Reklama

Wiadomości

Strasburg – model islamizacji Europy

Byłem w Strasburgu ponad 40 lat temu. Miasto to wywarło wówczas na mnie wielkie wrażenie, czułem, że jest w sercu Europy – tej współczesnej i tej historycznej. W tym miejscu już w starożytności była osada celtycka, później – obóz rzymskich legionów i kolonia wojskowa, wreszcie – miasto państwa franków, a w średniowieczu – wolne miasto Rzeszy do czasu, gdy w XVII wieku zostało przyłączone do Francji

Niedziela Ogólnopolska 3/2019, str. 18-19

[ TEMATY ]

Strasburg

ifeelstock – stock.adobe.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Strasburg, miasto graniczne nad Renem, w kolejnych wiekach przechodziło na przemian z rąk francuskich do niemieckich. Ostatecznie, w 1944 r., zostało włączone znowu do Francji. Po wojnie Strasburg stał się symbolem pojednania francusko-niemieckiego i łączącej się Europy: tu znajdują się siedziby Rady Europy, Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, a w końcu jedna z siedzib Parlamentu Europejskiego – nowy gmach parlamentu to wizytówka miasta.

Europa katedr

Reklama

Najbardziej w Strasburgu fascynowała mnie starówka, znajdująca się na Wielkiej Wyspie (Grand Ile), z jej wspaniałą katedrą Notre Dame. Budowana przez ponad dwieście lat, w stylu najpierw romańskim, później gotyckim, była przez wiele wieków najwyższą budowlą świata – jej jedyna wieża ma 142 m wysokości. Katedra Najświętszej Maryi Panny jest wspaniale ozdobiona rzeźbami i olbrzymią rozetą, a jej wnętrze oświetla światło wpadające do świątyni przez gotyckie witraże. Spędziłem wiele godzin, podziwiając harmonijne linie świątyni wykonanej z „ciepłego”, różowego piaskowca sprowadzonego z sąsiedniego masywu górskiego Wogezów i rozmyślając nad chrześcijańskimi korzeniami naszego kontynentu, nad „Europą katedr”, której strasburska katedra jest najlepszym symbolem. W tej katedrze bywał Robert Schuman, urodzony w Luksemburgu w rodzinie Francuzów z Lotaryngii, która wówczas należała do Niemiec. Jako młody człowiek otrzymał on niemieckie wykształcenie, ale gdy po I wojnie światowej Lotaryngia wróciła do Niemiec, włączył się we francuskie życie polityczne. I to ten człowiek „pogranicza” po tragedii II wojny światowej stał się jednym z ojców zjednoczonej Europy. Ale dzisiejsza Unia Europejska zdradziła idee Schumana i jego wizję Europy, wymodloną również w katedrze w Strasburgu, odcinając się od chrześcijańskich korzeni naszego kontynentu, o których świadczy ta wspaniała gotycka świątynia. Co gorsza, Strasburg jest symbolem nie tylko sekularyzacji Europy, ale także jej islamizacji, czego kilkadziesiąt lat temu nie mogli przewidzieć założyciele UE.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zamach w Strasburgu

11 grudnia 2018 r. ok. godz. 20 czasu lokalnego w pobliżu słynnego jarmarku bożonarodzeniowego w samym centrum miasta doszło do strzelaniny. Islamski terrorysta wybrał symboliczne miejsce, którym jest jarmark organizowany tu przed chrześcijańskimi świętami Bożego Narodzenia, wiedząc, że o tej porze roku są na nim tłumy turystów. Zamachowiec to 29-letni Chérif Chekatt, obywatel francuski, którego rodzice pochodzą z Maghrebu. Był notowany w tzw. kartotece „S”, co oznacza, że mógł stanowić „zagrożenie terrorystyczne”. Chekatt został odnaleziony i zastrzelony przez francuską policję niedaleko miejsca zamieszkania, 2 km od centrum miasta. Polskie media nagłośniły sprawę zamachu, gdyż zginął w nim Polak, który od wielu lat mieszkał w Strasburgu, ale w krótkim czasie sprawa ucichła. Problemy związane z islamskimi ekstremistami nie zakończyły się jednak z wyeliminowaniem jednego terrorysty.

Reklama

Takie dzielnice miasta jak Koenigshoffen, gdzie urodził się Chekatt, Meinau czy Cronenbourg uznawane są za „twierdze wojującego islamizmu w sercu Alzacji”. Sam socjalistyczny burmistrz musiał przyznać, że 10 proc. wszystkich Francuzów podejrzanych o sympatyzowanie z islamskim terroryzmem pochodzi z regionu strasburskiego. Stąd wyjechało do Syrii wielu „bojowników” tzw. Państwa Islamskiego, stąd pochodził jeden z terrorystów, którzy zamordowali 90 osób w teatrze Bataclan. Już w 2000 r. czterech islamistów należących do grupy salafickiej – trzech Algierczyków i jeden Francuz pochodzenia algierskiego – planowało dokonać zamachu na „chrześcijański obiekt” w Strasburgu. Sfilmowali jarmark bożenarodzeniowy i katedrę i czynili przy tym jednoznaczne komentarze: „To jest katedra wrogów Boga”, „To są wrogowie Boga. Tańczą i wydają się szczęśliwi, ale jak Bóg zechce, pójdą do piekła”. Wideo trafiło w ręce policji i nie doszło do zamachu, ale dokument świadczy o tym, jak wielką rolę w wyborze celów zamachów islamscy fanatycy przypisują symbolicznym obiektom chrześcijaństwa.

Były kościoły, są meczety

Miasto, które w przeszłości nosiło przydomek „miasta tysiąca kościołów”, staje się dziś miastem meczetów. W rejonie Strasburga są 22 meczety. Przede wszystkim Wielki Meczet zaprojektowany przez włoskiego architekta Paola Portoghesiego, którego budowę sfinansowały władze Maroka, Arabii Saudyjskiej i Kuwejtu. Olivier Bitz, socjalistyczny wiceburmistrz miasta odpowiedzialny za kult, nazwał go „dumą Strasburga”. Ale nie dosyć tego – władze miejskie udzieliły pozwolenia na budowę nowego supermeczetu, który tym razem będzie finansowany przez Turków. Wielki Meczet Eyüp Sultan ma być największym meczetem Europy, ze swoimi 44-metrowymi minaretami i 28 kopułami. Prace rozpoczęły się w 2017 r., a na ich inauguracji byli turecki wicepremier Bekir Bozdag, ambasador Turcji w Paryżu i lokalni urzędnicy.

Gigantyczny meczet w „stolicy Europy” jest tylko jednym z elementów polityki agresywnej islamizacji naszego kontynentu prowadzonej przez Turcję rządzoną przez „sułtana” Recepa Tayyipa Erdogana.

Muzułmański kampus

Reklama

Innym elementem polityki islamizacji jest ambitny projekt zorganizowania czegoś w rodzaju „muzułmańskiego kampusu uniwersyteckiego”, pierwszego tego rodzaju w Europie. Jest nim szkoła „Yunus Emre”, która daje studentom możliwość skorzystania z podwójnego programu nauczania, francuskiego i islamskiego, obowiązującego w Turcji. Szkoła jest finansowana przez Ankarę i za 15 mln euro w dzielnicy Hautepierre powstanie prawdziwy kompleks uniwersytecki francusko-turecki. A wszystko odbywa się pod dyktat tureckiej Najwyższej Izby ds. Religijnych (po turecku „Diyanet” – ma roczny budżet większy niż 10 innych ministerstw razem wziętych!), która kontroluje 250 meczetów w 400 miejscach kultu diaspory tureckiej we Francji. Ale diaspora turecka posunęła się jeszcze dalej – zorganizowała w Strasburgu islamską partię „Równość i Sprawiedliwość” (Egalité et Justice), która jest odpowiednikiem partii prezydenta Erdogana (Partia Sprawiedliwości i Rozwoju – AKP). Takie ugrupowania jak „Równość i Sprawiedliwość” roszczą sobie pretensje do reprezentowania wszystkich muzułmanów, aby w ten sposób tureckie władze mogły wywierać wpływ na politykę w Europie. Służy to dalszej islamizacji środowisk muzułmańskich i podkreślaniu ich odrębności w społeczeństwach zachodnich. Wszystko odbywa się pod hasłami „walki z islamofobią”. A należy przypomnieć, że Turków tylko we Francji jest ponad 600 tys.

Polityczne laboratorium partii Erdogana

Warto też podkreślić, że Strasburg jest szczególnie bliski Erdoganowi – to właśnie tutaj za zezwoleniem byłego prezydenta Francji François Hollande’a islamski przywódca zorganizował w październiku 2015 r. wiec wyborczy, podczas którego, w obecności ponad 200 tys. zwolenników, nazywał Turcję „prawdziwym obrońcą cywilizacji” i wzywał do walki z „islamofobią” pod hasłem: „Jedna flaga, jeden kraj, jedna wiara”. Nie należy się dziwić, że Mine Günbay, w przeszłości odpowiedzialna za prawa kobiet w radzie miasta, zdecydowanie potępiała metamorfozę Strasburga w „polityczne laboratorium partii Erdogana”.

Czy Europejczycy wiedzą, co się dzieje w Europie?

Gdy miałem przed oczyma monumentalną katedrę Notre Dame i inne wspaniałe zabytki sakralne Strasburga, przyszły mi na myśl gorzkie, choć bardzo realistyczne słowa abp. Luca Ravela. Ten syn generała Rogera Ravela, inżynier, następnie kanonik regularny św. Wiktora i biskup polowy Armii Francuskiej, mianowany w 2017 r. przez Franciszka arcybiskupem stolicy Alzacji, w wywiadzie dla lokalnej gazety „Dernieres Nouvelles d’Alsace” powiedział, że wyznawcy islamu zdają sobie dobrze sprawę z faktu, iż ich płodność jest o wiele większa niż innych Francuzów (którzy promują aborcję), dlatego są świadomi, że „pewnego dnia to wszystko będzie należało do nich... nazywają to le Grand Remplacement – wielką wymianą”. Abp Ravel nie boi się nazywać rzeczy po imieniu, może dlatego na swoje zawołanie biskupie wybrał słowa: „Que votre oui soit oui” (Niech wasze tak będzie tak). Rodzi się jednak pytanie, czy i my, mieszkańcy Europy utożsamiający się z cywilizacją zachodnią i religią chrześcijańską, jesteśmy świadomi tego, co się dzieje na naszym kontynencie. Czy są tego świadomi nasi politycy?

2019-01-16 11:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Strasburg: Stolica Apostolska nie może być pozywana w sprawie przestępstw duchownych

[ TEMATY ]

Strasburg

Stolica Apostolska

Monika Książek

Nie można pozywać Stolicy Apostolskiej za przypadki wykorzystywania seksualnego, popełnione przez księży w różnych krajach - orzekł Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPC) w Strasburgu. Odrzucił o dzisiaj skargę 24 powodów, którzy bezskutecznie pozywali Watykan przed belgijskimi sądami za akty pedofilii popełnione przez katolickich księży.

ETPC powołał się w szczególności na immunitet Stolicy Apostolskiej uznany przez zasady prawa międzynarodowego".
CZYTAJ DALEJ

Z mediów uczynił narzędzie

Niedziela Ogólnopolska 48/2021, str. 26-27

[ TEMATY ]

bł. Jakub Alberione

Edycja Świętego Pawła

Gdy zdobycze techniki służą ewangelizacji, otrzymują konsekrację, zostają wyniesione do najwyższej godności – uważał bł. Jakub Alberione

Gdy zdobycze techniki służą ewangelizacji, otrzymują konsekrację, zostają wyniesione do najwyższej godności – uważał bł. Jakub Alberione

26 listopada 1971 r. zmarł w Rzymie bł. Jakub Alberione, jedna z najwybitniejszych postaci Kościoła XX wieku.

Był pierwszym kapłanem, który za pośrednictwem prasy, kina, radia i telewizji pragnął dotrzeć do wszystkich, a zwłaszcza do tych, którzy przestali chodzić do kościoła. Zrozumiał, że środki, których wrogowie Kościoła używają do moralnego upadku ludzi, można wykorzystać do głoszenia Ewangelii.
CZYTAJ DALEJ

Co z wyborów w USA wynika dla sytuacji w wyborczej w Polsce?

2024-11-26 11:53

[ TEMATY ]

Prof. Grzegorz Górski

PAP

Prezes IPN Karol Nawrocki z żoną Martą

Prezes IPN Karol Nawrocki z żoną Martą

Ponieważ ostatni weekend przyniósł decyzję najważniejszych polskich sił politycznych co do ich kandydatów w wyborach prezydenckich, doszliśmy tym samym do momentu, w którym warto rozważyć co z wyborów w USA wynika dla sytuacji w wyborczej w Polsce.

Wyznaczenie R. Trzaskowskiego przez Tuska, nie jest niespodzianką. Niespodzianką jest jedynie skala dezaprobaty w tym środowisku dla chobielińskiego sołtysa. Wynik Sikorskiego jest dlań druzgocącą katastrofą, która w normalnych warunkach skutkowałaby pozbawieniem go stanowiska rządowego. No bo skoro nawet swoi go tak potraktowali, to jest wystarczający sygnał, iż tego bufona nie trawią nawet jego poplecznicy.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję