Pod koniec lutego w Dworku Wincentego Pola przy ul. Kalinowszczyzna 13 w Lublinie, odbyło się spotkanie zwane "Przedwieczerzą Bibliofilską". Przybyli nie tylko miłośnicy książek, ale i ich autorzy. W
tym dniu miała też miejsce ważna uroczystość. Wojciech Jakubowski z Gdyni, autor licznych grafik i ekslibrisów oraz twórca miedziorytów, otrzymał Order "Białego Kruka ze Słonecznikiem".
Odznaczenie otrzymuje osoba za wybitne zasługi położone w zakresie bibliofilstwa. Może to być osoba pisząca o książce, drukująca ją, bywa nią ilustrator, ekslibrista lub popularyzator wiedzy o książce.
Order nadawany jest od roku 1976, otrzymało go dotychczas 27 osób. Wręcza go Kapituła, której obecny skład przedstawia się następująco: Wielki Mistrz Jan Gurba, pieczętarz czyli sekretarz, Zbigniew Jóźwik
oraz helianci czyli członkowie, m.in. Halina Wolska i Zbigniew Strzałkowski. Order "Białego Kruka ze Słonecznikiem" wykonany jest w brązie, przedstawia równoramienną trójkątną tarczę, jednym z kątów zwróconą
pionowo w górę. W środku tarczy jest płaskorzeźba białego kruka z rozpostartymi skrzydłami. U podstawy trójkąta tarczy, w jej środku, zwisa rzeźbiona tarcza słonecznika. Oba symbole nawiązują do tytułu
pierwszej drukowanej w Lublinie w roku 1630 książki polskiej: Jeremi Drexelius - Słonecznik albo porównanie woli ludzkiej z wolą Bożą... w drukarni Pawła Konrada.
Pierwszym kawalerem Orderu "Białego Kruka ze Słonecznikiem" został Roman Chrząstowski, który był organizatorem i członkiem Zarządu i Oddziału Śląskiego Towarzystwa Przyjaciół Książki w Katowicach,
należał do Komitetu Budowy Pomnika harcerzy poległych w obronie Katowic w 1939 r. Wśród odznaczonych był ks. inf. Antoni Augustyn Liedtke, który uratował Biblię Gutenberga przed okupantem niemieckim,
wywożąc ją z biblioteki pelplińskiego Seminarium Duchownego przez Francję i Hiszpanię do Kanady. Po wojnie ten bezcenny zabytek wrócił do Pelplina i jest najcenniejszym eksponatem prezentowanym w Muzeum
Diecezjalnym. Odznaczony 28 lutego orderem Wojciech Jakubowski też eksponował swe miedzioryty w Dworku W. Pola. Najwięcej serca włożył w ekslibris dla Jerzego Turowicza z symboliką maryjną - "lilia wśród
cierni" i dla ówczesnego desydenta Wacława Havla.
Odwiedzający dworek rodziny W. Pola - poety i geografa - mogą zobaczyć wiele pamiątek po tej zacnej dla kultury i nauki polskiej rodzinie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu