Reklama

Niedziela Częstochowska

Ręczno: pogrzeb gen. brygady Stanisława Burza-Karlińskiego, żołnierza niezłomnego

[ TEMATY ]

pogrzeb

Ks. Mariusz Frukacz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Generał Stanisław Burza - Karliński to piękny człowiek i wielki bohater Polski” - mówił w homilii abp senior Stanisław Nowak, który 16 kwietnia przewodniczył w parafii pw. św. Stanisława BM w Ręcznie Mszy św. pogrzebowej zmarłego 12 kwietnia 2015 r., w wieku 94 lat, w Piotrkowie Trybunalskim gen. brygady Stanisława Burza-Karlińskiego, żołnierza niezłomnego. „To był wierny obrończa Ojczyzny. Jeden z tych, których nazywamy wyklętymi, ale oni są przez nas błogosławionymi” - mówił abp Nowak.

Mszę św. z abp. Stanisławem Nowakiem koncelebrowali: ks. ppłk Piotr Majka z 25 Brygady Kawalerii Powietrznej z Tomaszowa Mazowieckiego, reprezentujący biskupa polowego Wojska Polskiego Józefa Guzdka, ks. Jerzy Grąbkowski proboszcz parafii pw. św. Stanisława BM w Ręcznie, ks. Dariusz Nowak proboszcz parafii pw. św. Floriana w Częstochowie oraz o. Przemysław Michał Lutyński ISCHP i o. Henryk Szymański ISCHP z Sanktuarium Matki Bożej Bęczkowickiej - Oblubienicy Ducha Świętego Pocieszyciela.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Uroczystości zgromadziły rzeszę wiernych. Przybyły: poczty sztandarowe, kombatanci, żołnierze Polskiego Wojska Konspiracyjnego, harcerze, młodzież szkolna, przedstawiciele władz samorządowych, poseł Robert Telus (PiS), przedstawiciele Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Uroczystości pogrzebowe swoją obecnością uświetniły: Kompania honorowa 7 Dywizji Lotnictwa z 25 Brygady Kawalerii Powietrznej z Nowego Glinnika, Orkiestra Wojskowa z Radomia oraz Gminny Chór Gminy Ręczno.

W homilii abp Nowak podkreślił, że „uroczystości pogrzebowe odbywają się w tygodniu katyńskim”. - Bohaterscy żołnierze, ci niezłomni ludzie są znakiem, głosem, a nawet krzykiem i wyrzutem sumienia. Są głosicielami nadziei, że można być pięknym człowiekiem i pełnić czyny z poświęceniem dla Boga i Ojczyzny - mówił abp Nowak.

Przypominał również, że zmarły gen. Burza- Karliński był żołnierzem września 1939 r., pod Lwowem trafił do niewoli sowieckiej, następnie podjął także działalność konspiracyjną. - Hasło „Bóg, Honor, Ojczyzna” nie było dla niego pustym dźwiękiem, ale było prawdą i dawaniem siebie w ofierze - podkreślił abp Nowak i dodał, że „dla niego Polska nie mogła zginąć”.

„Wykazał ogromną moc moralną. Nigdy nie poszedł na współpracę z reżimem komunistycznym. Wolał cierpieć” - kontynuował abp Nowak.

Arcybiskup odnosząc się do ofiar Katynia i ofiar żołnierzy wyklętych wołał: „Kości poległych prorokujcie. Przemawiajcie do nas głosem prawdy, że są wartości za które warto umierać, poświęcać swoje życie”.

„Nam nie wolno nie widzieć tej ich krwi. Trzeba wiedzieć tę krew”. - dodał abp Nowak i za św. Janem Pawłem II przypomniał, że „każdy ma swoje własne Westerplatte”.

Reklama

Abp Nowak odniósł się również do współczesnej Polski i podkreślił, że „dziś jesteśmy zagrożeni odchodzeniem od wartości i dóbr pochodzących od Boga”. - Nie możemy odchodzić od wiernego małżeństwa i rodziny, od dobrego wychowania młodzieży, od polskiej kultury. Nie wolno nam od tego wszystkiego odchodzić - zaapelował abp Nowak i przypomniał, że „bohaterzy są po to, by nas zawstydzać i budzić nas z oszołomienia laickiej i bezbożnej kultury naszych czasów”.

Do uczestników pogrzebu i na ręce najbliższej rodziny zmarłego gen. Stanisława Burza-Karlińskiego specjalny list przesłał biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek, w którym przypomniał, że życie zmarłego było oddane Ojczyźnie. Zmarłego gen. Burza - Karlińskiego pożegnali również m. in. przedstawiciele Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej i poseł Robert Telus (PiS).

Po Mszy św. ciało zmarłego zostało przeniesione z honorami wojskowymi na cmentarz w Ręcznie.

Reklama

Generał brygady Stanisław Burza-Karliński urodził się w 1921 r. we wsi Dąbrowa w gminie Ręczno w rodzinie chłopskiej. Ojciec Józef był legionistą i brał udział w wojnie z Rosją bolszewicką. Stanisław uczył się w szkole powszechnej w Ręcznie, a następnie w Szkole Podoficerów Piechoty dla Małoletnich Nr 2 w Śremie. Brał udział w kampanii wrześniowej 1939 r. W okolicach Lwowa dostał się do niewoli sowieckiej, ale po kilku dniach udało mu się uciec. Już w październiku 1939 r. rozpoczął działalność konspiracyjną. Używał pseudonimu „Kruk”, a następnie „Onufry”. Od sierpnia 1941 r. tworzył struktury Związku Odwetu. Oficjalnie pracował jako inspektor pszczelarstwa. Zorganizował sprawnie działającą sieć konspiracyjną. Dowodził zespołem dywersyjnym, likwidował zdrajców i konfidentów, zdobywał uzbrojenie, prowadził szkolenia oraz odbierał zrzuty lotnicze. Nadzorował wyrób fałszywych kenkart. Działał w Kedywie, a następnie od listopada 1943 r. dowodził Oddziałem Partyzanckim „Burza”, który zorganizował. Wtedy przyjął pseudonim „Burza”.

W sierpniu 1944 r. dołączył ze swoim oddziałem do 25 pułku piechoty Armii Krajowej. Oddział Partyzancki „Burza” był największym i najlepiej uzbrojonym w Okręgu Łódź. Poprowadził brawurowy kontratak podczas bitwy pod Stefanowem 26 września 1944 r.

Na początku marca 1945 r. Stanisław Karliński odmówił współpracy z NKWD. Od kwietnia do lipca 1945 r. pełnił obowiązki dowódcy oddziału partyzanckiego Ruchu Samoobrony Armii Krajowej i Narodu. Dnia 2 maja tego samego roku spalono jego dom w Łękach Królewskich pod Ręcznem i aresztowano żonę z dwójką małych dzieci oraz rodzeństwo i teściów. Miesiąc później rozbił więzienie w Piotrkowie Trybunalskim, skąd uwolnił członków rodziny.

Dnia 8 lipca 1945 r. Stanisław Karliński dowodził bitwą z Armią Czerwoną pod Majkowicami. Mimo okrążenia przez przeważające siły wroga, po 7 godzinach walki przebił się zadając Sowietom duże straty. Wkrótce wraz z wieloma swoimi żołnierzami, którym zapewnił fałszywe dokumenty, przeniósł się na Ziemie Odzyskane. Zamieszkał w Trzciance, gdzie wraz z grupą akowców, na czele z mjr. „Leśniakiem” Rudolfem Majewskim, zawiązał konspiracyjny Związek Byłych Partyzantów „Warta” .

Reklama

Na skutek zdrady 11 listopada 1946 r. został aresztowany i po kilku miesiącach śledztwa skazany przez Wojskowy Sąd w Poznaniu na dwukrotną karę śmierci. W wyniku amnestii zamieniono wyrok na 15 lat więzienia. Po 10 latach, w listopadzie 1956 r. został zwolniony. Wkrótce rozpoczął pracę w spółdzielni Samopomoc Chłopska w Ręcznie, której został wybrany prezesem. Mimo dobrych efektów pracy przez wiele lat był inwigilowany przez bezpiekę. We wrześniu 1967 r. bezpieka po raz kolejny podpaliła jego dom. Zmuszony wyjechać z rodzinnych stron początkowo zamieszkał w Warszawie, a następnie kupił gospodarstwo rolne w Czapielsku koło Gdańska. Pracował tam jako rolnik, a jego gospodarstwo stało się przystanią dla akowców.

We wrześniu 1980 r. Stanisław Karliński skorzystał z zaproszenia kolegów kombatantów i wyjechał do Kanady. Miał tam przebywać 9 tygodni, lecz został na 9 lat. Zamieszkał w Toronto. Pracował jako robotnik oraz włączył się do pracy społecznej w Stowarzyszeniu Polskich Kombatantów oraz w Kongresie Polonii Kanadyjskiej. Z zachowanych akt bezpieki wynika, że był inwigilowany i prześladowany od 1945 do 1987 r. W drugiej połowie lat 90. wrócił do Polski i wówczas oficjalnie zmienił nazwisko na dwuczłonowe: Burza-Karliński. Od tego czasu nieustannie prowadził działalność społeczną, w tym także pełnił obowiązki przewodniczącego Zarządu Okręgu Światowego Związku Żołnierzy AK /ŚZŻAK/ w Piotrkowie Trybunalskim. Często był zapraszany na różne uroczystości patriotyczne oraz na spotkania z młodzieżą. Od 2004 r. regularnie współpracował z czasopismem historycznym „Kurier - Kultura i Rzeczywistość”. W sierpniu 2007 r. Prezydent RP Lech Kaczyński mianował go na stopień generała brygady.

Reklama

Gen. Stanisław Burza-Karliński otrzymał odznaczenia: Order Virtuti Militari, Krzyż Walecznych (dwukrotnie), Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski, Srebrny Krzyż Zasługi z Mieczami, Krzyż Kampanii Wrześniowej, Krzyż Armii Krajowej, Medal Wojska Polskiego i in. Jest Honorowym Obywatelem Piotrkowa Trybunalskiego i Żarnowa. Posiada też tytuł Zasłużony dla Powiatu Opoczyńskiego oraz Zasłużony dla Powiatu Piotrkowskiego.

W 2014 r. ukazało się drugie wydanie jego autobiograficznej książki pt. „W burzy dziejowej”.

Zmarł 12 kwietnia 2015 r., w wieku 94 lat, w Piotrkowie Trybunalskim.

2015-04-16 20:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Aktualizacja: Zmarł wieloletni proboszcz i dziekan skoczowski ks. prałat Alojzy Zuber. Publikujemy jego wspomnienia

[ TEMATY ]

kapłan

pogrzeb

prałat

Monika Jaworska

Ks. prałat Alojzy Zuber

Ks. prałat Alojzy Zuber

Zmarł emerytowany ks. prałat Alojzy Zuber – wieloletni proboszcz parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Skoczowie i kustosz sanktuarium św Jana Sarkandra na Kaplicówce, a także dziekan dekanatu skoczowskiego. Ks. prałat Alojzy Zuber przyjmował papieża Jana Pawła II w maju 1995 roku na skoczowskiej Kaplicówce.

W ostatnim czasie przebywał na emeryturze w Domu Sióstr Sercanek w Kamesznicy. Zachorował na koronawirusa Covid-19...
CZYTAJ DALEJ

Św. Mario - żono Kleofasa! Czemu jesteś taka tajemnicza?

Niedziela Ogólnopolska 15/2006, str. 16

pl.wikipedia.org

"Trzy Marie u grobu" Mikołaj Haberschrack

Trzy Marie u grobu Mikołaj Haberschrack
Sądzę, że każda kobieta ma w sobie coś, co sprawia, że jest tajemnicza. Być może w moim przypadku owa tajemniczość bardziej rzuca się w oczy. Pewnie jest tak dlatego, że przez długi czas żyłam niejako w cieniu odwiecznej Tajemnicy, czyli Jezusa z Nazaretu. Według tradycji kościelnej, sięgającej II wieku, mój mąż Kleofas był bratem św. Józefa. Dlatego też od samego początku byłam bardzo blisko Świętej Rodziny, z którą się przyjaźniłam. Urodziłam trzech synów (Jakuba, Józefa i Judę Tadeusza - por. Mt 27,56; Mk 15,40; 16,1; Jud 1). Jestem jedną z licznych uczennic Jezusa. Wraz z innymi kobietami zajmowałam się różnymi sprawami mojego Mistrza (np. przygotowywaniem posiłków czy też praniem). Osobiście nie znoszę bylejakości i tzw. prowizorki. Zawsze potrafiłam się wznieść ponad to, co zwykłe i pospolite. Stąd też lubię, kiedy znaczenie mojego imienia wywodzą z języka hebrajskiego. W przenośni oznacza ono „być pięknym”, „doskonałym”, „umiłowanym przez Boga”. Nie chciałabym się przechwalać, ale cechuje mnie spokój, rozsądek, prostolinijność, subtelność i sprawiedliwość. Zawsze dotrzymuję danego słowa. Bardzo serio traktuję rodzinę i wszystkie sprawy, które są z nią związane. Wytrwałam przy Panu aż do Jego zgonu na drzewie krzyża (por. J 19, 25). Wiedziałam jednak, że Jego życie nie może się tak zakończyć! Byłam tego wręcz pewna! I nie myliłam się, gdyż za parę dni m.in. właśnie mnie ukazał się Zmartwychwstały - Władca życia i śmierci! Wpatrywałam się w Jego oblicze i wsłuchiwałam w Jego słowa (por. Mt 28,1-10; Mk 16,1-8). Poczułam wtedy radość nie do opisania. Chciałam całemu światu wykrzyczeć, że Jezus żyje! Czyż nadal jestem tajemnicza? Jestem raczej świadkiem tajemniczych wydarzeń związanych z życiem, śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa Chrystusa. One całkowicie zmieniły moje życie. Głęboko wierzę, że mogą one również zmienić i Twoje życie. Wystarczy tylko - tak jak ja - otworzyć się na dar łaski Pana i z Nim być.
CZYTAJ DALEJ

Końskie – stolica politycznego spektaklu. Dlaczego wszyscy chcą debatować właśnie tam?

2025-04-10 07:13

[ TEMATY ]

Andrzej Sosnowski

Adobe Stock

W polskiej polityce są miejsca, które więcej znaczą niż wskazywałaby na to ich wielkość. Jednym z nich jest niewielkie miasto w województwie świętokrzyskim – „Końskie”. To właśnie tutaj od kilku lat politycy przyjeżdżają nie tylko na kiełbasę wyborczą, ale by... „wygrać Polskę”. A teraz znów oczy całego kraju będą skierowane na Końskie – bo to tu ma się odbyć „debatowy pojedynek Trzaskowski–Nawrocki”, który może zaważyć na kształcie przyszłości polskiej sceny politycznej.

Kiedy w 2020 roku prezydent Andrzej Duda zorganizował w Końskich „debatę bez konkurencji”, wielu obserwatorów podśmiewało się z tego wydarzenia. Z jednej strony – był to pomysł taktycznie przemyślany: zamiast stanąć do starcia z Rafałem Trzaskowskim w telewizyjnym studiu, prezydent przyjechał do serca Polski powiatowej i przemówił do swoich wyborców bez ryzyka, za to z wyraźnym przekazem: „jestem blisko ludzi”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję