Reklama

Serce dla Boga i ludzi

Niedziela kielecka 19/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od powołania Zgromadzenia minęło już 109 lat, a siostry sercanki nadal zachowują charyzmat swego założyciela - bł. Józefa Pelczara - którego Papież kanonizuje 18 maja br. Nie sposób jednak mówić o charyzmacie bł. Józefa, bez krótkiego wspomnienia jego życia, które całe było świadectwem głębokiej wiary.
Życie Józefa Sebastiana Pelczara (1842-1924) wypełnione było pracą dla Boga i ludzi. Był kapłanem, prefektem w Wyższym Seminarium Duchownym w Przemyślu, wykładowcą w Seminarium przemyskim, prorektorem, dziekanem Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego, a od 1883 r. jego rektorem, autorem wielu prac naukowych, założycielem licznych stowarzyszeń tercjarskich (m. in. Bractwa Najświętszej Maryi Panny Królowej Korony Polskiej), prezesem Towarzystwa Oświaty Ludowej, od 1899 r. biskupem diecezji przemyskiej.
Jego największym i najtrwalszym osobistym dziełem jest, założone 15 kwietnia 1894 r. w Krakowie, Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusa. Widząc biedę w Galicji oraz trudną sytuację żyjących w Krakowie, postanowił powołać zgromadzenie, które służyłoby ludziom potrzebującym - zwłaszcza chorym i opuszczonym.
Pierwszą członkinią Zgromadzenia, a zarazem matką przełożoną, była Ludwika Szczęsna. Jako duchowy ojciec i dyrektor, Józef Pelczar kształtował duchowość sercańskiej rodziny zakonnej. Dla zgromadzenia napisał Rozmyślania o życiu zakonnym dla zakonnic, gdzie zawarł cały charyzmat sióstr sercanek. W duchowości Zgromadzenia zbiegły się osobiste nabożeństwa i idee bł. Józefa Pelczara: uwielbienie Boga w tajemnicy Najświętszego Serca Pana Jezusa, kult Eucharystii, miłość do Maryi, miłosierdzie wobec chorych i opuszczonych oraz troska o dziewczęta potrzebujące pomocy moralnej i materialnej. Zasadniczym zadaniem Zgromadzenia, oprócz nieustannego dążenia każdej sercanki do osobistej świętości, ma być szerzenie kultu Serca Pana Jezusa, zwłaszcza wśród osób, z którymi się spotykają i wśród których pracują. Przez lata Zgromadzenie to bardzo się rozwinęło. Dziś siostry sercanki mają swoje domy nie tylko Polsce, ale i w innych krajach: m.in. w Boliwii, w USA, we Francji.
Do Kielc pierwsze przedstawicielki Zgromadzenia przybyły już w 1942 r. Początkowo pracowały w Domu Księży Emerytów. Na terenie diecezji kieleckiej Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego obecnie podejmuje pracę w domach: w Kielcach, Gnojnie, Pińczowie, w Słomnikach oraz we Włoszczowie. Siostry sercanki obejmują swoją działalnością różne dziedziny: pracują jako pielęgniarki, jako katechetki, zakrystianki, prowadzą chóry parafialne, organizują terapie zajęciowe dla chorych, opiekują się dziećmi niepełnosprawnymi i osobami starszymi.
Dom Pomocy Społecznej im. Florentyny Malskiej w Kielcach przy ul. Tarnowskiej jest właśnie jednym z miejsc, gdzie pracują siostry sercanki. Ideą założycielki i fundatorki - Florentyny Malskiej było powołanie do życia placówki dla zubożałej szlachty. Na ten cel przekazała połowę majątku Rogoźnice. Wkrótce po uruchomieniu placówki, zaprosiła do niej siostry sercanki. W czasach okupacji utrzymanie ośrodka nie było łatwe, toteż, za pozwoleniem biskupa, siostry zorganizowały kwestę na rzecz utrzymania placówki. W 1950 r., po upaństwowieniu placówki, stała się ona Domem Pomocy Społecznej.
Po gruntownym remoncie, przeprowadzonym dzięki staraniom dyrektor Grażyny Łęskiej-Baranowicz, ośrodek ten może konkurować pod względem standardów i jakości świadczonej pomocy z europejskimi placówkami tego typu. Dom bowiem w niczym nie przypomina obskurnych, smutnych budynków, z jakimi zazwyczaj kojarzą się takie miejsca.
Dobrze wyposażone, zadbane pokoje, w których pełno kwiatów i kolorowych elementów, budują radosną atmosferę. Ściany przyozdabiają gobeliny i liczne prace, wykonane na terapii zajęciowej przez podopieczne. Są tu: świetlica, kawiarnia, salonik fryzjerski, gabinety zabiegowe, terapii zajęciowej oraz gabinet ze sprzętem rehabilitacyjnym. A wszystko w optymistycznej kolorystyce: różu, złota i zieleni.
Tu jesień życia upływa dla podopiecznych, mimo chorób, i dolegliwości - pogodnie i w serdecznej atmosferze. Starsi ludzie chętnie przybywają do tego domu. Czują się w nim bezpieczni. Wiedzą, że mogą liczyć na oddanie i opiekę sióstr oraz personelu. - Czują się tak, jakby byli w niebie - jak stwierdza jeden z mężów podopiecznej.
Mają zapewnioną nie tylko fachową opiekę pielęgniarską, rehabilitację, komfortowe warunki pobytu, ale przede wszystkim mają to, co jest najważniejsze - ciepło ogniska domowego. Mają świadomość, że tu mogą godnie przeżyć starość.
- Czujemy się tu wszyscy jedną rodziną i jesteśmy bardzo związane z naszymi podopiecznymi - mówią siostry. Jesień życia przeżywana w takiej atmosferze może być piękna. Siostry sercanki pracują na dwóch oddziałach. Na oddziale III, gdzie pełni swoją służbę s. przełożona Elekta, przebywają 33 podopieczne. S. Elekta troszczy się również o kaplicę, dbając o jej wystrój, ale również przygotowuje na uroczystości religijne przepiękne dekoracje. S. Ernestyna i s. Patrycja pracują jako pielęgniarki.
Drugim oddziałem zajmuje się s. Rafała. Jest ona siostrą oddziałową. Pomagają jej s. Luiza i trzy pielęgniarki. Siostry robią wszystko, od zmiany pampersa po zastrzyki, pracują w pralni i w kuchni na równi z innymi.
Siostry, pragnąc nade wszystko uprzyjemnić czas swoim podopiecznym, organizują dla nich wyjazdy, pobyty w sanatorium, ogniska i spotkania oraz wymiany pomiędzy domami. Pobyt uprzyjemniają również przybywający tu często członkowie Uniwersytetu III wieku, którzy korzystają z terapii zajęciowej, oraz młodzież szkolna, oazowa i dzieci. W pomoc czynnie zaangażowane są również grupy wolontariuszy - młodzież akademicka i licealna.
W sposób szczególny zaś siostry sercanki dbają o życie religijne swoich podopiecznych. Na terenie Domu działa od lat kaplica. Kapelan, ks. Jan Kopeć, odprawia w niej codziennie Msze św., udziela chorym sakramentów świętych. Podopieczni Domu licznie uczestniczą w nabożeństwach. To miejsce pozwala im odkryć na nowo Eucharystię i inne sakramenty święte.
Siostry pragną w swej posłudze towarzyszyć chorym do końca ich życia. Nikt nie pozostaje tu sam. Nie opuszczają ich również w ostatniej godzinie. Zbierają się wszystkie z gromnicami i wraz z innymi podopiecznymi trwają na modlitwie przy umierającym.

Siostry Sercanki zapraszają dziewczęta na dni skupienia i rekolekcje 2003

30 maja - 1 czerwca

Pionki

31 maja - 1 czerwca

Przemyśl

21-28 czerwca

Włocławek

30 czerwca - 5 lipca

Kraków

18-23 sierpnia

Pionki

20-21 września

Przemyśl

11-12 października

Kraków

30 grudnia - 1 stycznia 2004

Kraków

Bliższe informacje pod adresem:
SIOSTRY SERCANKI
ul. Garncarska 24
31-115 Kraków
tel.: 012/422 57 66
e-mail: snsjkrakow@zakon.opoka.org.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Józef - Rzemieślnik

Niedziela Ogólnopolska 18/2004

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi.

Domami mieszkańców Nazaretu były zazwyczaj naturalne lub wykute w zboczu wzgórza groty, z ewentualnymi przybudówkami, częściowo kamiennymi, częściowo drewnianymi. Taki był też dom Świętej Rodziny. W obecnej Bazylice Zwiastowania w Nazarecie zachowała się grota, która była mieszkaniem Świętej Rodziny. Obok, we wzgórzu, znajdują się groty-cysterny, w których gromadzono deszczową wodę do codziennego użytku. Święta Rodzina niewątpliwie posiadała warzywny ogródek, niewielką winnicę oraz kilka oliwnych drzew. Możliwe, że miała również kilka owiec i kóz. Do dziś na skalistych zboczach pasterze wypasają ich trzody. W dolinie rozpościerającej się od strony południowej, u stóp zbocza, na którym leży Nazaret - od Jordanu po Morze Śródziemne - rozciąga się żyzna równina, ale Święta Rodzina raczej nie miała tam swego pola, nie należała bowiem do zamożnych. Tak Józef, jak i Maryja oraz Jezus mogli jako najemnicy dorabiać przy sezonowym zbiorze plonów na polach należących do zamożniejszych właścicieli.

CZYTAJ DALEJ

Bp Turzyński do Polonii i Polaków za granicą: Jesteście integralną częścią naszej Ojczyzny

2024-05-01 20:00

[ TEMATY ]

Polonia

ojczyzna

bp Piotr Turzyński

Adobe Stock, montaż: A. Wiśnicka

Pamiętamy o Was i chcemy Wam powiedzieć, że jesteście częścią integralną naszej wspaniałej Ojczyzny - napisał z okazji przypadającego 2 maja Dnia Polonii i Polaków za Granicą bp Piotr Turzyński. Delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej podziękował środowiskom polonijnym za pielęgnowanie kultury polskiej i przekazywanie jej młodemu pokoleniu.

„Życzę Wam żebyście nigdy nie stracili przekonania, że polskość jest wielkim darem Bożym, dzięki któremu zajaśniały w świecie dwa słowa: solidarność i miłosierdzie” - napisał w słowie do Polonii i Polaków za granicą bp Piotr Turzyński. Podziękował środowiskom polonijnym za to, że są świadkami wiary w świecie oraz promują polską kulturę.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

2024-05-02 20:31

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

To jest wręcz szalone że współczucie i empatia mogą zmienić świat szybciej niż konflikty i przemoc. Każdego dnia doświadczamy sytuacji, które testują naszą wrażliwość - naszą miłość do siebie samego do bliźnich i oczywiście do Boga.

Czy możemy się tak przygotować by te testy zdać pomyślnie, by one nas nie rozbiły?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję