Reklama

Edukacja

Nowe podręczniki szkolne budzą obawy

Wprowadzone przez Ministerstwo Edukacji Narodowej zasady przygotowywania i bezpłatnego udostępniania uczniom podręczników szkolnych budzą w społeczeństwie uzasadnione obawy, czy w procesie tym z dostateczną uwagą zostanie wysłuchany głos rodziców i opiekunów – uważają członkowie Rady Społecznej przy Arcybiskupie Poznańskim.

[ TEMATY ]

szkoła

DOMINIK RÓŻAŃSKI

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Publikujemy pełny tekst oświadczenia w sprawie zasad przygotowywania podręczników szkolnych przekazanego m.in. Prezydentowi RP, marszałkom Sejmu i Senatu, oraz Ministerstwu Edukacji Narodowej.

Motywem do podjęcia pracy nad ujednoliconymi podręcznikami szkolnymi było przeniesienie ich na platformę elektroniczną. Jest to tendencja zgodna ze współczesnymi trendami w rozwoju technik komunikacyjnych, a w szczególności z tendencją do wykorzystania w nauczaniu źródeł wiedzy dostępnych przez Internet. Koncepcja tworzenia e-podręczników wiąże się także z możliwością ich nieograniczonej dystrybucji i łatwością uaktualniania treści. Jako przedsięwzięcie rządowe, wykonanie tych podręczników jest finansowane centralnie, a uczniowie dostają je bezpłatnie. Przedsięwzięcie to jest zatem potencjalnie bardzo pozytywne, lecz pod warunkiem przestrzegania pewnych zasad, na które zwracamy uwagę poniżej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wśród rzeczoznawców dość powszechny jest pogląd, że współczesny podręcznik powinien mieć charakter przewodnika w poznawaniu świata i być jedną z pomocy w jego rozumieniu. W tym sensie podręcznik ma wpływ na formowanie światopoglądu młodego człowieka. Niezwykle ważną sprawą jest uszanowanie w tym względzie głosu rodziców i opiekunów uczniów na temat treści tych podręczników i ich wydźwięku światopoglądowego, rodzice i opiekunowie bowiem są moralnie i prawnie odpowiedzialni za wychowanie dzieci. Kontrowersje powstałe wokół „Naszego Elementarza” odsłoniły niebezpieczeństwa wynikające z pominięcia głosu rodziców i opiekunów, w postaci zagrożenia dla poszanowania zasad chrześcijańskiego wychowania przekazywanych przez przykład domu rodzinnego.

Zastrzeżenia budzi również naruszenie pluralizmu w wyborze podręczników, obecnego w praktyce nauczycielskiej od początku przemian ustrojowych i bardzo docenianego w środowisku nauczycieli i rodziców. Rezygnacja z pluralizmu nie jest wymagana expressis verbis w nowych rozwiązaniach organizacyjno-prawnych, jednak konsekwencję tych rozwiązań już widać w decyzjach podjętych przez szkoły. W bieżącym roku szkolnym rozpoczęto realizację postanowienia o wprowadzeniu do systemu edukacyjnego darmowych podręczników, zleconych i finansowanych przez państwo, przeznaczonych dla szkół podstawowych i gimnazjów. Formalnie nie są one obowiązkowe, gdyż możliwy jest wybór innych książek, tyle że w pełni płatnych przez właściwy samorząd terytorialny. W praktyce takie rozwiązanie prowadzi do monopolizacji rynku podręczników i przekazywanych uczniom treści. Teoretycznie na rynku darmowych podręczników zapewniony jest pluralizm, jednak praktycznie takowy nie istnieje, ponieważ samorządy terytorialne nie kwapią się do włączania wydatków na alternatywne darmowe podręczniki w swoje budżety.

Reklama

W tym kontekście przypominamy o moralnym i prawnym obowiązku rodziców upominania się o przestrzeganie wobec nich prawa zapisanego w Konstytucji RP: „Rodzice mają prawo do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania moralnego i religijnego zgodnie ze swoimi przekonaniami” (art. 53 ust.3) i „Rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wychowanie to powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, a także wolność jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania.” (art. 48 ust.1). Konieczne jest zatem ustalenie zasad uczestnictwa rodziców lub delegowanych przez nich osób w projektowaniu, zlecaniu i akceptowaniu poszczególnych podręczników przeznaczonych do bezpłatnego użytkowania szkolnego. Zespoły opiniujące te podręczniki winny być rzeczywistą reprezentacją społeczeństwa a rodzice winni mieć w tej kwestii głos decydujący.

Poznań, dnia 23 marca 2015 roku

Podpisali: prof. dr hab. Czesław Błaszak, dr hab. med. Szczepan Cofta, ks. prał. dr Paweł Deskur (sekretarz), prof. dr hab. med. Janusz Gadzinowski, prof. dr hab. Bohdan Gruchman (przewodniczący), prof. dr hab. Tomasz Jasiński, prof. dr hab. Andrzej Legocki, prof. dr hab. Wojciech Łączkowski, prof. dr hab. Roman Słowiński, prof. dr hab. Michał Sznajder, prof. dr hab. Jan Węglarz (wiceprzewodniczący), mgr Grażyna Ziółkowska

2015-03-23 16:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rządowy program „Dzieci rodzą dzieci”

Nowa minister edukacji, zamiast zająć się naprawą polskiej szkoły, zaczęła od lansowania edukacji seksualnej. Według Joanny Kluzik-Rostkowskiej, zamiast jednego przedmiotu „Wychowanie do życia w rodzinie” dla wszystkich uczniów, zostaną wprowadzone różne programy. I tak jednym uczniom szkoła zaproponuje „konserwatywne” zajęcia o życiu w rodzinie, natomiast inni będą mieli do wyboru „postępową” edukację seksualną promującą antykoncepcję albo dodatkowe rozmowy o homoseksualizmie i prawach kobiet.
Obecnie w Polsce mamy w szkołach edukację typu A, polegającą na połączeniu odpowiedzialności z wiedzą o seksualności człowieka i wychowującą do abstynencji seksualnej nastolatków, czystości przedmałżeńskiej oraz wierności małżeńskiej. Zajęcia z „Wychowania do życia w rodzinie” prowadzone są w szkołach podstawowych (w klasach V-VI), gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych. Zajęcia są prowadzone z podziałem na chłopców i dziewczęta, a o tym, czy uczniowie w nich uczestniczą, decydują rodzice. Joanna Kluzik-Rostkowska, najwyraźniej pod naciskiem środowisk lewicowo-liberalnych i „postępowych” oraz lobby seksedukatorów chce wprowadzić w Polsce edukację typu B, czyli czysto biologiczną edukację seksualną, pozbawioną wartości etycznych, prezentującą techniczne aspekty współżycia seksualnego w połączeniu z promocją antykoncepcji.
Jest to o tyle dziwne, że edukacja typu B, jak wskazuje przykład brytyjski, prowadzi do katastrofy. Na Wyspach wprowadzono obowiązkową edukację seksualną w szkołach oraz wyjątkowo liberalne prawo aborcyjne, co wywołało efekt odwrotny do zamierzonego. Obniżył się jeszcze bardziej wiek inicjacji seksualnej, aborcje są wykonywane na skalę przemysłową, odsetek nastoletnich mam drastycznie wzrósł, dzieci rodzą dzieci, zwiększa się zachorowalność na choroby weneryczne, narastają problemy społeczne, a państwo ponosi coraz większe nakłady na wydatki socjalne. W Polsce na razie na tak masową skalę takie problemy nie występują, ale obecny rząd najwyraźniej dąży do tego, aby je wprowadzić w Polsce.
Są one pochodną myślenia, że sens życia człowieka polega na „satysfakcjonującym seksie”. Życie ma być lekkie, łatwe i przyjemne, zawsze „na luzie”, bez pracy nad sobą, samokształcenia, wymagania od siebie, samodyscypliny. Człowiek ma bezwzględnie, „do bólu”, realizować swoją wolność, zwłaszcza w sferze płciowości. W tym celu lansowana jest edukacja seksualna, która instrumentalizuje wyłącznie do wymiaru obiektu seksualnego drugiego człowieka, jest oparta na ideologii „bezpiecznego seksu” i ma mieć charakter instruktażu korzystania z seksu w oderwaniu od małżeństwa i odpowiedzialności rodzicielskiej. Rzecz jasna w takiej perspektywie każda religia, a zwłaszcza religia katolicka, jest „obciążeniem”, „cieniem przeszłości” ograniczającym człowieka.
Ta permisywna kultura jest zakorzeniona w liberalnej demokracji. Charakterystyczne jest w Polsce to, że tak wielu wczorajszych zaciekłych marksistów jest dziś gorliwymi liberałami i zajmuje się konstruowaniem genderowej utopii „nowego lepszego świata”.

CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

2024-04-18 13:53

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

Fundacja im. Heleny Kmieć

Helena Kmieć

Helena Kmieć

W związku z wieloma pytaniami i wątpliwościami dotyczącymi drogi postępowania w procesie beatyfikacyjnym Heleny Kmieć, wydałem oświadczenie, które rozwiewa te kwestie - mówi postulator procesu beatyfikacyjnego Helelny Kmieć, ks. Paweł Wróbel SDS.

CZYTAJ DALEJ

Łomża: zakończyło się zgromadzenie plenarne COMECE

2024-04-19 20:41

[ TEMATY ]

Unia Europejska

COMECE

Łomża

pixabay.com

W Łomży zakończyło się trzydniowe (17-19 kwietnia) wiosenne zgromadzenie plenarne Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE). W 20. rocznicę rozszerzenia Unii Europejskiej, delegaci konferencji biskupich z 27 państw Unii Europejskiej wysłuchali głosów krajów Europy Środkowej i Wschodniej w świetle nadchodzących wyborów europejskich.

Zgromadzenie składało się z trzech sesji, które koncentrowały się wokół procesu integracji Unii Europejskiej, jej postrzegania z perspektywy Europy Środkowej i Wschodniej oraz przyszłych kierunków w obliczu wyzwań geopolitycznych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję