Reklama

Wiadomości

"Twoje Dziecko – Wielka Sprawa"

- To rodzice są pierwszymi odpowiedzialnymi za wychowanie swoich dzieci – przypomniał biskup pomocniczy archidiecezji poznańskiej Damian Bryl rozpoczynając w Poznaniu konferencję „Twoje Dziecko – Wielka Sprawa! Jego szczęście w Twoich rękach”. Spotkanie zorganizowane przez Stowarzyszenie Rodzin Katolickich oraz Duszpasterstwo Rodzin Archidiecezji Poznańskiej skierowane jest przede wszystkim do rodziców, nauczycieli i wychowawców zainteresowanych tematem wychowania seksualnego i seksualizacji.

[ TEMATY ]

konferencja

buerserberg/pixabay.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W słowie wstępnym rozpoczynającym konferencję, w której bierze udział ponad 300 osób bp Damian Bryl podkreślił, że jej głównym zadaniem jest pomóc rodzicom i wychowawcom w wielkim i ważnym dziele, do którego są powołani, a którym jest wychowanie.

- Rodzice, jesteście współpracownikami samego Boga w wielkim dziele wychowanie i pierwszymi odpowiedzialnymi za wychowanie swoich dzieci – zaznaczył biskup. Podkreślił, że wszystkie instytucje wychowawcze powinny wspierać, a nie zastępować rodziców w dziele wychowania. Rodzice powinni natomiast dokonywać rozeznania tego, co jest dobre dla ich dzieci oraz z pomocy których instytucji będą korzystali w procesie wychowawczym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Rodzice, nie rezygnujcie z tego waszego powołania i zadania bycia wychowawcami. Nie przekazujcie tego zadania innym podmiotom, ale mądrze korzystajcie w ich pomocy – apelował biskup.

Reklama

Rozpoczynając konferencję bp Bryl przywołał też słowa św. Jana Pawła II zapisane w Familiaris Consortio, w których papież bardzo mocno akcentował, że wychowanie seksualne powinno się zawsze dokonywać w kontekście wychowania do miłości.

Konferencja, która rozpoczęła się dzisiaj w jednej z sal na Stadionie Inea w Poznaniu, stanowi kolejny etap inicjatywy „Twoje Dziecko – Wielka Sprawa!”. Wcześniej, 1 lutego, blisko 150 wolontariuszy wygłosiło w 80 parafiach archidiecezji poznańskiej prelekcje przybliżające zagrożenia wynikające z edukacji seksualnej, edukacji równościowej i seksualizacji. Przy tej okazji każda z ponad 5 tys. osób uczestniczących w tych prelekcjach otrzymała także „Vademecum rodzica” przygotowane przez organizatorów akcji. Całe wydarzenie honorowym patronatem objął abp Stanisław Gądecki.

W dalszej części dzisiejszej konferencji, w której udział jest bezpłatny, zaplanowano wystąpienia m.in. prof. Andrzeja Urbaniaka, który podejmie zagadnienie wychowania seksualnego i dr Anny Schulz na temat wychowania w świetle prawa. Z kolei o. Karol Meissner przybliży czwarte przykazanie jako drogowskaz wychowawczy do męskości i kobiecości. Natomiast red. Marzena Nykiel mówić będzie o ideologii gender jako narzędziu wojny cywilizacyjnej.

Swoim świadectwem podzieli się także rodzina ze Szwecji. Na konferencji przedstawiony zostanie również Program Profilaktyki Zintegrowanej Archipelag Skarbów autorstwa dr. Szymona Grzelaka skierowany do młodzieży i zachęcający ją do unikania alkoholu, narkotyków, przemocy, pornografii i do czekania z seksem aż do małżeństwa. Konferencję zakończy panel dyskusyjny, podczas którego będzie możliwość zadawania pytań.

2015-02-07 11:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„By na nowo odkryć dzień Pański”

[ TEMATY ]

ekumenizm

konferencja

Ks. Waldemar Wesołowski

20 lutego w Legnicy odbyła się pierwsza ekumeniczna konferencja poświęcona świętowaniu niedzieli. Spotkanie zaplanowano z okazji pierwszej rocznicy podpisania apelu Kościołów chrześcijańskich w Polsce o poszanowanie i świętowanie niedzieli.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

W. Brytania: ani Izrael, ani Iran nie chcą wojny, ale łatwo o coś, co ją wywoła

2024-04-20 09:58

[ TEMATY ]

Izrael

Iran

Karol Porwich/Niedziela

Ani Izrael, ani Iran nie są teraz zainteresowane eskalacją konfliktu, co nie znaczy, że go nie będzie w przyszłości, bo pierwsza wymiana ciosów już nastąpiła, a w takiej sytuacji bardzo łatwo o błędną kalkulację – mówi PAP dr Ahron Bregman z Departamentu Studiów nad Wojną w King's College London.

Ekspert wyjaśnia, że rząd Izraela – także ze względu na wewnętrzną presję – musiał zareagować na irański atak rakietowy w poprzedni weekend, ale ta reakcja była w rzeczywistości bardzo stonowana, co sugeruje, że Izrael nie chce eskalować sytuacji, lecz ją deeskalować. Bregman przypuszcza, że właśnie z powodu tej stonowanej reakcji Iran również nie będzie dążył do odwetu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję