Reklama

Kościół

Beatyfikacja

Dzieło Matki – dziełem Boga

Początek lat 20. ubiegłego wieku był dla środowiska podwarszawskich Lasek i dla samej m. Czackiej, faktycznego architekta tego wielkiego dzieła, czasem ważnych zmian, które zdecydowały o dalszej historii tego niezwykłego miejsca i jego roli w dziejach polskiego katolicyzmu.

Niedziela Ogólnopolska 37/2021, str. dXIX

[ TEMATY ]

Matka Elżbieta Czacka

AFSK

Matka Elżbieta Róża Czacka (pierwsza z lewej)

Matka Elżbieta Róża Czacka (pierwsza z lewej)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Powstające wtedy, a założone przez m. Czacką zgromadzenie zakonne miało pełnić szeroko rozumianą opiekę nad niewidomymi. Ściślejszą współpracę z Laskami rozpoczął wtedy wybitny kapłan Władysław Korniłowicz, który stał się jednym z filarów pracy duszpasterskiej i formacyjnej w tym miejscu; posługiwał siostrom, ich podopiecznym oraz osobom, które przybywały na rekolekcje.

Dzieło Lasek – a więc zakład dla ociemniałych, zgromadzenie zakonne oraz prężny ośrodek rekolekcyjny formujący żywą wiarę zakorzenioną w solidnej formacji intelektualnej – zawsze było i jest kojarzone z, jak ją nazywali współpracownicy i goście, Matką Czacką – niewidomą, charyzmatyczną zakonnicą, która stała się de facto matką duchową miejsca, z którym związana była przez całe swoje dorosłe życie. Kiedy jednak siostry mówiły o „duchu matki”, który przenikał to miejsce, ona sama prostowała zdecydowanie, powtarzając: „Dzieło to z Boga jest i dla Boga”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W cieniu krzyża

Fundamentem duchowym całego przedsięwzięcia, który dojrzewał wraz z dojrzewaniem duchowym samej założycielki, była duchowość krzyża, który wszedł w jej życie kilkanaście lat wcześniej, gdy jako 22-letnia Róża całkowicie i bezpowrotnie straciła wzrok, a po jakimś czasie przyjęła ten krzyż, który zobaczyła w szerszej perspektywie. Już w 1919 r. napisała: „Szczęście, które znalazłam w moim kalectwie, pragnęłam przelać na innych niewidomych”. Po latach dopełniła to wyznanie ważną intuicją teologiczną: „Im lepiej dusze przyjmą z ręki Pana Jezusa cierpienie nieodłączne od życia, tym bardziej Pan Jezus otwiera im oczy, tym pełniejsze są łaski, tym bardziej zasłona z ich oczu spada i tym jaśniej widzą i rozumieją tajemnice Boże: tym lepiej korzystają z nich zarówno dla siebie i dla bliźnich”.

W 1921 r. założycielka dzieła i przełożona zgromadzenia złożyła uroczysty ślub Bogu, którego treść oddaje duchowy wymiar jej posługi i przedsięwzięć, które wyrosły przy jej udziale: „Ja, siostra Elżbieta od Krzyża przez ręce Matki Najświętszej Bogu w Trójcy jedynemu oddaję się na zupełną i wyłączną służbę, jako całopalna ofiara, pragnąc, aby odtąd wszystko we mnie kochało, czciło, chwaliło Boga (...). Kocham i uwielbiam Boga za wszystkie krzyże, przeszłe, teraźniejsze i przyszłe, a wierząc i ufając, że z męki Zbawiciela spłynie męstwo i siła, ślubuję do końca dźwigać z radością wszystkie krzyże, które z miłosierdzia swego mi ześle”.

Reklama

W takim duchu matka pragnęła formować siostry Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża, którym zostawiła jako godło „Pokój i radość w krzyżu”. Ważnym rysem duchowości pasyjnej, którą matka zaszczepiała swoim siostrom, było wynagrodzenie znieważonemu Bogu. Dlatego mocno podkreślała, że trzeba stanąć przed Nim jako ofiara, przyjąć pokutę za siebie i innych. W 1919 r. matka tak napisała o celach powoływanego zgromadzenia: „Głównym celem naszym jest wynagrodzenie za duchową ślepotę ludzi (...) i uproszenie, aby poznali i ukochali Boga”. W tym duchu kształtowała siostry, ale i podopiecznych niewidomych, zwłaszcza niewidome siostry. W ten sposób ślepota fizyczna stała się narzędziem duchowej walki o dusze i orężem apostolstwa.

Dzieło Boże w Kościele

Prymat Boga we wszystkim, co myślała, planowała i robiła, był – według jej współpracowników – tak „absolutny”, że nikt nie odważyłby się tego kwestionować. Mówiła: „Zawsze z Bogiem, do Boga i dla Boga. Pomagajmy sobie wzajemnie w cierpieniu modlitwą i miłością, żeby wszystko do końca i bez momentu przerwy i braku jakiegoś, od urodzenia do śmierci...”.

Matka widziała siebie w roli narzędzia, które ma własne miejsce w planach Bożej Opatrzności, bo przecież: „Bóg rządzi światem poprzez przyczyny wtórne i przygotowuje z bardzo daleka to, co ma kiedyś w czasie nastąpić”. Miała świadomość, że jej powołanie jest „dla innych”. O łaskach, które otrzymywała, mówiła: „Nie są tylko dla mnie, ale są przede wszystkim dla tych dusz, które Bóg mi daje, abym je ku Niemu prowadziła”. Gdy spoglądała wstecz, widziała na swojej drodze życiowej „co chwila cuda łaski Bożej”. Interpretowała to jako znak Bożej opieki i przygotowanie jej „do obecnego” życia, za co była wdzięczna.

Reklama

Owoce dzieła

Dzieło Boże w Laskach zmaterializowane rękami m. Czackiej i jej współpracowników przyniosło w ciągu już prawie stuletniej obecności na polskiej ziemi obfite owoce. Powstał oparty na duchowości katolickiej i nowoczesnej myśli tyfologicznej (wiedzy o niewidomych) ośrodek dla niewidzących, w którym chodziło nie tylko o zwykłą filantropię, ale też o przygotowanie podopiecznych do samodzielnego, godnego życia, a nawet do pracy apostolskiej. Było to w czasach, kiedy to środowisko zostało wyrzucone poza nawias społeczeństwa, zdane na łaskę i niełaskę opiekunów. Większość osób była analfabetami, a kalectwo spychało je na margines. Alfabet Braille’a był jeszcze mało znany. Dzięki Laskom kalectwo zaczęło być postrzegane jako powołanie, wezwanie, szczególne zadanie postawione człowiekowi przez Boga.

Skupienie wokół m. Czackiej grona wybitnych ludzi, duchownych i świeckich o otwartych głowach i sercach, stało się magnesem, który przyciąga do tego miejsca ludzi z przeróżnych środowisk, o bardzo zróżnicowanej drodze życiowej i światopoglądzie. Tu wielu odnajdywało drogę do Boga, bo Laski były i są miejscem, gdzie „ludzie obdarzeni wzrokiem widzą (...) więcej”.

Laski to dzieło Boże budowane w ciszy, z daleka od gwaru świata. Prymas Stefan Wyszyński związany przez lata z tym miejscem tak powiedział o nim na pogrzebie m. Czackiej 19 maja 1961 r.: „Życie laskowe i ziemia laskowa uprawiane są trudem. W pocie czoła zdobywa się tutaj ziemię. Dlatego ta ziemia, uprawiana ofiarą, miłością i wyrzeczeniem, wydała owoc stokrotny. A na czele tego dzieła niewidomych, powstałego z ofiarnej pracy, pozostanie zawsze postać lekko pochylona, ostrożnie stąpająca, z zamkniętymi oczyma, z otwartym sercem i z dłońmi wyciągniętymi do ludzi, którzy potrzebują pomocy. Niech trwa w naszej świadomości i pamięci, niech wyznacza ślady dla dalszego trwania i rozwoju dzieła”.

Mimo wielkich wyzwań Laski przetrwały czas wojny i PRL. Dziś są nowoczesnym ośrodkiem terapeutyczno- -wychowawczym i edukacyjnym dla niewidzących, również z innych krajów, który działa poza samymi Laskami, a pamięć o m. Czackiej jest obecna choćby w wierności słowom założycielki: „Niedołęstwo, kalectwo powołane jest do pełni życia Bożego”.

2021-09-07 11:14

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Cud za przyczyną Matki Elżbiety Czackiej

[ TEMATY ]

Matka Elżbieta Czacka

Archiwum FSK

Ubóstwo z miłości ku Bogu jest pełne pokoju i radości – mówiła m. Czacka

Ubóstwo z miłości ku Bogu jest pełne pokoju i radości – mówiła m. Czacka

27 października 2020 r. Ojciec Święty Franciszek upoważnił Prefekta Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, kard. Marcello Semeraro, do ogłoszenia dekretu dotyczącego cudu przypisywanego wstawiennictwu Elżbiety Róży Czackiej. Jest nim uzdrowienie 7-letniej dziewczynki „z ciężkim urazem twarzoczaszki i głęboką utratą przytomności”.

Wypadek zdarzył się 29 sierpnia 2010. Bawiąca się na podwórku dziewczynka została przygnieciona ciężką konstrukcją huśtawki, w wyniku czego doznała ciężkiego urazu głowy z poważnym uszkodzeniem twarzoczaszki i z bezpośrednią utratą przytomności. Została przewieziona do szpitala w stanie krytycznym. Wstępna diagnoza nie dawała dużych szans na przeżycie, a jeśli już to będzie funkcjonować jak roślinka z bardzo prawdopodobną utratą wzroku lub słuchu.

CZYTAJ DALEJ

8 maja - wielkie pompejańskie święto

2024-04-15 14:24

[ TEMATY ]

Matka Boża Pompejańska

Adobe Stock

8 maja to wyjątkowe święto dla czcicieli Matki Bożej Pompejańskiej i odmawiających nowennę pompejańską. To dzień poświęcenia Sanktuarium Królowej Różańca Świętego.

Przywędrowaliśmy na ziemię włoską, do Pompei, gdzie w 1872 r. nowo nawrócony Bartolomeo Longo, przyjechawszy do Pompei „wędrował po okolicy, przechodząc w pobliżu znajdującej się tam kapliczki, usłyszał wyraźnie jakiś głos, który powiedział do niego: "Kto szerzy różaniec, ten jest ocalony! To jest obietnica samej Maryi".

CZYTAJ DALEJ

Dziś bulla o Roku Świętym, najbardziej uroczysty spośród dokumentów papieskich

2024-05-09 16:52

[ TEMATY ]

Watykan

bulla papieska

Rok Święty 2025

www.vaticannews.va/pl

Przewiduje się, że Jubileusz przyciągnie do Wiecznego Miasta miliony pielgrzymów.

Przewiduje się, że Jubileusz przyciągnie do Wiecznego Miasta miliony pielgrzymów.

Dziś wyjątkowy i doniosły dzień w Watykanie. Na rozpoczęcie wieczornych nieszporów Wniebowstąpienia Pańskiego w Bazylice Watykańskiej Papież uroczyście ogłasza Rok Święty 2025. Przewiduje się, że Jubileusz przyciągnie do Wiecznego Miasta miliony pielgrzymów. Dla wierzących jest to wyjątkowy czas łaski, a także specjalna okazja do uzyskania odpustu zupełnego. Szczegóły obchodów oraz daty Roku Świętego podaje bulla papieska.

Jubileusz lub Rok Święty jest obchodzony co 25 lat. Po raz pierwszy został ogłoszony w 1300 r. bullą Bonifacego VIII, która do dziś jest przechowywana w Watykańskiej Bibliotece Apostolskiej. Bulla papieska to dokument z pieczęcią papieża, a zatem po przywileju najbardziej autorytatywny i uroczysty spośród dokumentów biskupa Rzymu. Termin ten wywodzi się od łacińskiego bulla, który oznaczał ołowianą pieczęć zawieszoną na dokumencie, a dopiero od około XIV wieku był stosowany do dokumentów opatrzonych taką pieczęcią. Użycie ołowianej pieczęci jest udokumentowane w przypadku papieży od VI wieku. W przypadku dokumentów o szczególnym znaczeniu zamiast ołowiu stosowano złoto.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję