Reklama

Niedziela Łódzka

Atrakcja i bezpieczeństwo

Organizowane przez parafie wyjazdy wakacyjne to jedne z najbezpieczniejszych i najatrakcyjniejszych form wypoczynku. To formacja młodych, ale też pewność rodziców, że ich dzieci są pod dobrą opieką. Z takich koloni skorzystało kilkaset dzieci z naszej archidiecezji, m.in. z parafii Podwyższenia Świętego Krzyża w Moszczenicy. Oto ich relacja

Niedziela łódzka 36/2018, str. I

[ TEMATY ]

wakacje

Ilona Gomula

Nie ma to jak nad polskim morzem

Nie ma to jak nad polskim morzem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pełna nadziei, nowych wrażeń oraz dobrego humoru, grupa siedemdziesięciu dzieci i młodzieży z naszej parafii spędziła czas wakacji w Dziwnówku. Przez 10 dni uczestnicy kolonii poznawali, podziwiali uroki i tajemnice nadbałtyckiej przyrody. Najwięcej czasu dzieci spędzały na plaży, gdzie w zależności od pogody opalały się, kąpały, spacerowały brzegiem morza lub urządzały ciekawe zabawy. Jak zwykle największym powodzeniem cieszyły się kąpiele morskie oraz konkursy na najciekawsze rzeźby z piasku. Starsi uczestnicy letniego wypoczynku rozegrali emocjonujący turniej piłki siatkowej.

Nie mogło się też obyć bez aquaparku, a jak morze to wiadomo: rejs statkiem po Bałtyku. Organizowane były również wycieczki po najbliższej okolicy. Jedna z nich była do Wolińskiego Parku Narodowego, w którym dzieci z zachwytem podziwiały urokliwe Jeziorko Turkusowe.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Następnie Podziemne Miasto na Wyspie Wolin – tu znajduje się obiekt militarny, którego tajemnica przez lata była pilnie strzeżona. Jest to sieć podziemnych korytarzy łączących kilka wielkich schronów, ukrytych pod nadmorskimi wydmami. Dzieci dowiedziały się, że w czasie II wojny światowej stały tu potężne działa, które chronione setkami ton betonu miały bronić bazę Kriegsmarine w Świnoujściu. Po wojnie kompleks przebudowano, a schrony połączono kilometrem podziemnych korytarzy, tworząc w pełni autonomiczne „podziemne miasto”.

Reklama

Niezapomnianą atrakcją była „piracka przygoda” w Porcie Solnym w Kołobrzegu. Było mnóstwo zabawy i śmiechu, a dzieci nauczyły się śpiewać szanty. Koloniści odbyli też przejażdżkę kolejką wąskotorową z Niechorza do Trzęsacza.

Każdy dzień przynosił coś nowego i ciekawszego. Nad bezpieczeństwem i zapewnieniem młodym interesujących atrakcji czuwała kadra opiekunów. Najlepszą odpowiedzią na pytanie, czy dzieci dobrze się bawiły, są ich uśmiechnięte buzie osmagane sierpniowym słonkiem.

2018-09-04 13:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie ma to jak w… Chacie

Niedziela małopolska 28/2013, str. 6-7

[ TEMATY ]

wakacje

Małgorzata Cichoń

„Wiem, ile mówią mi blizny na ręce i życie kopie zbyt często za mocno, ja nie czuję żalu, idę dalej naprzód, bo wolę iść i upadać, niż żyć na kolanach pełen złości. Są takie rzeczy, których chciałbym nie wiedzieć i proszę Boga, by następny dzień mógł ulgę przynieść…” - to fragment tekstu „Jestem tym, kim jestem”, jaki w gazetce „Między Słowami” zamieścił Stef, podopieczny Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego im. ks. Karola Wojtyły w Mszanie Dolnej. Jego modlitwa może właśnie się spełnia

Mszana Dolna, dworzec. Ostatni dzień roku szkolnego 2012/2013. W mieście korki, czekam więc chwilę na dyrektor Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego im. ks. Karola Wojtyły (MOW). Gdy wsiadam do samochodu, zanim zdążymy się porządnie przywitać, Małgorzata Wróbel zauważa na dworcu podopiecznego: - Bartek, co się stało? - Uciekł mi autobus, chyba spóźnię się na pociąg w Krakowie. - Wsiadaj, podwieziemy cię do Lubnia, może tam będą jakieś busy.

CZYTAJ DALEJ

Zwykła uczciwość

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Duchowni są dziś światu w dwójnasób potrzebni. Bo ludzie stają się coraz bardziej obojętni na sprawy Boże.

Przyznam się, że coraz częściej w mojej refleksji dotyczącej kapłaństwa pojawia się gniewna irytacja. Pytam siebie: jak długo jeszcze mamy czuć się winni, bo jakaś niewielka liczba księży dopuściła się przestępstwa? Większość z nas nie tylko absolutnie nie akceptuje ich zachowań, ale też zwyczajnie cierpi na widok współbraci, którzy prowadzą podwójne życie i tym samym zdradzają swoje powołanie. Tylko czy z powodu grzechów jednostek wolno nakazywać reszcie milczenie? Mamy zaprzestać nazywania rzeczy w ewangelicznym stylu: tak, tak; nie, nie, z obawy, że komuś może się to nie spodobać? Przestać działać, by się nie narazić? Wiem, że wielu z nas, księży, stawia sobie dziś podobne pytania. To stanie pod pręgierzem za nie swoje winy jest na dłuższą metę nie do wytrzymania. Dobrze ujął to bp Edward Dajczak, który w rozmowie z red. Katarzyną Woynarowską mówi o przyczynach zmasowanej krytyki duchowieństwa, ale i o konieczności zmian w formacji przyszłych kapłanów, w relacjach między biskupami a księżmi i między księżmi a wiernymi świeckimi. „Wiele rzeczy wymaga teraz korekty” – przyznaje bp Dajczak (s. 10-13).

CZYTAJ DALEJ

Świętość w codzienności

2024-04-25 11:28

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Przy relikwiach Męczenników z Markowej modlili się wierni z dekanatów: staszowskiego, świętokrzyskiego i połanieckiego.

– Witamy Józefa, Wiktorię i ich dzieci: Stasia, Basię, Władzia, Franciszka, Antosia, Marysię i dzieciątko, które w chwili egzekucji przyszło na świat. Jako rodzice daliście życie siedmiorga dzieciom i jednocześnie chroniliście życie innych ludzi. Nikt nie musiał was przekonywać, że życie każdego człowieka jest wartościowe i zasługuje na szacunek bez względu na pochodzenie czy wyznanie. My małżeństwa chcemy się od was uczyć i stawać w obronie tego, co słuszne nawet za cenę życia i pamiętać, że miłość jest silniejsza od nienawiści – mówili małżonkowie, witając relikwie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję