Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Serce wielkie jak brama

Arcybiskupie Wyższe Seminarium Duchowne w Szczecinie przyjęło uchodźców z Charkowa i Zaporoża.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 14/2022, str. I

[ TEMATY ]

uchodźcy

pomoc dla Ukrainy

adioplus

Zmęczeni, ale już bezpieczni nowi mieszkańcy seminarium

Zmęczeni, ale już bezpieczni nowi mieszkańcy seminarium

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Cor magis quam porta (Serce wielkie jak brama) do niedawna sentencja ta znajdowała się nad wejściem do szczecińskiego seminarium. Mimo że nie jest już obecna w sposób materialny, to jej duchowe dziedzictwo zachowało się w nas i przynosi owoce po dziś dzień.

Nasz dom waszym domem

Seminarium otworzyło swoje drzwi dla przybyszów, uciekających z ogarniętej wojną Ukrainy. Wszystko zaczęło się nagle, od decyzji ks. rektora Krzysztofa Łuszczka, że przyjmiemy stopniowo trzydzieści osób, a pierwsze miały pokazać się lada dzień. Owszem dysponowaliśmy odpowiednią przestrzenią, nie była ona jednak dostosowana, do typowych warunków mieszkaniowych – brakowało prawie wszystkiego: materacy, prześcieradeł, poduszek. Dzięki zarządzaniu ks. dyr. Krzysztofa Krawca, sprawnemu działaniu pracowników seminarium i zaangażowaniu braci kleryków, udało się przygotować kilka pokoi, w których zamieszkali pierwsi goście. Dalszą pracą i oddaniem całej wspólnoty seminaryjnej, udało się nam osiągnąć zamierzony cel – obecnie w naszych murach znajduje schronienie trzydzieści osób, z czego przeważającą większość stanowią matki z dziećmi. Przeorganizowany został też refektarz (pomieszczenie służące jako jadalnia), teraz jest to przestrzeń, gdzie wszyscy goście spotykają się na wspólnych posiłkach, które zapewnia nasza kuchnia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zwyczajna ludzka pomoc

W odpowiedzi na apel księdza rektora, ludzie dobrej woli dostarczyli do seminarium potrzebne kosmetyki, chemię gospodarczą i środki czystości. Kuchnia przyjęła też podarowaną żywność, m.in. 3 tony mięsa i 50 worków ziemniaków. Powstała też oddolna inicjatywa kleryków, którzy postanowili urządzić między sobą zbiórkę pieniędzy i zaopatrzyć naszych gości w niezbędne rzeczy. Ponadto na prośbę księdza dyrektora zorganizowali pralnię i suszarnię. Z ramienia Caritas posłany został psycholog posługujący się językiem ukraińskim, który podjął niezbędną pracę z osobami zranionymi wojną, którzy z dnia na dzień stracili dom i ukochane osoby. Wszystkim została stworzona możliwość, dzięki władzy rządowej i lokalnym organizacjom, posłania dzieci do szkoły, wzięcia udziału w kursach adaptacyjnych i językowych oraz podjęcia pracy zarobkowej.

Tupot nad głowami

„Zbliżcie się błogosławieni mojego Ojca. Weźcie w posiadanie królestwo przygotowane dla was od początku świata. (…) bo byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie” (por. Mt, 34-36). Wszyscy tworzący seminaryjną wspólnotę radują się, że udało się odpowiedzieć na ewangeliczne wezwanie naszego Pana. Pojawienie się nowych domowników jest dla seminarzystów ubogacającym doświadczeniem, gdyż seminarium ze swej natury jest miejscem cichym i stonowanym. Znaczna część mieszkańców natomiast stanowią teraz dzieci, które nadają codziennym sytuacjom niespotykanej wcześniej dynamiki. Zapewne niejeden kleryk, odmawiając wieczorem w pokoju brewiarz, uśmiechnął się, gdyż z modlitewnej atmosfery wybił go odgłos goniących się nad jego głową maluchów. Dziękując dobremu Bogu za wszystkie wyświadczone łaski, wspólnota seminaryjna łączy się w modlitwie, prosząc o pokój na Ukrainie i opiekę Matki Najświętszej dla wszystkich dotkniętych trwającym konfliktem.

2022-03-29 12:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Religijne publikacje dla dzieci w języku ukraińskim

[ TEMATY ]

pomoc dla Ukrainy

Mat.prasowy

Dzień Dziecka w tym roku będzie inny niż zwykle! Będzie odmienny, ponieważ do naszego kraju w ciągu trzech ostatnich miesięcy przyjechało kilkaset tysięcy ukraińskich dzieci, które doświadczyły wojny, nienawiści, konieczności ucieczki, strachu o życie własne i bliskich…

To poruszające, jak wiele jako naród potrafiliśmy zrobić w tak krótkim czasie dla Ukraińców. Zachód Europy do tej pory przeciera oczy ze zdumienia i pyta: Kto sterował tą wielką akcją przyjęcia milionów uciekinierów w polskich domach? Jak to możliwe, że radzimy sobie bez obozów uchodźców, że przybysze tak szybko się integrują, że wciąż są przyjmowani z ogromną otwartością, nierzadko wymagającą od Polaków poświęceń? Zachodnioeuropejskie społeczeństwa porównują, to co się dzieje w naszym kraju, z własnymi doświadczeniami i nie potrafią znaleźć wyjaśnienia. Na czym polega nasz sekret?

CZYTAJ DALEJ

George Weigel: Polacy muszą przestać patrzeć na Jana Pawła II "wstecz" i zacząć patrzeć jego oczami w przyszłość

2024-05-14 14:40

[ TEMATY ]

George Weigel

św. Jan Paweł II

Monika Książek/Niedziela

George Weigel

George Weigel

Polscy katolicy powinni przestać patrzeć wstecz na tego wielkiego człowieka, jakim był Jan Paweł II, i zacząć patrzeć jego oczami w przyszłość. Trzeba poważnie przyjąć wezwanie Jana Pawła II do nowej ewangelizacji, w której każdy postrzega siebie jako ucznia-misjonarza - powiedział we wtorek goszczący w Polsce George Weigel. Amerykański teolog i pisarz, autor bestsellerowej biografii o życiu i pontyfikacie Jana Pawła II, uczestniczył w spotkaniu zorganizowanym w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie.

George`a Weigela, autora bestsellerów o życiu i pontyfikacie św. Jana Pawła II, gości w Polsce dominikańskie Wydawnictwo "W drodze". Do 17 maja zaplanowano cykl spotkań autorskich, ponadto liczne debaty i wywiady, a także wręczenie amerykańskiemu gościowi Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej. Współorganizatorem debaty w Warszawie i spotkania autorskiego w Krakowie jest Instytut Tertio Millennio.

CZYTAJ DALEJ

Filipiny odwdzięczają się misjonarzom licznymi powołaniami

2024-05-14 18:22

[ TEMATY ]

powołanie

Filipiny

Karol Porwich/Niedziela

W wyspiarskim kraju, jakim są Filipiny liczba pallotyńskich powołań rośnie z roku na rok. O swojej misji opowiadał w Polsce ks. Bineet Kerketta, misjonarz z Indii, rektor pallotyńskiego seminarium na Filipinach.

Księża pallotyni założyli misję na Filipinach w 2010 r., w Bacolod, na północno-zachodnim wybrzeży wyspy Negros. Chociaż Filipiny to kraj chrześcijański (aż 86 proc. ludności to katolicy), Kościół tam wymaga nadal wsparcia. Powodem jest ogromne rozwarstwienie społeczeństwa i przepaść, jaka dzieli biednych i bogatych. Najbogatsi mają w posiadaniu ogromne plantacje trzciny cukrowej i ryżu, a nawet całe wyspy. Najubożsi z trudem mogą się wyżywić. Nawet kościoły mają osobne. Większość działań w parafii prowadzą świeccy i postępują zgodnie ze swoją mentalnością, tradycją i kulturą. Dlatego wciąż ewangelizacja jest potrzebna.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję