Reklama

Wiara

Co nam mówią Ojcowie Kościoła?

Odrzućcie herezje

Żyjący na przełomie II i III wieku św. Hipolit Rzymski jest kolejnym autorem zwalczającym błędy gnozy, o której pisaliśmy już w poprzednim artykule.

Niedziela Ogólnopolska 30/2020, str. 18-19

[ TEMATY ]

Ojcowie Kościoła

Posąg papieża Hipolita w kościele San Lorenzo in Damasco w Rzymie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiemy o nim mało. Przyszedł na świat prawdopodobnie w Azji Mniejszej ok. 170 r. Współcześni badacze wysnuli nawet przypuszczenie (dobrze uzasadnione), że teksty, które dotarły do nas pod imieniem św. Hipolita, mają dwóch (jeśli nie trzech!) różnych autorów, a to głównie z powodu odmiennych stylów pisarskich i sposobów dowodzenia, które w tych utworach są widoczne.

Święty rygorysta

Gdy czytamy, badamy dzieła św. Hipolita, jawi się nam on jako pisarz bardzo utalentowany i wykształcony. Był to kapłan rzymski o korzeniach wschodnich (pisał po grecku, będąc w Rzymie), który z powodu zatargu dogmatycznego i dyscyplinarnego ze św. Kalikstem (był papieżem w latach 217-222) stał się zwierzchnikiem schizmatyckiej wspólnoty rzymskich rygorystów. Święty Hipolit (zwróćmy uwagę na słowo „święty”!) był więc pierwszym antypapieżem w dziejach Kościoła katolickiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wygnany na Sardynię podczas rządów cesarza Maksymina Traka Hipolit wrócił jednak na łono Kościoła i pojednał się z prawowiernym biskupem Rzymu – papieżem św. Poncjanem, który w tym czasie również przebywał na wygnaniu na Sardynii.

Pochodzący z arystokratycznego rodu św. Poncjan został wybrany na biskupa Rzymu, gdy cesarzem był mądry i wyważony Aleksander Sewer. Jego przychylne chrześcijanom rządy pozwoliły Kościołowi na umocnienie także swoich struktur administracyjnych. Ale w tym, jak mogłoby się wydawać, spokojnym czasie miało miejsce w Kościele rzymskim pierwsze jego rozdarcie. Pojawił się bowiem antypapież – właśnie św. Hipolit. Był to kapłan bardzo wykształcony, ale i surowy, który niemiłosiernie piętnował błędnowierców, zaprzańców i grzeszników. Wszędzie węszył błędy w wierze i herezje. Oskarżył o nie nawet samego papieża św. Zefiryna oraz jego sekretarza i diakona – św. Kaliksta. Kiedy zaś ten ostatni został po śmierci św. Zefiryna wybrany na papieża (w 217 r.), Hipolit się temu sprzeciwił, widząc w Kalikście błędnowiercę, i przystał na to, by jego zwolennicy obwołali go biskupem Rzymu. Schizma ta trwała jeszcze za pontyfikatu papieży św. Urbana I i św. Poncjana.

Reklama

Święty Hipolit nawrócił się jednak, odpokutował grzech, a wierność Chrystusowi przypieczętował męczeństwem (w 235 r.); śmierć poniósł na Sardynii razem ze świętym papieżem Poncjanem. Ciało św. Hipolita pochowano w Rzymie na cmentarzu znajdującym się przy Via Tiburtina. Kościół katolicki oraz Kościół prawosławny czczą tego Chrystusowego męczennika i wybitnego teologa jako świętego.

Warto tu dodać, że historia zna jeszcze tylko jednego antypapieża – Feliksa II (zmarł w 365 r.), którego Kościół czci jako świętego.

Zniekształcenie przesłania

Wróćmy jednak do naszego bohatera. Nauczanie św. Hipolita, skierowane przeciw błędnym naukom heretyckich gnostyków, zawarte jest przede wszystkim w jego głównym dziele dogmatycznym napisanym w dziesięciu księgach i noszącym tytuł Odrzucenie wszystkich herezji. Święty Hipolit wykazuje w nim, że błędne nauki gnostyków są wytworem zniekształcenia ewangelicznego przesłania, którego dokonali filozofowie gnostycy. W dziele tym polemizuje on ponadto z twierdzeniami Żydów i pogan, którzy sprzeciwiają się chrześcijańskiej nauce.

Aby ukazać prawdziwość nauczania Kościoła, który wiernie przekazuje naukę Chrystusa otrzymaną za pośrednictwem apostołów i biskupów – ich następców, św. Hipolit napisał jeszcze inne dzieło: Tradycja apostolska, zawierające bogate treści dyscyplinarne (prawne) i liturgiczne. Księga ta może być uważana za cenny rytuał, dzięki któremu poznajemy najstarszą liturgię Kościoła rzymskiego. Należy jednak dodać, że niektórzy ze współczesnych badaczy starożytności chrześcijańskiej uważają Tradycję apostolską za dzieło nie św. Hipolita, ale jakiegoś nieznanego nam autora czy raczej za zbiór materiałów pochodzących z różnych źródeł z czasów od II do IV wieku. Jakkolwiek by jednak było, sam tekst ma ogromną wartość, jeśli chodzi o poznanie najstarszej liturgii chrześcijańskiej, a liturgii Kościoła rzymskiego w szczególności.

Reklama

Święty Hipolit Rzymski jest także autorem licznych dzieł egzegetycznych. Skomentował błogosławieństwa Izaaka i Jakuba z Księgi Rodzaju oraz Księgę Daniela. Na szczególną uwagę zasługuje jego komentarz do Pieśni nad pieśniami, dzieło to zapoczątkowało bowiem całą serię komentarzy patrystycznych do tej natchnionej księgi Starego Testamentu. Dla św. Hipolita oblubieniec i oblubienica z Pieśni nad pieśniami są symbolem Chrystusa i Kościoła.

Spuścizna

Warto zauważyć jeszcze ważne dzieło polemiczne i dogmatyczne św. Hipolita – Przeciw Noetosowi. Upraszczając błędne tezy tego heretyka modalisty, możemy powiedzieć, że Noetos (lub Noet czy Noetus) – kapłan pochodzący ze Smyrny (dzisiejsza Turcja) – twierdził, iż Bóg Ojciec cierpiał wraz ze swoim Synem męki, ponieważ w Bogu nie może być żadnego podziału; Syn Boży i Duch Święty są – według niego – tylko trzema różnymi sposobami działania jednego i tego samego Bóstwa, które raz jawi się i działa jako Ojciec, innym zaś razem jako Syn Boży, a jeszcze innym – jako Duch Święty, ale zawsze jest to jedna i ta sama Osoba Boska.

Charakter apokaliptyczny ma inne dzieło dogmatyczne św. Hipolita, które zachowało się w całości – O Chrystusie i Anty-Chrystusie (Antychryście). Powstało ono prawdopodobnie podczas prześladowania chrześcijan za panowania cesarza Septymiusza Sewera (ok. 202 r.). Utwór ten jest opisem wydarzeń, które według autora, będą miały miejsce przed końcem świata.

O. prof. dr hab. Bazyli Degórski, paulin
prokurator generalny Zakonu św. Pawła I Pustelnika przy Stolicy Apostolskiej; profesor patrologii i teologii dogmatycznej na Papieskim Uniwersytecie św. Tomasza z Akwinu w Rzymie

2020-07-21 12:05

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Geniusz w habicie mnicha

Niedziela Ogólnopolska 37/2021, str. 18-19

[ TEMATY ]

św. Augustyn

Ojcowie Kościoła

Adobe Stock

św. Augustyn

św. Augustyn

Błędnie twierdził, że w Biblii nie ma prawdy, przylgnął do manichejczyków, by w końcu nawrócić się za sprawą św. Ambrożego i stać się jednym z Ojców Kościoła.

Życie św. Augustyna znamy dzięki takim jego dziełom, jak: Dialogi filozoficzne, które napisał w Cassiciacum (prawdopodobnie dzisiejsze Cassago Brianza) k. Mediolanu jeszcze przed przyjęciem chrztu; Wyznania – chyba najbardziej znane jego dzieło; czy Sprostowania, napisane pod koniec życia. Utwory te, obok ogromnego znaczenia teologicznego, filozoficznego, mistycznego i literackiego, mają też wielką wartość autobiograficzną. Życie tego świętego poznajemy także dzięki Żywotowi św. Augustyna pióra św. Posydiusza – ucznia św. Augustyna i biskupa Kalamy w Numidii. On też zostawił nam wykaz wszystkich dzieł św. Augustyna.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Po co się tak przejmujesz?

2024-05-09 22:01

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Dlaczego świat nie jest doskonały? Skąd bierze się w nas ciągła tęsknota za sprawiedliwością?

W tej atmosferze pełnej napięcia poznamy także historię mnicha, który podjął desperacką próbę ucieczki z klasztoru, ale niewytłumaczalna siła wciąż przyciągała go z powrotem. Czyżby sekretem była kartka pergaminu z tajemniczym napisem?

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję