Reklama

Dom "Uzdrowienie Chorych" w Głogowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Aby wejść do Domu "Uzdrowienie Chorych" w Głogowie trzeba na razie podkasać nogawki i kilkanaście metrów przebrnąć po błocie. Z czasem, gdy Dom wypełni się gwarem 150 osób, wokół będą piękne chodniki a parkowe alejki i drzewa zajmą przestrzeń ok. 2,5 ha. 11 lutego bp Paweł Socha poświęci najważniejsze miejsce tego centrum duchowej i fizycznej rehabilitacji ludzi chorych - kaplicę pod wezwaniem Uzdrowienia Chorych - "Salus Infirmorum".

Pracownicy Krzyża - ks. Janusz, s. Małgorzata i s. Maria Teresa (Włoszka) jako wspólnota konsekracji życia każdy dzień rozpoczynają wspólną Liturgią Godzin. To jest ich pierwszy duchowy oddech. Dzięki niemu z uśmiechem i nowymi siłami mogą podejmować kolejne zadania, czekające na nich w tej niełatwej posłudze ludziom cierpiącym, jakiej postanowili poświęcić swoje życie wstępując do wspólnoty Cichych Pracowników Krzyża.

Do Głogowa przyjechali ponad dziesięć lat temu. 13 stycznia 1987 r. wspólnota Cichych Pracowników Krzyża - jako pierwsza w Polsce - osiedliła się na stałe w Głogowie. Aż trudno uwierzyć, że tym trzem osobom w ciągu minionych 14 lat udało się dokonać tak wiele.

Charyzmat Cichych Pracowników Krzyża jest bardzo prosty: poświęcają oni całe swoje życie Niepokalanej, pomagając chorym i niepełnosprawnym w poznaniu chrześcijańskiego powołania do cierpienia. Jako odgałęzienie stowarzyszenia Cichych Pracowników Krzyża powstało Centrum Ochotników Cierpienia (CVS). Wspólnota ta zrzesza wiernych świeckich i duchownych. Jej zadaniem jest prowadzenie apostolatu poprzez ewangelizację i katechezę, w który bezpośrednio zaangażowani są sami chorzy. Animowaniem powstających w całej Polsce grup Ochotników Cierpienia zajmuje się ks. Janusz Malski. Jest on nie tylko przełożonym głogowskiej wspólnoty, ale także moderatorem krajowym CVS. W naszej diecezji, poza Głogowem, grupa Ochotników Cierpienia działa w Gorzowie Wlkp. Od wielu już lat raz w miesiącu spotykają się na wspólnej Eucharystii.

Wspólnota głogowska jest jedyną wspólnotą Cichych Pracowników Krzyża w Polsce. Docelowo w budowanym Domu "Uzdrowienie Chorych" posługiwać będzie kilkanaście - kilkadziesiąt członków wspólnoty. Na trzyletnim przygotowaniu we Włoszech, gdzie jest centrum Stowarzyszenia, są dopiero cztery osoby. Wciąż potrzeba rąk do pracy, rozumu do rozpoznawanie potrzeb i serca do kochania.

Za drzwiami Domu "Uzdrowienie Chorych" imo popołudniowych godzin panuje ruch i hałas. Codziennie na budowę przychodzi ok. 60 pracowników. Obecnie trwają prace wykończeniowe. Robotnicy kładą schody, podłogi, kasetonowe sufity, malują ściany. Najpilniejsze prace trzeba wykonać w kaplicy. 11 lutego bp Paweł Socha poświęci nową kaplicę Domu. Patronować jej będzie Matka Boża "Salus Infirmorum" . Jej wizerunek ozdobi prawą wnękę prezbiterium.

Aby dojść do kaplicy, trzeba przejść długim korytarzem ( ma on ok. 100 m), minąć kuchnię, refektarz, duży przestronny hol, z którego rozciąga się widok na Stare Miasto w Głogowie, oraz przejść obok obecnej kaplicy, w której docelowo zorganizowana zostanie aula. W kaplicy stoją już ławki, wykańczane jest prezbiterium. Elementy dekoracyjne wykonał prof. Czesław Dźwigaj z Krakowa, a całość zaprojektował architekt Jerzy Gurawski. Na tabernakulum widnieje serce, w które wpisana jest kula ziemska, pod ołtarzem znajduje się płaskorzeźba przedstawiająca Chrystusa łamiącego chleb i dwóch uczniów w Emaus, natomiast stół Słowa zdobi anioł. Na dwóch jego skrzydłach oparte są dwa pulpity ambony, tak aby umożliwić czytanie słowa Bożego osobie poruszającej się na wózku inwalidzkim. W oknach brakuje jeszcze witraży oraz krzyża, który zawiśnie w okiennej wnęce. Choć teraz pełno tu jeszcze kurzu i pyłu, niebawem miejsce to zacznie wyznaczać rytm życia całego domu. To tutaj dokonywać się będzie duchowa rehabilitacja, dopełniająca wysiłki człowieka, by przywrócić - na ile to możliwe - sprawność fizyczną i psychiczną.

7500 metrów kwadratowych to powierzchnia całego Domu. Składa się on z pięciu połączonych ze sobą budynków. Dom jest symetryczny, czyli są dwa dwupiętrowe bloki mieszkalne, a po ich zewnętrznej stronie znajdują się dwa bloki, w których mają mieszkać Cisi Pracownicy Krzyża, to wszystko połączone jest poziomym blokiem, w którym znajduje się kuchnia, refektarz, hol, kaplica, aula. "Mieliśmy taki zamysł - mówi kierownik budowy mgr inż. Leszek Link - aby Dom stanął na osi: wieża kolegiacka i ratusz na Starym Mieście". I rzeczywiście tak jest. Stojąc w głównym holu po jednej stronie z okien widać ratusz, po drugiej rysuje się ciągle jeszcze odnawiana wieża kolegiaty głogowskiej, to właśnie od jej strony będzie główne wejście do ośrodka.

We wszystkich pomieszczeniach Domu zainstalowane jest ogrzewanie podłogowe. Pokoje są dwuosobowe, przy każdym jest duża łazienka przystosowana do potrzeb osoby niepełnosprawnej. W każdym pokoju zamontowane są urządzenia przywoławcze. Na każdym piętrze będzie mogło zamieszkać około 25 osób, czyli w sumie jednorazowo można będzie przyjąć aż sto osób. Do tego dochodzą jeszcze księża i siostry.

Cały budynek jest podpiwniczony i właśnie tam znajdować się będą pomieszczenia fizykoterapii, hydroterapii, terapii zajęciowej, warsztaty, sale rekreacyjne.

"Oczywiście ośrodek - jak zapewnia kierownik budowy R. Link - spełniał będzie wszelkie normy funkcjonowania z punktu widzenia dostosowania do potrzeb osób niepełnosprawnych, budowany jest bez tzw. barier architektonicznych".

Wyposażana jest już kuchnia, refektarz i aula, która będzie mogła pomieścić 180 osób.

Powszedni dzień wspólnoty to jest postawa Marty.

Siostry pomagają na plebanii, włączają się w apostolat, odwiedzają chorych, przygotowują spotkania. W swojej pracy integrują życie wspólnoty i życie parafii. Nie stronią od parafialnych obowiązków. Wręcz przeciwnie. Pomagają jak mogą duszpasterzom parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. "Wspólnota rozwija swój charyzmat w aspekcie budującego się dzieła" - mówi s. Małgorzata. Ośrodek służyć będzie działalności formacyjnej stowarzyszenia, duszpasterskiej działalności prowadzonej dla chorych i cierpiących. Odbywać się tam będą rekolekcje, sympozja, turnusy rehabilitacyjne. "Nasze zadanie - kontynuuje s. Małgorzata - praca apostolska i formacyjna ma jeden podstawowy cel, aby nie traktować chorego, niepełnosprawnego lub osoby, która cierpi, jako biernego przedmiotu miłości i posługi, ale jako czynnego i odpowiedzialnego podmiotu dzieła ewangelizacji i zbawienia". To sami chorzy powinni włączyć się w apostolat, oni powinni go tworzyć, a także animować. " Nie mamy być Stowarzyszeniem - dodaje ks. J. Malski - które zajmuje się charytatywnie czy opiekuńczo chorymi, ale ma wyzwalać u osób chorych, cierpiących, niepełnosprawnych zapał, aby oni stali się ewangelizatorami w swoich środowiskach, żeby z negacji przejść do akceptacji i do daru".

S. Małgorzata zajmuje się także animacją grup apostolatu młodzieżowego Centrum Cierpienia. Spotykają się w każdy piątek. " Nasza praca - mówi s. Małgorzata - polega z jednej strony na tym, by kierować to środowisko, by uwrażliwiać ludzi zdrowych na osoby niepełnosprawne, a z drugiej, aby nie izolować chorych w ich własnych środowiskach. Potrzebne jest współdziałanie". Raz w miesiącu odbywa się ogólne, integracyjne spotkanie formacyjne dla dzieci i młodzieży. Przychodzi na nie ok. 50 osób. Na terenie Głogowa działa także 18 małych grup przemiany. Spotykają się po domach raz w tygodniu.

Wraz z murami Domu "Uzdrowienie Chorych", które widać z okien plebanii, rosną mury i szeregi Ochotników Cierpienia. Rosną dzieła, które integrują zdrowych i chorych, niepełnosprawnych, cierpiących. Tych dzieł jest wiele: Diecezjalny Dzień Chorych w Rokitnie, Piesza Pielgrzymka Chorych z Warszawy na Jasną Górę, udział w Światowym Dniu Młodzieży w Rzymie, audycje w Radiu Głogów, wydawanie kwartalnika " Kotwica", animacja wspólnot Ochotników Cierpienia w dziewięciu diecezjach naszego kraju. Do tych dzieł dochodzi jeszcze animacja ruchu na terenie Głogowa, prowadzenie dni skupienia, organizowanie opłatka, rekolekcji adwentowych i wielkopostnych, spotkań dla animatorów, a także ta bardzo konkretna pomoc niepełnosprawnych, w rehabilitacji czy w sprowadzeniu wózków inwalidzkich.

Na te wszystkie zaangażowania ciągle brakuje czasu, ludzi i miejsca. Niebawem zostanie rozwiązany ostatni z tych problemów. Pozostaje nadzieja, że podobne zakończenie znajdą i inne problemy, z którymi boryka się wspólnota Cichych Pracowników Krzyża.

Cisi Pracownicy Krzyża, ul. ks. prał. L. Novarese 2, 67-200 Głogów, tel. (0-76) 833-32-97, e-mail: cpk&lg.onet.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mistrz miłosierdzia

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

kapłan

miłosierdzie

kapłan

wikipedia.org

Św. Józef Benedykt Cottolengo, prezbiter

Św. Józef Benedykt
Cottolengo, prezbiter

Niósł pomoc tym cierpiącym, na których inni nawet nie chcieli spojrzeć.

Józef Benedykt Cottolengo od najmłodszych lat wyróżniał się wrażliwością na los ubogich. Z domu rodzinnego wyniósł zasady życia chrześcijańskiego oraz głębokie nabożeństwo do Najświętszego Sakramentu i Matki Bożej. Do seminarium wstąpił w czasach, gdy po wybuchu rewolucji francuskiej wzmogły się represje przeciwko Kościołowi. Święcenia kapłańskie przyjął w 1811 r.

CZYTAJ DALEJ

Zastępca Przewodniczącego KEP: świat pracy zaniepokojony "zielonym ładem"

2024-04-30 18:39

[ TEMATY ]

abp Józef Kupny

Eliza Bartkiewicz/episkopat.pl

Celem nadrzędnym duszpasterzy ludzi pracy jest prowadzenie ludzi do zbawienia, oraz ciągłe przypominanie o godności pracy, o podmiotowości i o prawach pracowników - powiedział KAI abp Józef Kupny z okazji święta 1 maja. - Jeśli chodzi o dodawanie energii duchowej, to wsparcie duszpasterzy jest nieocenione - ocenił zastępca przewodniczącego KEP. Przyznał też, że w środowiskach pracowniczych widać niepokój związany ze spodziewanymi konsekwencjami "Europejskiego zielonego ładu".

Od 1955 roku 1 maja Kościół katolicki wspomina św. Józefa, rzemieślnika, nadając w ten sposób religijne znaczenie świeckiemu, obchodzonemu na całym świecie od 1892 r., świętu pracy.

CZYTAJ DALEJ

Edyta Stein doktorem Kościoła? Wniosek trafił do Papieża

2024-05-01 14:02

[ TEMATY ]

Edyta Stein

Towarzystwo im. Edyty Stein

Edyta Stein jako wykładowca, 1931 r.

Edyta Stein jako wykładowca, 1931 r.

Podjęto kolejne kroki w celu nadania św. Edycie Stein tytułu doktora Kościoła. Oficjalny wniosek w tej sprawie złożył Papieżowi generał karmelitów bosych o. Miguel Márquez Calle. Teraz Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych będzie mogła zainicjować oficjalną procedurę.

O możliwości nadania Edycie Stein tego tytułu mówi się od kilku lat. W 2022 r. z okazji obchodów 80-lecia jej męczeńskiej śmierci o. Roberto Maria Pirastu, definitor generalny zakonu karmelitów ogłosił, że została powołana komisja naukowa, która opracowuje oficjalny wniosek w tej sprawie. Sugerowano wówczas, że św. Teresa Benedykta od Krzyża, bo tak brzmi jej zakonne imię, mogłaby uzyskać tytuł Doctor Veritatis - Doktora Prawdy, ponieważ w centrum jej dociekań zawsze stała prawda, którą po nawróceniu odkryła w osobie Jezusa Chrystusa. Jak informują włoscy karmelici, oficjalny wniosek o zaliczenie Edyty Stein w poczet doktorów Kościoła został przekazany Papieżowi 18 kwietnia na audiencji dla karmelitanek bosych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję