Reklama

Pora wrócić do domu Ojca

"Dziś jest piątek, a ty przeżyłeś ileś tam lat. Stajesz wraz z innymi, by pójść wspólną drogą, by wreszcie wrócić do Ojca. Zapomnij o trudnościach i kłopotach. Dziś Bóg daje ci ten dzień, daje ci tę drogę, po to, byś przemyślał całe swoje życie, ten współczesny skąpany w wojnie świat, tych wystraszonych, zaganianych ludzi, którym nie starcza czasu już nawet na to, aby się zatrzymać i pomyśleć, po co żyją? Bóg znów daje ci szansę, więc nie zmarnuj jej. Wsłuchaj się w to, co chce ci powiedzieć i idź tą drogą, jakbyś był tylko ty i On" - proponowali z dobrym skutkiem, zebranym w kościele św. Jana Chrzciciela w Kutnie parafianom, członkowie działającej tu od 1994 r. Wspólnoty Odnowy w Duchu Świętym "Głos wołającego na pustyni".

Niedziela łowicka 15/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wypełniony po brzegi kościół jakby czekał na to wezwanie. Za przebranym w szaty Jezusa Arkiem, ruszyli Drogą Krzyżową młodych dorośli wraz z dziećmi, rozpoczynając piękną i mądrą opowieść o Męce Pana i życiu człowieka. Mijali kolejne stacje zgłębiając tajemnice i prawdy, upadki i wzloty na drodze życia. "Choć droga kojarzy się ze zmęczeniem i wolimy zostać tam, gdzie jest wygodniej, trzeba iść. Trzeba iść, bo ktoś czeka; trzeba iść, bo gdy wybierasz wygodę, często oszukujesz samego siebie, bo wygoda wcale nie jest odpoczynkiem" - napominali wędrujących autorzy inscenizacji.
Łatwo jest osądzać kogokolwiek szybciej niż wielkie trybunały, rzucać mocne słowa, które ranią innych. Nie rób tak! Słowo nie jest obojętne, spróbuj przewidzieć skutki, bo może podtrzymać, pocieszyć, ale może też zgnieść i zniszczyć drugiego człowieka. A ty masz kochać bliźniego.
Przy kolejnych stacjach tłum gęstniał, a Jezus przypominał nie tylko młodym, iż życie to podróż, a ten, kto w nią rusza, winien wziąć odpowiedni do drogi bagaż, by się nie rozczarować, by się nie zagubić w drodze. "Nie zdziw się kiedyś, że ugotować obiadu nie potrafisz, że będziesz umiał tylko robić to, co chcesz. Skąd masz umieć robić to, co trzeba, jeśli przez całe życie gadali ci «róbta co chceta». Nie denerwuj się zatem, że ci, co cię naprawdę kochają, bardzo się martwią każdym twoim upadkiem. Upadać jest łatwo, o wiele trudniej będzie ci się podnieść. Posłuchaj więc przestróg rodziców, bo z serca one płyną".
Czwarta stacja Drogi Krzyżowej - Spotkanie Jezusa z Matką - posłużyła członkom wspólnoty do zwrócenia uwagi, iż może nadejść kiedyś taki dzień, kiedy wszyscy zawiodą, ale nie matka. "Może nadejść taki wieczór, kiedy chłopak nie przyjdzie na spotkanie, zdradzi cię dziewczyna, w szkole nikt nie zrozumie, kiedy smutek odbierze ci czar. Wtedy zobaczysz, kto cię naprawdę kocha. Nie opuszczą cię rodzice, a szczególnie blisko będzie twoja mama".
Kolejne stacje wyjaśniały najważniejsze problemy, jakie niesie młodym ludziom życie. Drugi upadek Jezusa wskazywał na cierpliwość, jaką trzeba mieć, gdyż droga wyjścia z grzechu jest długa i trudna a nie krótka i łatwa. "Nieraz przyjdzie ci może jeszcze upaść zanim się będzie można na dobre podnieść - tłumaczyli zebranym w kościele wiernym aktorzy inscenizacji. - Miej oczy otwarte i serce rozumne, abyś mógł zobaczyć, kiedy za przyjaźń sprzedają ci kumplostwo, za miłość ofiarują pożądanie, kiedy za akceptację ciebie żądają wyrzeczenia się twoich tradycji, a zamiast odpowiedzialności, proponują ci luz. Kiedy mówią, że nie ma żadnych praw i wszystko jest jednakowo dobre lub jednakowo złe. Bądź uważny, bo taki handel robi się szybko. Bądź roztropny, aby młodość nie zniszczyła ci... młodości" - przestrzegali. Nie kończyło się jednak tylko na przestrogach. Podążający za krzyżem często słyszeli i słowa otuchy, choćby takie jak te, wypowiedziane pod stacją z konania Jezusa: "Śmierć nie kończy życia, ona dopiero je rozpoczyna. Abyś mógł kiedyś umrzeć i żyć dla Życia, teraz spróbuj się nauczyć mądrości życia. Nie lubisz przegrywać, ale czy umiesz wygrywać? Umiesz zmartwychwstawać swym życiem? Można iść asfaltową drogą rozpusty i konsumowania, a można podążać ścieżynkami trudu, wyrzeczeń i samodoskonalenia. Niczego nie musisz. Możesz wybierać i decydować, czy chcesz w życiu «mieć» czy chcesz w nim «być». Być nie tylko dla siebie, ale dla innych. Trudny to wybór. Łatwe i luksusowe życie, do którego cię pchają, wabi i kusi pozorami szczęścia, wolności, piękna. Za tymi pozorami jest już tylko przepaść. Wydawać by się mogło, że młodzi nie grzebią młodości, a jednak niektórzy już teraz kopią groby swojej przyszłości. Kiedy dochodzisz do kresu swojej drogi, zastaje cię zachód słońca albo świt poranka. Tylko w promieniach tego światła możesz dostrzec sens swego istnienia, wędrowania i stawania się na nowo dzieckiem Bożym, przybranym bratem Jezusa. Wracaj więc do domu - tam Matka wciąż czeka. Pora ruszać do Ojca".
Teatralna inscenizacja Drogi Krzyżowej przygotowana przez parafialną wspólnotę "Głos wołającego na pustyni" była doskonałą lekcją rozumienia życia, jakiej próżno szukać nie tylko w kutnowskich szkołach. Była także bardzo przekonywującym, bo świetnie zagranym i umiejętnie wyreżyserowanym artystycznym przedstawieniem, w którym spontanicznie uczestniczyli wszyscy zgromadzeni w świątyni. Na szczególne uznanie zasługuje profesjonalna oprawa muzyczna kościelnego spektaklu. Trudno się dziwić, iż występy młodych i starszych członków wspólnoty przyciągają do kościoła tłumy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość + Litania Loretańska

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

nabożeństwo majowe

loretańska

Majowe

nabożeństwa majowe

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]

W tym miesiącu przyroda budzi się z zimowego snu do życia. Maj to miesiąc świeżych kwiatów i śpiewu ptaków. Wszystko w nim wiosenne, umajone, pachnące, czyste. Ten właśnie wiosenny miesiąc jest poświęcony Matce Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Madonno z Puszczy, módl się za nami...

2024-05-01 20:29

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Początki kultu Madonny z Puszczy sięgają przełomu XVII i XVIII w. Wiadomo, że w pierwszej połowie XVII stulecia w świątyni znajdowało się 18 wotów oraz 6 nici korali.

Rozważanie 2

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję