Reklama

Pożegnanie ks. infułata Stanisława Wierzbickiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Profesor i prokurator Wyższego Seminarium Duchownego w Łomży, prefekt tegoż seminarium, rektor kościoła i dyrektor Diecezjalnego Domu Księży Emerytów w Tykocinie, prałat Jego Świątobliwości, sędzia Sądu Biskupiego w Łomży, członek ds. subsidium charitativum, ojciec duchowny dekanatu Sokoły, członek Rady Kapłańskiej, pronotariusz apostolski, kanonik gremialny Kapituły Katedralnej Łomżyńskiej, mgr filozofii chrześcijańskiej - ks. infułat Stanisław Wierzbicki zmarł przeżywszy 91 lat. - Należał do wielkich wychowawców naszego polskiego Seminarium. Uczył nas dojrzewania w wierze i mądrości, dojrzewania w poczuciu odpowiedzialności za kapłaństwo, za drugiego człowieka. Funkcja prefekta, jaką pełnił śp. Ksiądz Infułat w Seminarium, jest i pozostanie wielką funkcją, zewnętrzną posługą do zwrócenia uwagi na sprawy, które z wnętrza człowieka się wydobywają. Ksiądz Prefekt wytyczał perspektywy, zabiegał o formację intelektualną. Dawał nam przykład kapłańskiego życia. Jesteśmy Mu wdzięczni za tę miłość do Kościoła, którą pałał do końca. Dziękujemy Panu Bogu za tego kapłana, który stanął na drodze naszego życia - powiedział na wstępie liturgii pogrzebowej metropolita przemyski, abp Józef Michalik, przewodnicząc uroczystościom pogrzebowym ks. infułata Stanisława Wierzbickiego, które miały miejsce w łomżyńskiej katedrze 1 kwietnia 2003 r.
Wraz z Arcypasterzem diecezji przemyskiej w nabożeństwie żałobnym uczestniczył bp Tadeusz Zawistowski, licznie przybyli kapłani, bracia i siostry zakonne oraz alumni WSD. Pieśni żałobne poprowadził ks. Szczepan Dobecki oraz chór seminaryjny. Postać Zmarłego przybliżył wiernym ks. Radzisław Ambroziak, dla którego zmarły Ksiądz Infułat pozostanie "nauczycielem przez świadectwo wiary, nadziei i miłości". To człowiek Boży z krwi i kości - zaznaczył. Śp. Ksiądz Prefekt był wychowawcą śp. Edwarda Samsela, niepodważalnego autorytetu Kościoła Łomżyńskiego oraz wielu pokoleń kapłanów w Wyższym Seminarium Duchownym w Łomży. Zyskał przydomek "miłosiernego Samarytanina", bo tak jak on niósł pomoc ludziom cierpiącym, niedołężnym, potrzebującym opieki nie tylko w Łomży, ale i w Tykocinie, gdzie brał udział przy współtworzeniu domu dla starszych kapłanów.
Biskup Tadeusz odczytał list biskupa łomżyńskiego Stanisława Stefanka, w którym Pasterz Kościoła Łomżyńskiego dziękował Zmarłemu za wielkie serce kapłańskie, synowskie przywiązanie do Kościoła. Kochanemu Księdzu, stryjowi, Drogiemu kapłanowi Domu Pomocy Społecznej w Tykocinie - Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Tykocińskiej, rodzina, znajomi, przyjaciele, wychowankowie, bracia w kapłaństwie... Zmarłego przyszli pożegnać wszyscy, którzy mieli zaszczyt zetknąć się z tak wyjątkowym kapłanem, oddanym całkowicie Bogu i bliźniemu, który wychowywał kolejne pokolenia kapłanów, pracujących nie tylko w diecezji łomżyńskiej. Zapewnienie o pamięci przesłał abp Juliusz Paetz. W imieniu Kapituły Katedralnej Drohiczyńskiej oraz bp. Antoniego Dydycza kondolencje złożył ks. prob. Roman Wodyński z Brańska. Zmarłego ciepłymi słowami pożegnał kolega kursowy ks. infułat Kazimierz Łupiński, który 30 kwietnia 1939 r. wraz z śp. ks. inf. Wierzbickim i 12 innymi kapłanami przyjął sakrament kapłaństwa z rąk bp. Stanisława Kostki Łukomskiego tu, w łomżyńskiej katedrze. Wystąpienie ks. Andrzeja Popielskiego, dyrektora Domu Wspólnoty Kapłańskiej, wykonawcy testamentu śp. Kapłana zakończyło modlitewne spotkanie. Następnie kondukt pogrzebowy wyruszył z katedry na cmentarz przy parafii św. Michała Archanioła, gdzie w grobowcu kapłańskim zgodnie z ostatnią wolą Ksiądz Infułat został pochowany. - Jesteśmy dumni, że wywodzimy się z rodu Wierzbickich, z którego pochodził drogi zmarły, ojciec duchowy naszej rodziny - powiedział jeden z bratanków śp. ks. infułata Stanisława Wierzbickiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Generał Zakonu Paulinów: aby troska o życie i jego poszanowanie zwyciężyła nad obleczonym w nowoczesność zachwytem śmiercią

2024-05-03 12:11

Jasna Góra/Facebook

O wielkiej duchowej spuściźnie Polaków naznaczonej aktami zawierzenia Maryi, które wciąż powinny być codziennym rachunkiem sumienia, tak poszczególnego człowieka jak i całego narodu - przypomniał na rozpoczęcie głównych uroczystości odpustowych ku czci Królowej Polski na Jasnej Górze przełożony generalny Zakonu Paulinów. O. Arnold Chrapkowski apelował, aby troska o życie i jego poszanowanie zwyciężyła nad obleczonym w nowoczesność zachwytem śmiercią. Sumę odpustową z udziałem przedstawicieli Episkopatu Polski i tysięcy wiernych celebruje abp Tadeusz Wojda, przewodniczący KEP.

O. Arnold Chrapkowski zauważył, że uroczystość Najświętszej Maryi Panny, 3 maja, jest szczególnym czasem, by na nowo „Bożej Rodzicielce zawierzyć Polskę, naszą najdroższą Ojczyznę”, przynosząc Jej bogactwo historii, przeżywane troski codzienności i nadzieję na przyszłości.

CZYTAJ DALEJ

Nosić obraz Maryi w oczach i sercu

2024-05-03 21:22

ks. Tomasz Gospodaryk

Kościół w Zwanowicach

Kościół w Zwanowicach

Mieszkańcy Zwanowic obchodzili dziś coroczny odpust ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Sumie odpustowej przewodniczył ks. Łukasz Romańczuk, odpowiedzialny za edycję wrocławską TK “Niedziela”.

Licznie zgromadzeni wierni mieli okazję wysłuchać homilii poświęconą polskiej pobożności maryjnej. Podkreślone zostały ważne wydarzenia z historii Polski, które miały wpływ na świadomość religijną Polaków i przyczyniły się do wzrostu maryjnej pobożności. Przywołane zostały m.in. ślubu króla Jana Kazimierza z 1 kwietnia 1656 roku, czy 8 grudnia 1953, czyli data wprowadzenia codziennych Apeli Jasnogórskich. I to właśnie do słów apelowych: Jestem, Pamiętam, Czuwam nawiązywał kapłan przywołując słowa papieża św. Jana Pawła II z 18 czerwca 1983 roku. - Wypowiadając swoje “Jestem” podkreślam, że jestem przy osobie, którą miłuję. Słowo “Pamiętam” określa nas, jako tych, którzy noszą obraz osoby umiłowanej w oczach i sercu, a “Czuwam” wskazuję, że troszczę się o swoje sumienie i jestem człowiekiem sumienia, formuje je, nie zniekształcam ani zagłuszam, nazywam po imieniu dobro i zło, stawiam sobie wymagania, dostrzegam drugiego człowieka i staram się czynić względem niego dobro - wskazał kapłan.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję