"Chlubmy się Krzyżem naszego Pana Jezusa Chrystusa. W nim jest nasze zbawienie, życie i zmartwychwstanie, przez Niego jesteśmy zbawieni i oswobodzeni" (por. Ga 6, 14). Chrystus zapowiadając "swoją godzinę"
(zob. J 2,4; 13,1; 17,1), mękę i ukrzyżowanie, zawsze łączył je ze zmartwychwstaniem. Również po zmartwychwstaniu Jezus ukazuje nierozerwalny związek misterium Krzyża i Zmartwychwstania, Męki i Chwały:
"Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały?" (Łk 24, 26).
Niepodobna, by narzędzie naszego zwycięstwa nie znalazło swego odbicia w liturgii, modlitwie Kościoła.
Nie można dziś jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, jaki był los Drzewa Krzyża po wydarzeniach paschalnych. Tradycja także niejednoznacznie ukazuje odnalezienie tej Relikwii, którą posiadała zbudowana
w czasach Konstantyna Wielkiego bazylika Grobu Pańskiego. W niej oddawano cześć Krzyżowi i obchodzono święto jego znalezienia, które następnie zostało przyjęte w całym świecie chrześcijańskim.
Wśród wyznawców Chrystusa pochodzących z narodu żydowskiego, odzywały się głosy ludowej tradycji, że Krzyż został pochowany w grobie wraz z martwym Ciałem Chrystusa, a podniesiony do nieba ukaże się,
jako znak powtórnego przyjścia Chrystusa.
Różnorodne opinie pojawiają się w apokryficznych pismach Nowego Testamentu i są wyrazem wiary w moc Krzyża Świętego, a także dają świadectwo przekonaniu, że Krzyż zachował się pomimo zakusów nieprzyjaznych
Żydów i za panowania rzymskiego, które zniszczyło święte miejsca chrześcijan i zbudowało na nich sanktuaria pogańskie.
Ukryty Krzyż został odnaleziony. Ten fakt, niestety, wymyka się ścisłemu badaniu historyka, który w źródłach wczesnochrześcijańskich znajduje różniące się od siebie legendy, a dokładniejsze dane dotyczą
dopiero obchodu święta nawiązującego do samego faktu.
Najbardziej rozpowszechniona tradycja wskazuje na św. Helenę, matkę Konstantyna Wielkiego jako na tę, która odnalazła Krzyż Chrystusa. Jej przypisuje się także udział w zbudowaniu dwu bazylik w Jerozolimie,
których poświęcenie (rok 335) wiąże się ze świętem odnalezienia Krzyża (14 września). Pielgrzymi brali udział w tak zwanym hypsosis, czyli podwyższeniu Drzewa Krzyża, polegającym na podnoszeniu go w czterech
miejscach świątyni dla adoracji ludu. Obrzęd ten celebrowany był z wielką radością i podniosłością, o czym świadczy Egeria, chrześcijańska pątniczka, która pod koniec IV w. pozostawiła po sobie bezcenne
notatki, opisujące dokonujące się tam nabożeństwa. Szczególny rozwój kultu relikwii Krzyża nastąpił w V i VI w., gdy liczna rzesza wiernych nawiedzała Ziemię Świętą.
Niestety, ten szczęśliwy okres rozkwitu chrześcijaństwa zakończył się 20 maja 614 r., gdy Jerozolima została zdobyta przez Persów. 15 lat później cesarz bizantyjski Herakliusz odzyskał Krzyż Chrystusowy,
który następnie uroczyście sam wniósł do Jerozolimy przez Bramę Złotą. Legenda podaje, że ubrany był w drogocenne szaty, ale jakaś tajemna moc nie pozwalała mu wejść do miasta. Dopiero pouczony przez
biskupa Jerozolimy, Zachariasza, zdjął bogaty strój i boso wniósł relikwie do odbudowywanej po zniszczeniu bazyliki.
Za czasów Cyryla Jerozolimskiego (zm. 387) relikwię podzielono i rozesłano po okolicznych kościołach. Znaczną ich część posiada kościół pw. św. Goduli w Brukseli, rzymskie bazyliki pw. św. Piotra
i Świętego Krzyża, katedra paryska. W Polsce część relikwii posiada kościół pw. Świętego Krzyża na Łysej Górze pod Kielcami. Przekazał je św. Emeryk, syn św. Stefana, króla Węgier. Relikwie odbierają
cześć także w sanktuarium pw. Świętego Krzyża w Górach Świętokrzyskich oraz wielu kościołach. Ku czci Krzyża Świętego wzniesiono w Polsce ponad 100 kościołów, także w naszej diecezji.
Tradycja chrześcijańska otoczyła czcią również arma Christi, inne narzędzia męki Chrystusa. Według koncepcji wczesnochrześcijańskiej pobożności Chrystus wystąpi z nimi, by dla potępionych stanowiły
one przedmiot wyrzutów, a dla zbawionych - symbol wywyższenia i majestatu Pana. W zakresie ubogacenia tematyki arma Christi szczególne znaczenie mają: mistyka pasyjna XIII i XIV w., kult relikwii, pielgrzymki
do Ziemi Świętej, wyprawy krzyżowe. Od XIII w. motyw arma Christi nabiera cech samodzielności, staje się przedmiotem pobożnej medytacji, utworów religijnych, odpustów. Rozwija się świadomość ich liczby.
Przed rokiem 326 zidentyfikowano grób Chrystusa, pielgrzym z Bordeaux widział kolumnę biczowania. Wraz z Krzyżem w latach 320-345 miały być odnalezione: gwoździe, tytuł, włócznia, cierniowa korona, trzcina
naigrawania i gąbka. Wcześnie znane są: kamień, na którym stał Chrystus przed sądem Piłata, kolumna drugiego biczowania i szata Pana. Po zdobyciu Konstantynopola przybyły nowe "relikwie", które stanowiły
cenny depozyt wybitnych osobistości, ubogacały skarbce kościołów.
W języku potocznym mówi się o krzyżu, jako o próbie i doświadczeniu, który należy znosić w duchu ofiary na wzór Jezusa Chrystusa. On, przyjmując ludzką naturę, utożsamił się z każdym człowiekiem.
Stąd misterium Chrystusowego krzyża przedłuża się w cierpieniach ludzi. Sięga ono w przyszłość eschatologiczną i najpełniej ukazuje się w wydarzeniu zmartwychwstania jako największym wydarzeniu historiozbawczym.
Pomóż w rozwoju naszego portalu