Reklama

Niedziela w Warszawie

Miłość, na którą nie zasłużyłem

W sanktuarium św. Siostry Faustyny w Warszawie świętowano Niedzielę Miłosierdzia Bożego oraz I rocznicę konsekracji kościoła

Niedziela warszawska 15/2018, str. I

[ TEMATY ]

Niedziela Miłosierdzia

Łukasz Krzysztofka

Mszy św. przewodniczył bp Józef Zawitkowski, a wspókoncelebrowali proboszcz parafii ks. Krzysztof Stosur i ks. Tomasz Atłas, dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych w Polsce

Mszy św. przewodniczył bp Józef Zawitkowski, a wspókoncelebrowali proboszcz parafii ks. Krzysztof Stosur i ks. Tomasz Atłas, dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych w Polsce

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niewielka świątynia nie była w stanie pomieścić czcicieli Bożego Miłosierdzia, którzy wypełnili również plac przed kościołem. Eucharystię w pierwszą rocznicę konsekracji kościoła poprzedziła Koronka do Miłosierdzia Bożego z odczytaniem próśb i podziękowań za otrzymane łaski.

W barwnej, poetyckiej homilii bp Józef Zawitkowski z Łowicza nawiązał do biblijnych przypowieści i wydarzeń mówiących o Bożym Miłosierdziu, łącząc je z historią kościoła na Żytniej. – Podnoszę oczy i patrzę na krzyż. A krzyż ten pamiętam, gdy wszystko tu było w gruzach. Nie było wiadomo, co będzie na skwerze, czyją będzie własnością. A wtedy gromadka księży i sióstr grupa się tu nocą, na gruzach, bo podobno tu będzie Episkopat, tu będą decyzje Kościoła, tu będą działy się wielkie rzeczy. A ta, która była zakonnicą w tym klasztorze, będzie świętą – mówił Biskup z Łowicza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nawiązując do przypowieści o miłosiernym ojcu, zwrócił uwagę na pewien szczegół. – Ojciec, który mnie przytula, ma jedną rękę twardą, mocną, ojcową, a drugą delikatną, w pierścieniach, bransoletach. To ręka kobiety. Pomyłka? Nie, bo Bóg jest tak dobry, jak ojciec i matka – mówił bp Zawitkowski. Przywołał także biblijny obraz Jezusa, Dobrego Pasterza i scenę spotkania Chrystusa z Marią Magdaleną. – Już trochę wiem, co to jest miłosierdzie. To miłość, na którą nie zasłużyłem – mówił.

Reklama

Hierarcha podkreślił, że na ostatnie czasy Bóg zostawił nam swoje Miłosierdzie. Nie jest ono jednak tym, czego chce współczesny świat. – Wiem, że wy chcecie takiego polityka, który by zrobił porządek w tym piekiełku, mocnego, który by sprowadził nowoczesną broń strachu na wszystkich. Takiego nie doczekacie Boga. Na ostatnie czasy Bóg będzie nam potrzebny ten Miłosierny, co powie: Ja odpuszczam tobie grzechy. Idź do domu, więcej nie grzesz. I wtedy odmieni się świat – zaznaczył bp Zawitkowski.

Kościół Miłosierdzia Bożego przy ul. Żytniej to na mapie Warszawy szczególne miejsce. To tu rozpoczęło się życie zakonne św. Heleny Kowalskiej, późniejszej s. Faustyny, apostoła Bożego Miłosierdzia. W ubiegłym roku kościół parafialny został podniesiony do rangi sanktuarium św. Siostry Faustyny.

2018-04-11 14:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#przyMiłosiernym – inicjatywa przed Niedzielą Miłosierdzia

[ TEMATY ]

Faustyna

Niedziela Miłosierdzia

Episkopat.news

Duszpasterstwo Młodzieży Archidiecezji Krakowskiej razem z Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach zachęca do lektury „Dzienniczka” św. Siostry Faustyny i publikowania zdjęć z wizerunkiem Jezusa Miłosiernego w mediach społecznościowych z hasztagiem #przyMiłosiernym.

Duszpasterze młodzieży archidiecezji krakowskiej zwracają uwagę, że w tym roku nie tylko Wielkanoc, ale także Niedzielę Miłosierdzia przeżywać będziemy #mimoDrzwiZamknietych. - Nie jest łatwo, więc tym bardziej zależy nam na tym, aby ten czas był nie tylko okazją do obejrzenia transmisji z Łagiewnik, ale czasem żywego, pełnego rabanu napełniania Internetu orędziem o Bożym Miłosierdziu! W końcu to jest obecnie, przy tych zamkniętych drzwiach, kawał naszego świata – czytamy na oficjalnym fanpage’u duszpasterstwa młodzieży.

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech, Biskup, Męczennik - Patron Polski

Niedziela podlaska 16/2002

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest patronem Polski oraz patronem archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej; diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Jego wizerunek widnieje również w herbach miast. W Gnieźnie, co roku, w uroczystość św. Wojciecha zbiera się cały Episkopat Polski.

Urodził się ok. 956 r. w czeskich Libicach. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, panującego wówczas w Niemczech. Matka św. Wojciecha, Strzyżewska, pochodziła z nie mniej znakomitej rodziny. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów. Ks. Piotr Skarga w Żywotach Świętych tak opisuje małego Wojciecha: "Będąc niemowlęciem gdy zachorował, żałość niemałą rodzicom uczynił, którzy pragnąc zdrowia jego, P. Bogu go poślubili, woląc raczej żywym go między sługami kościelnymi widząc, niż na śmierć jego patrzeć. Gdy zanieśli na pół umarłego do ołtarza Przeczystej Matki Bożej, prosząc, aby ona na służbę Synowi Swemu nowego a maluczkiego sługę zaleciła, a zdrowie mu do tego zjednała, wnet dzieciątko ozdrowiało". Był to zwyczaj upraszania u Pana Boga zdrowia dla dziecka, z zobowiązaniem oddania go na służbę Bożą.

Św. Wojciech kształcił się w Magdeburgu pod opieką tamtejszego arcybiskupa Adalbertusa. Ku jego czci przyjął w czasie bierzmowania imię Adalbertus i pod nim znany jest w średniowiecznej literaturze łacińskiej oraz na Zachodzie. Z Magdeburga jako dwudziestopięcioletni subdiakon wrócił do Czech, przyjął pozostałe święcenia, 3 czerwca 983 r. otrzymał pastorał, a pod koniec tego miesiąca został konsekrowany na drugiego biskupa Pragi.

Wbrew przyjętemu zwyczajowi nie objął diecezji w paradzie, ale boso. Skromne dobra biskupie dzielił na utrzymanie budynków i sprzętu kościelnego, na ubogich i więźniów, których sam odwiedzał. Szczególnie dużo uwagi poświęcił sprawie wykupu niewolników - chrześcijan. Po kilku latach, rozdał wszystko, co posiadał i udał się do Rzymu. Za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów. Tu zaznał spokoju wewnętrznego, oddając się żarliwej modlitwie.

Przychylając się do prośby papieża, wiosną 992 r. wrócił do Pragi i zajął się sprawami kościelnymi w Czechach. Ale stosunki wewnętrzne się zaostrzyły, a zatarg z księciem Bolesławem II zmusił go do powtórnego opuszczenia kraju. Znowu wrócił do Włoch, gdzie zaczął snuć plany działalności misyjnej. Jego celem misyjnym była Polska. Tu podsunięto mu myśl o pogańskich Prusach, nękających granice Bolesława Chrobrego.

W porozumieniu z Księciem popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd zaś morzem w kierunku ujścia Pregoły. Towarzyszem tej podróży był prezbiter Benedykt Bogusz i brat Radzim Gaudent. Od początku spotkał się z wrogością, a kiedy mimo to próbował rozpocząć pracę misyjną, został zabity przez pogańskiego kapłana. Zabito go strzałami z łuku, odcięto mu głowę i wbito na żerdź. Cudem uratowali się jego dwaj towarzysze, którzy zdali w Gnieźnie relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało i pochował z należytymi honorami. Zginął w wieku 40 lat.

Św. Wojciech jest współpatronem Polski, której wedle legendy miał także dać jej pierwszy hymn Bogurodzica Dziewica. Po dziś dzień śpiewa się go uroczyście w katedrze gnieźnieńskiej. W 999 r. papież Sylwester II wpisał go w poczet świętych. Staraniem Bolesława Chrobrego, papież utworzył w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. Około 1127 r. powstały słynne "drzwi gnieźnieńskie", na których zostało utrwalonych rzeźbą w spiżu 18 scen z życia św. Wojciecha. W 1928 r. na prośbę ówczesnego Prymasa Polski - Augusta Kardynała Hlonda, relikwie z Rzymu przeniesiono do skarbca katedry gnieźnieńskiej. W 1980 r. diecezja warmińska otrzymała, ufundowany przez ówczesnego biskupa warmińskiego Józefa Glempa, relikwiarz św. Wojciecha.

W diecezji drohiczyńskiej jest także kościół pod wezwaniem św. Wojciecha w Skibniewie (dekanat sterdyński), gdzie proboszczem jest obecnie ks. Franciszek Szulak. 4 kwietnia 1997 r. do tej parafii sprowadzono z Gniezna relikwie św. Wojciecha. 20 kwietnia tegoż roku odbyły się w parafii diecezjalne obchody tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Łódź: Obchody Dnia Włókniarza

2024-04-23 17:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Włókniarki z dawnych zakładów „Poltex” opowiedziały jak wyglądała ich praca w czasach świetności przemysłu włókienniczego w Łodzi. Opowieści ubogaciły występy muzyczne, warsztaty i poczęstunek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję