Reklama

Niedziela Przemyska

Jest taki wieczór

Wigilia, wieczór głęboko tkwiący w narodowych tradycjach Polaków, mający od wieków utrwaloną obyczajowość. Warto oderwać się na chwilę od kłopotów dnia codziennego i przywołać wspomnienia związane z ciepłą i serdeczną atmosferą.

Niedziela przemyska 52/2020, str. VI

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

wigilia

Marek Jurkiewicz

Rodzinna Wigilia to ważny element świąt

Rodzinna Wigilia to ważny element świąt

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wieczór wigilijny to najbardziej uroczysty i najbardziej wzruszający wieczór roku. Rozpoczyna święta Bożego Narodzenia, rodzinne święta, pełne podniosłego nastroju, dziecięcych wspomnień, marzeń i głębokich wzruszeń.

Choinka, suto choć postnie zastawiony stół, a wokół najbliższa rodzina, przyjaciele i jedno puste miejsce przy wigilijnym stole dla gościa, który samotny lub bezdomny zapuka do drzwi. Atmosfera baśni urzeczywistnia się w blasku kolorowych światełek choinki, pod którą kochające ręce położyły dla wszystkich obecnych dary, na jakie kogo stać. Ale najskromniejszy nawet upominek ma w ten wieczór wartość wyjątkową, stając się symbolem miłości i przyjaźni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W ten uroczysty wieczór wybaczano sobie wzajemnie wszelkie urazy i przewinienia, pieczętując zgodę pocałunkiem. Pamiętajmy i dziś o tym. A potem dzielenie się opłatkiem i składanie sobie życzeń. Jest to chwila wzruszająca, jak żadna inna w roku, wywołująca wiele wspomnień sięgających dzieciństwa i młodości, chwila przesłonięta smutkiem po tych, którzy już na zawsze odeszli Nasze narodowe dzieje sprawiły, że Wigilia wpisała się w polską tradycję jako wieczór prawdziwego zbliżenia ludzi, pojednania, odpuszczenia win. I nawet w najtrudniejszych okresach naszych dziejów w wieczór wigilijny ludzie zawsze garnęli się do siebie i z pierwszą gwiazdką zasiadali do kolacji. I zawsze musiała być choinka, i zawsze musiał być opłatek, i zawsze śpiewano kolędy, a w każdym polskim domu zawsze pachniało barszczem i grzybami.

Wigilia wpisała się w polską tradycję jako wieczór prawdziwego zbliżenia ludzi, pojednania, odpuszczenia win.

Podziel się cytatem

Wigilijny obyczaj pozwala nie tylko na zacieśnienie rodzinnych więzi, na pojednanie i zgodę, ale też na serdeczny gest wobec tych, którym zapewne w ten wieczór będzie najtrudniej. Pamiętajmy o nich. Rozejrzyjmy się, czy w sąsiedztwie nie ma kogoś, kogo powinniśmy odwiedzić, okazać życzliwość, pomóc, porozmawiać, a nawet zaprosić do swego stołu. Ludzie samotni są przecież wśród nas.

Reklama

Pamiętaj, będą ludzie smutni,

opuszczeni,

Niepotrzebni nikomu.

I nikt z nimi słowa nie zamieni,

Nie zaprosi do swego domu.

Weź do ręki biały opłatek ,

Choćbyś nawet nie miał go z kim dzielić

I życz szczęścia całemu światu.

Niech się wszystkie serca rozweselą...

(Z. Kunstman, W dzień Bożego Narodzenia)

Mimo trwającej epidemii, która zmieniła całą naszą rzeczywistość, niech te święta będą świętami przepełnionymi radością, życzliwością, serdecznością i potrzebą bliskości z innymi. I chociaż przeżywamy izolację, odosobnienie i ogólnonarodową kwarantannę, to jednak jesteśmy razem. Ten trudny czas nas łączy i na pewno przyczyni się do jedności i solidarności między narodami, a niewidzialny śmiertelny wróg zmienia nasze życie na lepsze.

Zaprośmy więc nowonarodzonego Jezusa do naszych serc i do naszych domów. Powiedzmy Mu, jak bardzo cenimy sobie życie, o które toczy się nieustępliwa walka w czasie trwającej epidemii, co jest wielkim zaprzeczeniem aborcji, której tak głośno i wulgarnie domagają się na ulicach naszych miast grupy feministyczno-lewackie, godne absolutnego potępienia. Poprośmy nowonarodzone Boskie Dzieciątko o pokój i zgodę w naszej ojczyźnie, byśmy wszyscy, bez względu na podziały partyjne, mogli wspólnie zasiąść przy wigilijnym stole w naszym domu, który ma na imię Polska.

Ta więc: Podnieś rączkę Boże Dziecię, błogosław Ojczyznę miłą.

2020-12-19 20:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Boże Narodzenie - święto daru i światłości

W Betlejem, mieście króla-pasterza, w noc rozświetloną niebieskim światłem, urodził się w stajence ubogi i poniżony wysłannik Boga - Jezus

Boże Narodzenie jest w większości krajów świata prawdziwym świętem światłości, najradośniejszym, najbardziej powszechnym i najuroczyściej obchodzonym - jest świętem daru, który Bóg ofiaruje ludziom na ziemi, by przeszli z ciemności do światła. Najgłębiej porusza serca ludzkie. Przypomina każdemu „podarek”, dar, który Bóg ofiarował 2000 lat temu, zsyłając do nas Jezusa Chrystusa.
Owa noc światłości, noc narodzenia Chrystusa, stanowi jak gdyby przełom dziejów ludzkości, który niejako przecina je na dwoje: na czas przed narodzeniem Chrystusa i na czas po Jego narodzeniu. Rok 2010 oznacza, że przed 2010 laty narodził się w Betlejem Jezus Chrystus - Syn Boży z Boga Prawdziwego. Rocznicę tego wydarzenia, w którym przyszedł na świat Chrystus, świętujemy 25 grudnia. Data ta została wybrana, gdyż w krajach śródziemnomorskich, sąsiadujących z Palestyną, łączy się ona z okresem, kiedy światło dnia po przesileniu zimowym zaczyna przybierać na czasie w stosunku do ciemności nocnych.
Jezus narodził się w czasie podróży rodziców do Betlejem, które było miastem pochodzenia Dawida, króla-pasterza. W tym oto czasie cesarz rzymski August nakazał przeprowadzić spis ludności wszystkich krajów stanowiących jego rozległe imperium. Palestyna była wtedy częścią prowincji Syrii, którą zarządzał wielkorządca Kwiryniusz. Każdy powinien był udać się zapisać w miejscowości, w której się urodził lub z której pochodziła jego rodzina. Także Józef i Maryja, jego małżonka, byli potomkami Dawida. Opuścili więc małą osadę Nazaret, położoną w prowincji Galilei, gdzie Józef był cieślą, aby udać się do Betlejem, kolebki ich rodziny, małego miasteczka leżącego w prowincji Judei, na południe od Jerozolimy. Maryja wkrótce miała zostać matką. Gdy przybyli do Betlejem, aby dopełnić spraw urzędowych, dla Maryi nadszedł czas rozwiązania. Ponieważ w gospodach przepełnionych przybyłymi ludźmi nie można było znaleźć kąta nadającego się na odbycie porodu, Józef znalazł schronienie w grocie na przedmieściu Betlejem. I tam w środku nocy Maryja wydała na świat Syna. Zawinęła Dziecię w pieluszki i położyła na sianku w żłobie, który się tam znajdował; to znaczy w korycie zrobionym z drzewa czy gliny lub może wykutym w skale, gdzie wkładano pożywienie dla osłów i bydła rogatego, które znajdowało schronienie w grocie.
Równocześnie tej nocy ukazały się wyraźne znaki interwencji Bożej w okolicach Betlejem. Niezwykła jasność, niczym zorza polarna, zadziwiła okolicznych pasterzy, którzy na sąsiednim błoniu czuwali nad uśpionymi stadami. Jakiś zwiastun przyniósł im niezwykłą wieść: niedaleko stąd przyszło na świat Dziecię! To, że urodziło się właśnie tej nocy, rozświetlonej w niebywały sposób, i do tego w Betlejem, mieście Dawida, było dla wszystkich jakimś znakiem niebieskim.
Pasterze, mając serca proste i skłonne do rozmyślań, przywykli do samotności i stąd, poprzez swoją kontemplację natury, bliżsi Bogu niż ludzie żyjący w zamęcie miejskim, mogli od razu dostrzec zbieżność faktów: Betlejem było miastem Dawida, króla-pasterza. A przecie Mesjasz miał być potomkiem jego rodu. Zapowiedź proroka Micheasza sprzed ponad siedmiuset lat znana była wszystkim: „A ty, Betlejem Efrata, najmniejsze jesteś wśród plemion judzkich! Z ciebie mi wyjdzie Ten, który będzie władał w Izraelu” (Mi 5,1).
Chodziło tu niewątpliwie o Dzieciątko leżące w żłobku. A to, że Nowonarodzony w Betlejem przyszedł na świat w zupełnym ubóstwie, było jeszcze jednym znakiem więcej. Czy Mesjasz nie miał być, jak przepowiadał prorok Izajasz, przez całe życie pokornym Sługą?
W Ewangelii wg św. Łukasza, w rozdziale drugim, czytamy, w jaki sposób pasterze z Betlejem, pozostawiwszy swoje stada i biegnąc na poszukiwania Mesjasza, słyszeli, jak owa cudowna noc światłości śpiewała chwałę Pana, i zrozumieli, że głosiła ona ludziom największe wydarzenie w historii świata, że niosła ona nową erę życia, nowy ład pojednania, pokoju i miłości. A w ich uszach brzmiały tony chorałów aniołów: „Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom, w których ma upodobanie”.

CZYTAJ DALEJ

Ks. dr Scąber o Helenie Kmieć: pokazuje, że internet nie przeszkadza w drodze do świętości

2024-05-12 08:33

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

BP Archidiecezji Krakowskiej

Helena Kmieć pokazuje, że internet, dobra współczesnego świata, kultura, rozrywka nie przeszkadzają w drodze do świętości – ocenił ks. dr Andrzej Scąber, referent ds. kanonizacyjnych archidiecezji krakowskiej, gdzie ruszył proces beatyfikacyjny młodej wolontariuszki.

Świecka misjonarka została zamordowana na tle rabunkowym w Boliwii ponad siedem lat temu. Miała 26 lat.

CZYTAJ DALEJ

Zapraszamy na KULturalia

2024-05-12 15:22

Tomasz Koryszko/KUL

Anna Wyszkoni i Zakopower oraz Myslowitz i Krzysztof Cugowski zagrają na jubileuszowych KULturaliach. Koncerty odbędą się 17 i 18 maja, z kolei 19 maja zaplanowano piknik, który zakończy imprezę. - Jak co roku zapraszamy wszystkich na święto kultury studenckiej - mówi prorektor ds. studentów, doktorantów i rozwoju dr hab. Beata Piskorska, prof. KUL. Koncerty będą biletowane, a część dochodu zostanie przeznaczona na wsparcie Hospicjum Dobrego Samarytanina w Lublinie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję