Reklama

Franciszek

Papieskie spotkanie z policjantami

Służba w policji jest autentyczną misją wymagającą określonych cech charakteru oraz przymiotów osobistych i obywatelskich. Chodzi zwłaszcza o poczucie obowiązku, dyscyplinę, a także ofiarność aż po gotowość oddania życia. Mówił o tym papież Franciszek, spotykając się z grupą włoskich policjantów oraz rodzinami funkcjonariuszy, którzy zginęli bądź zostali ciężko ranni na służbie. Ojciec Święty wskazał ważną rolę policji państwowej w pilnowaniu porządku publicznego, strzeżeniu praworządności, obronie demokracji oraz przeciwstawianiu się przestępczości zorganizowanej i terroryzmowi.

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Wasza misja wymaga odwagi, by iść z pomocą tym, którzy są w niebezpieczeństwie, czy też aby powstrzymać napastnika – mówił Franciszek. – Społeczeństwo zawdzięcza wam możliwość życia w spokoju i wolności od ludzi przemocy i korupcji. Życie zaangażowane na tym odcinku i ukierunkowane na te ideały jest cenne w oczach Boga, a każde wyrzeczenie złożone z miłości dobra zostanie przezeń nagrodzone. Mówię to dziś szczególnie do was, krewni ofiar agresorów, którzy napotykając w siłach porządku publicznego trudną przeszkodę dla swych okrutnych zamiarów, często zwracają się przeciwko nim. Ktokolwiek z odwagą i poświęceniem służy zbiorowości, znajduje, wraz z trudnościami i niebezpieczeństwami związanymi z pełnioną funkcją, wyższą formę samorealizacji, bo kroczy drogą naszego Pana, który chciał służyć, a nie, aby Mu służono”.

Franciszek przypomniał też zasługi policji w ratowaniu przybywających do Włoch imigrantów. Wielu z nich to ofiary wojen i prześladowań, które należy również ocalić z rąk przemytników i handlarzy ludźmi. Jak stwierdził Papież, ten rodzaj działania „na pierwszej linii” stanowi dla policjantów także służbę na rzecz całej ludzkości, motywowaną bardziej imperatywem moralnym niż regulaminem czy przepisami prawa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-05-21 18:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek: doświadczenie strapienia może nas umocnić

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

„Jeśli umiemy przejść przez samotność i strapienie w sposób otwarty i świadomy, możemy z nich wyjść umocnieni po ludzku i duchowo” – powiedział Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Kontynuując cykl katechez na temat rozeznania papież poruszył dzisiaj rolę, jaką w tym procesie odgrywają doświadczenia negatywne określane przez św. Ignacego z Loyoli jako strapienie.

Franciszek przytoczył definicję strapienia, o którym św. Ignacy mówi, że jest to „ciemność w duszy, zakłócenie w niej, poruszenie do rzeczy niskich i ziemskich, niepokój z powodu różnych miotań się i pokus, skłaniający do nieufności, bez nadziei, bez miłości. Dusza stwierdza wtedy, że jest całkiem leniwa, letnia, smutna i jakby odłączona od swego Stwórcy i Pana”. Zauważył, że wszyscy chcielibyśmy mieć życie zawsze radosne, pogodne i spełnione. Jednak jest to nie tylko niemożliwe, ale nie byłoby też dla nas dobre. Podkreślił znaczenie sytuacji strapienia i wyrzutów sumienia dla przemiany życia oraz umiejętności odczytywania smutku, określanego przez św. Tomasza z Akwinu jako ból duszy. „Jak nerwy dla ciała, budzi on naszą uwagę na możliwe niebezpieczeństwo, albo na zlekceważone dobro. Dlatego jest on niezbędny dla naszego zdrowia, chroni nas, abyśmy nie szkodzili sobie i innym. O wiele poważniejsze i bardziej niebezpieczne byłoby nie odczuwanie tego uczucia” – wskazał Ojciec Święty.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Katolicy na parkiecie

2024-05-12 17:18

Tomasz Lewandowski

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób na 4. Karmelitańskim balu dla singli i około 250 na Kato-party – młodzi „z wartościami” chcą się razem bawić.

– Okazuje się, że jest duże zapotrzebowanie na tego typu imprezy. Sporo osób przyjechało spoza Wrocławia, aby razem się bawić i poznać osoby żyjące tymi samymi wartościami. Wielu nie chce chodzić do klubów czy dyskotek i zastanawiać się, czy spotyka kogoś stanu wolnego, czy ta osoba myśli podobnie, czy żyje w podobnym stylu. Na takim balu nie muszą się martwić, czy ktoś jest już w poważnej relacji, czy wiara jest dla niego ważna. Tu można się przełamać – tłumaczy Maciej Romaniszyn, DJ i organizator Karmelitańskiego balu dla singli. I dodaje: – Mało jest wydarzeń o charakterze balu, w których możemy wziąć udział. Mamy sylwestra, może karnawał lub wesela, gdzie można pięknie się ubrać w strój wieczory i w konwencji balowej pobawić. My dajemy taką możliwość.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję