Reklama

Audiencje Ogólne

Franciszek: żadne dziecko nie jest „pomyłką”

Ze stanowczym oskarżeniem przeciw cierpieniom znoszonym przez dzieci na skutek zaniedbań strukturalnych współczesnego świata wystąpił Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Zaznaczył, że należy zrobić wszystko, aby żadne dziecko nie mogło pomyśleć, iż jest pomyłką, że nic nie znaczy i zostać porzuconym na rany życia oraz despotyzm ludzi. Słów papieża na placu św. Piotra wysłuchało około 25 tys. wiernych.

[ TEMATY ]

audiencja

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Zdjęcie archiwalne

Zdjęcie archiwalne

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ojciec Święty stanowczo zaprotestował przeciwko zdaniom, jakoby zrodzenie dzieci było „pomyłką”. „To haniebne! Nie zrzucajmy na dzieci naszych win! Dzieci nigdy nie są «pomyłką». Ich głód nie jest «pomyłką», tak jak nim nie jest ich ubóstwo, ich słabość, ich porzucenie... Jeśli w ogóle, to są to motywy, aby je kochać tym bardziej, z większą hojnością. Cóż czynimy z uroczystych deklaracji praw człowieka i dziecka, jeśli następnie karzemy dzieci za błędy dorosłych?” - powiedział Franciszek.

Zaapelował o zmianę tej sytuacji. „Każde dziecko marginalizowane, porzucone, żyjące na ulicy żebrząc i z wszelkimi nielegalnymi dochodami, bez szkoły, bez opieki medycznej to wołanie wznoszące się do Boga, oskarżające zbudowany przez nas system” - zaznaczył papież. Dodał, że także w krajach bogatych wiele dzieci przeżywa dramaty z powodu kryzysu rodziny, pustki edukacyjnej lub czasami nieludzkich warunków życia. „Jednak żadne z tych dzieci nie jest zapomniane przez Ojca który jest w Niebie. Żadna z ich łez nie będzie zmarnowana! Tak jak nie zniknie nasza odpowiedzialność, odpowiedzialność społeczna osób i krajów” - podkreślił Ojciec Święty. Dodał, że każde dziecko ma prawo, by mieć przystęp do Boga. Zaapelował ponadto o wsparcie rodziców dzieci niepełnosprawnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Franciszek zaznaczył, że dzieci często padają ofiarą kryzysu społeczno-gospodarczego, ale także znoszą skutki skrajnie wyolbrzymionych praw subiektywnych i następnie stają się ich przedwcześnie dojrzałymi dziećmi. Często wchłaniają przemoc, której nie są w stanie „strawić” i pod oczyma wielkich zmuszone są, by przyzwyczajać się do poniżenia. Zapewnił, że Kościół niesie rodzicom i dzieciom Boże błogosławieństwo, macierzyńską czułość, zdecydowane upomnienie i stanowcze potępienie. „Z dziećmi się nie żartuje!” - stwierdził papież. „Jeśli chodzi o dzieci przychodzące na świat, to żadna ofiara dorosłych nie może kosztować zbyt wiele, czy też być nazbyt wielka, by uniknąć sytuacji w której jakieś dziecko mogło pomyśleć, że jest pomyłką, że nic nie znaczy i zostać porzuconym na rany życia oraz despotyzm ludzi” – dodał Ojciec Święty.

Reklama

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry,

W cyklu katechez o rodzinie dopełniamy dziś refleksję o dzieciach, będących najpiękniejszym owocem błogosławieństwa, jakim Stwórca obdarzył mężczyznę i kobietę. Już mówiliśmy o wielkim darze, jakim są dzieci. Dzisiaj niestety trzeba nam powiedzieć o „historiach cierpień”, jakie musi znosić wiele z nich.

Wiele dzieci od samego początku jest odrzucanych, porzuconych, ograbionych ze swego dzieciństwa i przyszłości. Niektórzy, jakby dla usprawiedliwienia, ośmielają się powiedzieć, że pomyłką było ich zrodzenie. To haniebne! Proszę, nie zrzucajmy na dzieci naszych win! Dzieci nigdy nie są „pomyłką”. Ich głód nie jest „pomyłką”, tak jak nim nie jest ich ubóstwo, ich słabość, ich porzucenie. Tak wiele dzieci porzuconych na ulicy. Nie jest nim także ich niewiedza czy to, że są niezdolne. Tak wiele dzieci nie wie, co to szkoła. Jeśli w ogóle, to są to motywy, aby je kochać tym bardziej, z większą hojnością. Cóż czynimy z uroczystych deklaracji praw człowieka i dziecka, jeśli następnie karzemy dzieci za błędy dorosłych?

Osoby obdarzone zadaniem rządzenia, wychowywania, ale powiedziałbym wszyscy dorośli jesteśmy odpowiedzialni za dzieci i uczynienie, każdy to, co w jego mocy, aby zmienić tę sytuację. Mówię o cierpieniu dzieci. Każde dziecko marginalizowane, porzucone, żyjące na ulicy żebrząc i z wszelkimi nielegalnymi dochodami, bez szkoły, bez opieki medycznej to wołanie wznoszące się do Boga, oskarżające zbudowany przez nas dorosłych system. Niestety dzieci te padają łupem przestępców, którzy je wyzyskują dla niegodnych przemytów i handlowania, lub szkoląc je do wojny i przemocy. Lecz także w tzw. krajach bogatych wiele dzieci przeżywa dramaty, które poważnie je naznaczają z powodu kryzysu rodziny, pustki edukacyjnej lub czasami nieludzkich warunków życia. W każdym razie jest to dzieciństwo doznające przemocy na ciele i na duszy. Jednak żadne z tych dzieci nie jest zapomniane przez Ojca który jest w Niebie. Żadna z ich łez nie będzie zmarnowana! Tak jak nie zniknie nasza odpowiedzialność, odpowiedzialność społeczna osób i krajów.

Reklama

Pewnego razu Jezus czynił uczniom wyrzuty, bo oddalali dzieci, jakie przynosili Jemu rodzice, aby je pobłogosławił. Wzruszająca jest ewangeliczna narracja: „Wtedy przyniesiono Mu dzieci, aby włożył na nie ręce i pomodlił się za nie; a uczniowie szorstko zabraniali im tego. Lecz Jezus rzekł: «Dopuśćcie dzieci i nie przeszkadzajcie im przyjść do Mnie; do takich bowiem należy królestwo niebieskie». Włożył na nie ręce i poszedł stamtąd”(Mt 19,13-15). Jakże wspaniałe jest to zaufanie rodziców i ta odpowiedź Jezusa! Jak bardzo chciałbym, aby ta karta stała się normalną historią wszystkich dzieci! To prawda, że Bogu dzięki, dzieci z poważnymi upośledzeniami bardzo często znajdują nadzwyczajnych rodziców, gotowych na wszelkie poświęcenia i wszelką wielkoduszność. Ale rodzice ci nie powinni być zostawiani samym sobie! Powinniśmy wspomagać ich trud, ale także obdarzyć ich chwilami wspólnej radości beztroskiej wesołości, aby nie ogarniała ich jedynie rutyna terapeutyczna.

Kiedy chodzi o dzieci, w żadnym wypadku nie powinniśmy słyszeć owych urzędowych formuł obrony prawnej w rodzaju: „w końcu nie jesteśmy instytucją dobroczynną”, albo: „przykro nam, nie możemy nic zrobić”. Na nic się nie zdadzą te słowa, jeśli idzie o sytuację dzieci.

Nazbyt często na dzieci spadają skutki życia zdartego przez pracę dorywczą i źle opłaconą, nie do zniesienia rozkład godzin, nieskutecznego transportu... Ale dzieci płacą także koszty niedojrzałych związków i nieodpowiedzialnych separacji. Znoszą skutki skrajnie wyolbrzymionych praw subiektywnych i następnie stają się ich przedwcześnie dojrzałymi dziećmi. Często wchłaniają przemoc, której nie są w stanie „strawić” i pod oczyma wielkich zmuszone są, by przyzwyczajać się do poniżenia.

Reklama

Także w naszych czasach, podobnie jak w przeszłości Kościół daje swoje macierzyństwo w służbie dzieciom oraz ich rodzinom. Rodzicom i dzieciom naszego świata niesie Boże błogosławieństwo, macierzyńską czułość, zdecydowane upomnienie i stanowcze potępienie. Bracia i siostry dobrze się zastanówcie: z dziećmi się nie żartuje!

Pomyślcie czym byłoby społeczeństwo, które postanowiłoby raz na zawsze ustanowić następującą zasadę: „To prawda, że nie jesteśmy doskonali i popełniamy wiele błędów. Ale jeśli chodzi o dzieci przychodzące na świat, to żadna ofiara dorosłych nie może kosztować zbyt wiele, czy też być nazbyt wielka, by uniknąć sytuacji w której jakieś dziecko mogło pomyśleć, że jest pomyłką, że nic nie znaczy i zostać porzuconym na rany życia oraz despotyzm ludzi”. Jakże piękne byłoby takie społeczeństwo! Moim zdaniem takiemu społeczeństwu będzie można wiele wybaczyć z jego niezliczonych błędów. Doprawdy wiele.

Pan osądza nasze życie słuchając tego, co Jemu mówią aniołowie dzieci, aniołowie, którzy „wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie”(por. Mt 18,10). Zawsze stawiajmy sobie pytanie: co powiedzą Bogu ci aniołowie dzieci?

2015-04-08 11:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek: „Ojcze nasz” łączy kontemplację Boga z prośbą o to, co jest nam konieczne do życia

[ TEMATY ]

audiencja

Franciszek

Na powiązanie w modlitwie „Ojcze nasz” kontemplacji Boga z prośbą o to, co jest nam konieczne do życia wskazał papież podczas dzisiejszej audiencji ogólnej w Watykanie. Kontynuując rozważania na temat Modlitwy Pańskiej Ojciec Święty mówił o pierwszej z zawartych w niej próśb – „święć się imię Twoje”. Jego słów w na placu św. Piotra wysłuchało dziś 12 tys. osób.

Oto tekst papieskiej katechezy w tłumaczeniu na język polski:

CZYTAJ DALEJ

Strzegom. Już w najbliższą sobotę Mistrzostwa Służby Liturgicznej w Piłkę Nożną

2024-04-22 14:39

[ TEMATY ]

Strzegom

ministranci

turniej piłkarski

diecezja świdnicka

Mistrzostwa Służby Liturgicznej w Piłkę Nożną 2024

Mistrzostwa Służby Liturgicznej w Piłkę Nożną 2024

27 kwietnia na boiskach Ośrodka Sportu i Rekreacji w Strzegomiu odbędą się emocjonujące zawody dla ministrantów - Mistrzostwa Służby Liturgicznej w Piłkę Nożną. Jest to wyjątkowa okazja dla młodych sportowców do wykazania się na polu sportowym oraz szansa na zdobycie cennych nagród.

Turniej rozpocznie się o godzinie 10:30 na adresie ul. Mickiewicza 2. Uczestnicy zostaną podzieleni na dwie grupy wiekowe: do 12 roku życia i od 13 roku życia, co pozwoli na sprawiedliwe i dostosowane do umiejętności rywalizacje. Każda drużyna powinna liczyć 6 osób.

CZYTAJ DALEJ

23 kwietnia świętujemy Międzynarodowy Dzień Książki i Praw Autorskich

2024-04-23 07:38

[ TEMATY ]

książki

Fotolia.com

23 kwietnia obchodzony jest ustanowiony przez UNESCO Międzynarodowy Dzień Książki i Praw Autorskich. W całym kraju w bibliotekach i księgarniach odbywać się będą spotkania z autorami, seanse głośnego czytania, wystawy i odczyty. W tym roku święto odbywa się pod hasłem "Czytaj po swojemu”.

Święto organizowane jest przez UNESCO od 1995 roku, jednak jego geneza sięga 1926 roku. Pomysł zrodził się w Katalonii, a inicjatorem tego wydarzenia był wydawca Vicente Clavel Andres. Kilka lat później w 1930 roku święto zaczęto oficjalnie obchodzić w Hiszpanii, a od 1964 roku także w pozostałych krajach hiszpańskojęzycznych. Data 23 kwietnia jest symboliczna dla literatury światowej, gdyż w ten dzień zmarli wybitni poeci Miguel de Cervantes, William Szekspir oraz Inca Garcilaso de la Vega. Zgodnie z długą tradycją w Katalonii, kobiety obdarowywano w ten dzień czerwonymi różami, mającymi symbolizować krew pokonanego przez św. Jerzego smoka. Z czasem kobiety zaczęły odwzajemniać się mężczyznom podarunkami w postaci książek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję