Przedstawiciele łódzkich stowarzyszeń i ruchów katolickich zorganizowali 5 kwietnia br. milczący protest przeciwko wojnie w Iraku. Uczestnicy protestu wzięli najpierw udział we Mszy św. w kościele pw.
Zesłania Ducha Świętego przy pl. Wolności w intencji Ojczyzny i pokoju na świecie. Koncelebrowanej Eucharystii przewodniczył ks. Walenty Janas, a homilię wygłosił ks. Grzegorz Nowak.
"Zanieczyszczone grzechem dusze - podkreślił ks. G. Nowak - prowadzą do zguby innych w grupie, w społeczeństwie, powodują zło, chciwość i wojny. Człowiek, który odrzuca Boga, żyje w niepokoju, rani
innych, widzi drugiego człowieka jako zagrożenie. Zlekceważone zostały apele Ojca Świętego Jana Pawła II o pokój (...) użycie siły jest zawsze środkiem ostatecznym po wyczerpaniu wszelkich innych pokojowych
rozwiązań (...) nigdy nie jest za późno, by się porozumieć i rozmawiać".
Organizatorzy podjęli ten protest przeciwko wojnie, gdyż, ich zdaniem, wywołana ona została niesprawiedliwie, wbrew prawu międzynarodowemu - dobrze znanym zasadom karty ONZ; wbrew prawu polskiemu,
moralności i wbrew Papieżowi. Konflikty nie powinny być rozwiązywane drogą przemocy.
Na transparentach łódzkich uczestników protestu widniały hasła: "Stop zbrodniom w Iraku", "Katolicy przeciw wojnie", "Polacy z Papieżem". Wzdłuż osi ul. Piotrkowskiej od pl. Wolności do ul. Narutowicza
ustawiono co pół metra 760 zniczy symbolizujących groby ofiar zbrodni w Iraku. Liczba ta okazała się niewystarczająca, bowiem liczba ofiar w ciągu jednego dnia wzrosła do ponad tysiąca.
Pomóż w rozwoju naszego portalu