowanej do Najświętszej Panny, aby nikt więcej nie cierpiał z powodu przekonań politycznych, religijnych czy narodowościowych. Ufamy, że będzie także przestrogą skierowaną do przyszłych pokoleń mówiącą o tym, do czego prowadzą systemy totalitarne".
Związek "Jaworzniaków" został założony na początku lat 90. Zrzesza więźniów politycznych, którzy na tej ziemi przebywali i przeżyli. Z ich inicjatywy, za zgodą kustosza sanktuarium ks. kan. Józefa Lendy, powstała kaplica. Dwa miejsca w kaplicy przykuwają szczególnie uwagę. Pierwsze to rzeźba Matki Bożej chroniącej więźniów, dzieło artysty Bogumiła Antoniego Buczyńskiego. Umieszczona została centralnie na frontowej ścianie kaplicy. Drugim miejscem jest krzyż, wokół którego umieszczone są 264 tabliczki z nazwami nielegalnych organizacji młodzieżowych, których członkowie walczyli z totalitarnym systemem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

2024-04-26 11:09

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Człowiek nierzadko boi „odsłonić się” w pełni, pokazać, kim w rzeczywistości jest, co myśli i w co wierzy, co uważa za słuszne, czego chciałby bronić, a co odrzuca. Obawia się, że ewentualna szczerość może mu zaszkodzić, zablokować awans, przerwać lub utrudnić karierę, postawić go w złym świetle itd., dlatego woli „się ukryć”, nie ujawniać do końca swoich myśli, nie powiedzieć o swoich ukrytych pragnieniach, zataić autentyczne cele, prawdziwe intencje. Taka postawa nie płynie z wiary. Nie zachęca innych do jej przyjęcia. Chwała Boga nie jaśnieje.

Ewangelia (J 15, 1-8)

CZYTAJ DALEJ

Prawdziwy cytat "GW"

2024-04-27 17:54

MW

15 kwietnia, a jeszcze wcześniej w wydaniu papierowym “Niedzieli Wrocławskiej” ukazał się artykuł krytykujący pomysły ustaw o liberalizacji aborcji. W artykule została zawarta wypowiedź wrocławskiego lekarza, która po decyzji naszej redakcji, została zacytowana anonimowo.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję