Reklama

Wiadomości

Wyruszył konwój z pomocą Polakom na Ukrainie

W poniedziałek rano z Warszawy na Ukrainę wyruszył konwój z darami żywnościowymi i środkami czystości. Pomoc trafi przede wszystkim do osób pochodzenia polskiego, które pozostały w rejonach objętych działaniami wojennymi.

[ TEMATY ]

pomoc

Ukraina

Pieczykura Beata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

– Będziemy starali się dotrzeć z transportem do parafii rzymskokatolickich w Mariupolu i w Doniecku – mówi ks. Leszek Kryża, dyrektor Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie działającego przy Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski, który wraz z fundacją Wolność i Demokracja zainicjował akcję.

Jak informuje ks. Kryża, akcja była spontaniczna. - Zaledwie w ciągu kilku dni udało się uzbierać 5 ton darów, wśród których są artykuły żywnościowe i środki czystości. Poprzez parafie rzymskokatolickie dotrą one do najbardziej potrzebujących - powiedział.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Jeżeli coś robi się razem, to można zrobić wiele. Ale to nie od nas zależy, lecz od ludzi dobrej woli – mówi ks. Leszek Kryża, dziękując za pomoc szkoło, firmom i osobom indywidualnym, które włączyły się w akcję. To już kolejny transport na Ukrainę, ale - jak podkreśla ks. Kryża - każdy jest ważny.

Konwój z pomocą wyruszył na Ukrainę w poniedziałek o godz. 4.00 rano. Dotrze do parafii w Doniecku i Mariupolu.

2015-04-13 16:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Katowice: pomoc ofiarom zawalonej kamienicy potrzebna od zaraz

[ TEMATY ]

pomoc

katastrofa

www.katowice.caritas.pl

Przelewem bankowym, SMS-em, przynosząc ubrania, kosmetyki, środki czystości można wspomóc poszkodowanych czwartkowym wybuchem w kamienicy przy ul. Chopina w Katowicach.

- Nie mamy nic, tylko to co mieliśmy ubrane podczas tej tragedii – opowiada jedna z poszkodowanych w katastrofie kobiet – Usłyszeliśmy jeden wielki huk. Wiedzieliśmy, że doszło do jakiegoś wybuchu, nie wiedzieliśmy tylko do jak wielkiego, nic nie było widać, tylko ściana kurzu, ludzie zaczęli uciekać. Na początku paliło się tylko pierwsze piętro, ale później drugie i tak, aż po samo poddasza podszedł ogień – wspomina z przerażeniem.

CZYTAJ DALEJ

Warszawa: Strażacy dogaszają pożar kompleksu handlowego Marywilska 44

2024-05-12 08:06

[ TEMATY ]

pożar

PAP/Leszek Szymański

Strażacy dogaszają pożar kompleksu handlowego Marywilska 44 w Warszawie - poinformował w niedzielę rano PAP mł. bryg Michał Konopka z Komendy Miejskiej PSP w Warszawie. Dodał, że nikt nie odniósł obrażeń. Działania ratownicze prowadzi 50 zastępów, w tym Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego.

Straż Pożarna uspokaja, że dym nie stanowi już zagrożenia dla zdrowia mieszkańców. „Nadal jednak zalecamy mieszkańców pobliskich domów do zamykania okien" – dodał Konopka.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję