Obchody Świąt Wielkanocnych na wsi galicyjskiej w XIX w. zaczynały się w Niedzielę Palmową. Uroczysta procesja była wstępem do obchodów Misterium Paschalnego. Poświęcone palmy robione z gałązek wierzby
przynoszono do domu i zatykano za obraz lub wtykano w szpary i pod dach każdego budynku gospodarczego. Pozostawiane w oborze miały zapewnić dobry chów bydła. Robiono także z nich krzyżyki i zatykano na
polu, aby chroniły przed gradem. Kto pierwszy wstał w Niedzielę Palmową, budził drugich, uderzając palmą i mówiąc: "Palma bije, nie ja biję. Za tydzień Wielki Dzień. Za sześć noc Wielkanoc" - jak relacjonuje
Słomka, pamiętnikarz tamtych czasów. Pączki poświęconej wierzbiny, jako przynoszące zdrowie, dawał ojciec lub matka domownikom do połknięcia, mówiąc: "Doczekaliśmy się pierwszej święconki, daj nam Boże
doczekać i drugiej". Obok radosnej procesji w Niedzielę Palmową obchodzono także Drogę Krzyżową. Niedziela Palmowa dawała początek obchodom Wielkiego Tygodnia. Był to czas żałoby i ścisłego postu, kiedy,
według wierzeń, ludzie byli najbardziej narażeni na działanie złych mocy. W wielu wsiach w ciągu całego tego tygodnia żebrali nie tylko "zawodowi" żebracy, ale i ludzie biedni, którzy nigdy nie żebrali
chodzili po domach i prosili o żywność.
Szczególnie uroczyście obchodzono Triduum Paschalne. W sobotę przed Wielką Niedzielą święcono pokarmy i odwiedzano groby, przy których stały straże. W celu poświęcenia pokarmu kapłan udawał się do
poszczególnych wsi wchodzących w skład parafii. Gospodynie przynosiły pokarmy w koszach i misach do jednego z domostw. We wsiach, gdzie był dwór, ksiądz święcił stół dziedzica i następnie na podwórzu
pokarmy przyniesione przez kobiety wiejskie. Pokarmy te spożywano w niedzielę po powrocie z kościoła przy wspólnym śniadaniu. Resztek "święconki" nie wolno było dawać zwierzętom. Święcono także ogień
i wodę, której używano później do pokropienia pól. Punktem kulminacyjnym Świąt Wielkanocnych była uroczysta Msza św. w Wielką Niedzielę o godzinie 6.00 rano zwana Rezurekcją. Obrzędy tej Mszy św. ustalił
jeszcze Rytuał Piotrkowski w 1631 r. i przetrwały one do rytuału z 1927 r. O godzinie 5.00 rano w niedzielę Wielkanocną strzelano z moździerzy stojących obok kościoła, aby zbudzić wszystkich na Mszę św.,
która rozpoczynała się uroczystą procesją.
Ze Świętami Wielkanocnymi związanych było wiele obrzędów ludowych. Należał do nich między innymi zwyczaj mycia się w rzece w Wielki Czwartek, co miało zapewnić zdrowie. W niedzielę obowiązywał zakaz
spania po południu, aby śpiącego w ciągu roku nie okradł złodziej. W poniedziałek młodzież oblewała się wodą. Wcześniej, o świcie, kropiono pola i zabudowania święconą wodą.
Pomóż w rozwoju naszego portalu