Reklama

Niedziela Rzeszowska

Droga Pani z Jasnej Góry

Jej kopie znajdują się niemal w każdej świątyni na Podkarpaciu. Jedna z najstarszych w Świlczy k. Rzeszowa oraz w Muzeum Ojców Jezuitów w Starej Wsi. 26 sierpnia przypada uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej.

Niedziela rzeszowska 34/2020, str. VII

[ TEMATY ]

obraz

Matka Boża Częstochowska

obraz

kopia

Arkadiusz Bednarczyk

Madonna Częstochowska (XVII w.) adorowana przez święte: Katarzynę i Barbarę. Obraz w Świlczy.

Madonna Częstochowska (XVII w.) adorowana przez święte: Katarzynę 
i Barbarę. Obraz w Świlczy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jedna z wersji mówi, że Obraz Matki Bożej Częstochowskiej został sprowadzony na Jasną Górę przez królową Jadwigę, która przywiozła obraz, przybywając do Polski i przekazała paulinom z Częstochowy (których klasztor uposażył król Władysław Jagiełło, a biskup krakowski, Jan Radlica sprowadził paulinów do Częstochowy). Jest to Ikona namalowana w XIV w. we Włoszech, na wzór ikon bizantyńskich. Późniejsza legenda przypisywała namalowanie wizerunku św. Łukaszowi na desce stołu, przy którym posiłki spożywała Św. Rodzina. W 1430 r. obraz zbezczeszczono, rabując cenne wota i uszkadzając malowidło. Początkowo podejrzenie padło na husytów; jak się później okazało była to banda polskich szlachciców. Legenda jednak przypisała uszkodzenie obrazu husytom, którzy rzekomo mieli również pozostawić na obrazie słynne dwie rysy (cięcia). Biskup przemyski, Szembek, kiedy w Rzeszowie „pojawiło się morowe powietrze”, nakazał wznosić modlitwy do Matki Bożej Częstochowskiej.

Do Częstochowy pielgrzymowali królowie, a właściwą tradycję królewskiego pielgrzymowania zapoczątkował król Kazimierz Jagiellończyk, który przebywał tutaj z całą rodziną. Jak pisał XVII-wieczny historyk i poeta – Wespazjan Kochowski – król Michał Korybut Wiśniowiecki pielgrzymował pieszo, „widziano go przez trzy dni ciągle aż do północy zatopionego w modlitwie przed ołtarzem Najświętszej Panny”. Trzy razy pielgrzymował na Jasną Górę Jan III Sobieski. Na Jasną Górę nigdy nie przybył natomiast król Stanisław August Poniatowski. Szczególne nasilenie ruchu pielgrzymkowego miało miejsce po legendarnej obronie Częstochowy w XVII w. Dotychczas pielgrzymowała głównie szlachta, i to konno, i wozami, teraz na Jasną Górę zdążali także chłopi, nie potrzebując już zgody swojego pana. Literaturoznawca, niedawno zmarły prof. Franciszek Ziejka przytaczał piękny wiersz Władysława Syrokomli z 1858 r.: „(...) Tu ze wszech stron lechickich pobożni poddani/Czołobitność przynoszą jasnogórskiej Pani/Tam Mazury od Wisły, tam z Tatrów górale/Tam Krakus w szaty ojców strojny okazale/Tam Kujawiak znad Gopła – a każda gromada/Z całych secin, z tysiąców pielgrzymów się składa…

Jedna z najstarszych kopii na Podkarpaciu

W wielu kościołach Podkarpacia znajdują się zabytkowe obrazy przedstawiające kopie wizerunku Matki Bożej Jasnogórskiej, wieszane dla tych, którzy nie mogli z rozmaitych przyczyn osobiście przybyć do Częstochowy. Znajdują się one np. w kościele w Świlczy. Mikołaj Spytek Ligęza ufundował tutaj nową modrzewiową świątynię pw. św. Apostołów Szymona i Judy Tadeusza a ze zniszczonych dzwonów odlano wówczas nowy dzwon. Niestety ten zabytkowy kościół w nocy z 29 na 30 października 1967 r. spłonął. Spaliła się również zabytkowa dzwonnica. Pożar spowodowany był najprawdopodobniej przez zaprószenie ognia przez dzieci. W kościele znajdowały się cenne zabytki m.in. barokowy krucyfiks (dziś w kruchcie kościoła) oraz obraz Matki Bożej Częstochowskiej adorowanej przez św. Barbarę i Katarzynę z XVII w. – szczęśliwie uratowany.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-08-18 14:59

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gdzie Polak, tam Matka Boża Częstochowska

Ikona Jasnogórska należy do tych świętości, które Polskę stanowią. Dzisiaj, gdy próbujemy się jakoś odnaleźć w jednoczącej się Europie, gdy tak wiele rzeczy nam doskwiera i staje przed nami jako zadanie, musimy pamiętać o tym wizerunku Maryi, który zawsze dodawał nam siły i mocy, napełniał spokojem i otuchą i usposabiał życzliwie do drugiego człowieka. Bo wydaje się, że niekiedy o nim zapominamy, że dziś nie jest to nasz znak numer jeden – jesteśmy czasem porażeni tym, co czynią nasi bracia Polacy, jakby chcieli rozdeptać przykazania Boże i pożegnać się z Dekalogiem.

CZYTAJ DALEJ

Trudny patron

O tym, że św. Zygmunt jest trudnym patronem, wiedzą najlepiej kaznodzieje, którzy głoszą kazania ku jego czci. Jak bowiem stawiać za wzór - co przecież jest naturalne w przypadku świętych - człowieka, ogarniętego tak wielką żądzą władzy, że dla jej realizacji nie zawahał się zabić własnego syna? Niektórzy pomijają ten fakt milczeniem, przywołując za to chrześcijańskie cnoty króla Burgundów, których był przykładem. Inni koncentrują się na męczeńskiej śmierci, nie wspominając, że rozkaz królewski stał się przyczyną śmierci młodego Sigeryka.

Lęk o władzę

CZYTAJ DALEJ

Matko Serdeczna, módl się za nami...

2024-05-02 20:37

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Zasłuchani w „Polską litanię” ks. Jana Twardowskiego zatrzymamy się w stolicy diecezji sandomierskiej ze świadomością, że na jej terenie jest jeszcze kilka innych sanktuariów maryjnych.

Rozważanie 3

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję