Reklama

Niedziela Przemyska

Wzrastają pod patronatem księdza Winnickiego

Przykład kapłana, żołnierza i wychowawcy staje się najlepszą motywacją do podejmowania działań dydaktycznych i wychowawczych w placówce noszącej jego imię. Tak dzieje się w przemyskich szkołach pod patronatem ks. Franciszka Winnickiego

Niedziela przemyska 53/2017, str. IV

[ TEMATY ]

szkoła

ks. Piotr Czarniecki

Poniosą ideały swojego Patrona

Poniosą ideały swojego Patrona

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Świętując 125. rocznicę urodzin ks. Franciszka Winnickiego, w listopadzie dokonano nadania jego imienia Technikum nr 6 i Branżowej Szkole I stopnia nr 6 przy CKZiU nr 1 w Przemyślu. Zaangażowanie Patrona Szkoły w trud wychowania młodzieży ukazał pan Robert Rybak, dyrektor Szkoły.

Zaopiekował się uczniami

Głównym uroczystościom przewodniczył abp Adam Szal, metropolita przemyski, sprawując Eucharystię w kościele parafialnym pw. NMP Nieustającej Pomocy na przemyskich Błoniach. We wspólnej modlitwie wzięli udział proboszcz parafii ks. prał. Stanisław Ożóg i katecheci szkoły, społeczność szkolna Technikum nr 6 i Branżowej Szkoły I stopnia nr 6 wraz z przedstawicielami Technikum nr 8 im. abp. Ignacego Tokarczuka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W słowach homilii Arcybiskup przypomniał, że wszyscy jesteśmy wezwani do miłości, stąd też nie mamy poprzestawać na słowach, ale poprzez postawę życia ukazywać miłość. Kaznodzieja wskazał na to, że wielu świętych to zadanie podjęło, a jednym z wielu przykładów jest patronka dnia, św. Elżbieta Węgierska. To w jej stylu życia można odnaleźć wiele podobieństw związanych z życiem ks. Franciszka Winnickiego. Proste i ubogie życie kapłana, żołnierza i wychowawcy ujęło serca wielu ludzi, zwłaszcza uczniów, którymi zaopiekował się, tworząc wraz z Michałem Bystrzyckim bursę dla młodzieży rękodzielniczej i handlowej.

Oddany służbie, wiernie nosił mundur żołnierza, gdy walczył w obronie Ojczyzny, a później przybrawszy inny mundur – sutannę, posługiwał jako wychowawca i opiekun. Ta postawa – jak wskazał abp Adam – jest sposobnością do dostrzegania potrzebujących, których mamy wokół siebie, a to wszystko nie zostanie bez odpłaty: „Każde dobro rodzi dobro i zaowocuje w wieczności”.

Izba Pamięci

Po zakończonej Eucharystii wszyscy zgromadzili się w budynku szkoły wraz z przedstawicielami władz: zastępcą prezydenta miasta Januszem Hamryszczakiem, sekretarzem miasta Dariuszem Łapą i posłem na Sejm RP Wojciechem Bakunem. Tam gdzie ks. Franciszek Winnicki miał młodzież niemieszczącą się już w bursie i gdzie po II wojnie światowej rozpoczęła się praca dydaktyczna, dokonano uroczystego otwarcia i poświęcenia Izby Pamięci Patrona Szkoły, przygotowanej przez nauczycieli: Ewę Morawską, Elżbietę Stankiewicz i Tomasza Łamasza.

Reklama

Ksiądz Arcybiskup, dokonując aktu poświęcenia Izby Pamięci, wezwał, aby przykład chrześcijańskiego życia ks. Franciszka Winnickiego, jego wiernej służby Kościołowi, odwaga w traceniu siebie dla Boga i dla powierzonego ludu Bożego były światłem na drogach życia każdego człowieka. Otwarcie tego pokoju, jak wskazał Ksiądz Arcybiskup, daje możliwość odkrycia tajemnicy życia ks. Franciszka i zauważenia dobra, któremu był oddany, zwłaszcza poprzez posługę na rzecz uczniów: „Wdzięczność jest przejawem duchowej kultury człowieka i wyrazem pamięci o otrzymanym dobru. Wszyscy czujemy się dłużnikami wobec Boga, który dał nam istnienie, zdrowie, zdolność, jesteśmy dłużnikami względem naszych rodziców, pasterzy, nauczycieli, wychowawców, którzy na rożnych drogach życia słowem i przykładem kształtowali naszą osobowość, uczyli nas prawdy, miłości, poświęcenia dla braci. Takim pasterzem, Polakiem, wychowawcą, przewodnikiem był ks. Franciszek Winnicki. Gromadzimy się dzisiaj przed pokojem upamiętniającym jego posługę i chcemy utrwalić pamięć o nim, także poprzez eksponaty, które się tutaj znajdują” – podkreślał Pasterz archidiecezji.

Spotkanie ze świadkami

W dalszej części spotkania wszyscy wzięli udział w programie słowno-muzycznym przygotowanym przez uczniów szkoły. Była to też okazja do spotkania ze świadkami życia i posługi ks. Franciszka Winnickiego: druhem Leszkiem Włodkiem, Stanisławem Góralewiczem, Marią Kunach z Krównik i Teresą Bystrzycką, wnuczką Michała Bystrzyckiego.

Dyrektor Szkoły pan Robert Rybak scharakteryzował postać Patrona Szkoły, przywołując słowa św. bp. Józefa Sebastiana Pelczara: „Wiele dróg prowadzi do doskonałości, ale najkrótszą z nich jest pełnienie zwykłych czynności, które Opatrzność na nas włożyła, czyli wierność rzeczom małym”. Dalej zaznaczył, że ks. Winnicki zaskarbił sobie u potomnych miano „najbardziej popularnego księdza na terenie Przemyśla, który mieszkał i umarł w prawie skrajnym ubóstwie”, żył zgodnie z Ewangelią, całe życie poświecił służbie Bogu, Ojczyźnie i człowiekowi, a zwłaszcza młodym ludziom.

2017-12-27 11:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie wystarczy urodzić się człowiekiem

Niedziela sosnowiecka 43/2015, str. 6

[ TEMATY ]

szkoła

Archiwum Zespołu Szkół w Niegowonicach

Podczas uroczystości z okazji 25. rocznicy śmierci ks. prał. Stefana Joniaka, patrona szkoły

Podczas uroczystości z okazji 25. rocznicy śmierci ks. prał. Stefana Joniaka, patrona szkoły

30 września br. przypadła 25. rocznica śmierci ks. prał. Stefana Joniaka – zasłużonego, niezapomnianego wieloletniego proboszcza parafii św. Franciszka z Asyżu w Niegowonicach, a także patrona tutejszego Zespołu Szkół. Zarówno społeczność szkolna, jak i parafialna postanowiły w sposób szczególny uczcić ten jubileusz

Dwudziestego szóstego września delegacja uczniów wraz z nauczycielami wybrała się na pielgrzymkę do orawskiej Jabłonki, rodzinnej miejscowości ks. prał. Stefana Joniaka, gdzie znajduje się jego grób. Uczniowie spotkali się z rodziną kapłana na wspólnej modlitwie w parafialnym kościele, a na grobie złożyli kwiaty i zapalili znicze. Wyjazd stał się dobrą okazją, by zwiedzić miejscowość. Uczestnicy najpierw udali się do Staniątek, do Opactwa Sióstr Benedyktynek, gdzie proboszcz parafii w Niegowonicach odprawił Mszę św., a potem przyszedł czas na zwiedzanie klasztornego muzeum, w którym znajdują się bogate zbiory sprzętów liturgicznych, ksiąg, rękopisów i dokumentów. W drodze powrotnej pielgrzymi odwiedzili sanktuarium Matki Bożej Pani Podhala w Ludźmierzu.

CZYTAJ DALEJ

Anioł z Auschwitz

Niedziela Ogólnopolska 12/2023, str. 28-29

[ TEMATY ]

Wielcy polskiego Kościoła

Archiwum Archidiecezjalne w Łodzi

Stanisława Leszczyńska

Stanisława Leszczyńska

Są postacie, które nigdy nie nazwałyby samych siebie bohaterami, a jednak o ich czynach z podziwem opowiadają kolejne pokolenia. Taka właśnie była Stanisława Leszczyńska – „Mateczka”, położna z Auschwitz.

Przyszła bohaterka urodziła się 8 maja 1896 r. w Łodzi, w niezamożnej rodzinie Zambrzyckich. Jej bliscy borykali się z tak dużymi trudnościami finansowymi, że w 1908 r. całą rodziną wyjechali w poszukiwaniu lepszego życia do Rio de Janeiro. Po 2 latach jednak powrócili do kraju i Stanisława podjęła przerwaną edukację.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję