Reklama

Niedziela Lubelska

Weekendowa Szkoła Miłości

Życie z Chrystusem

Weekendowe Szkoły Miłości koordynowane przez Annę Saj są okazją do spotkania dzieci, młodzieży i dorosłych na modlitwie uwielbienia, a także poznania osób, które w swoim życiu doświadczyły mocy Ducha Świętego

Niedziela lubelska 10/2017, str. 8

[ TEMATY ]

modlitwa

Duch Święty

Archiwum Anny Saj

Szkoła miłości łączy pokolenia

Szkoła miłości łączy pokolenia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotkanie, zorganizowane w Lublinie w dniach 10-12 lutego, odbyło się z udziałem Marii Vadii, świeckiej misjonarki, która podróżując po świecie, głosi prawdę o królestwie Bożym, zachęca ludzi do poznania Jezusa i doświadczenia Jego miłości. – W Weekendowej Szkole Miłości uczymy się i wzrastamy w wierze. Chcemy z pasją oddawać Bogu chwałę w taki sposób, jaki Mu się najbardziej podoba – mówiła Anna Saj, założycielka Armii Dzieci. – Wierzymy, że Bóg przygotował dla nas wielkie rzeczy. Pragniemy być w miejscu, które On dla nas przygotował, dlatego nie trzymamy się sztywno planu. Jako że są z nami wszystkie pokolenia, staramy się dopasowywać treść i formę do wieku odbiorców. 3 dni to wspaniały czas poznawania nowej tożsamości, w której nie chodzi o to, co robimy, ale o to, co Jezus uczynił na krzyżu – wyjaśniała Gabriela Sawa. Prowadzący spotkanie podkreślali, że Bóg poniósł największą ofiarę z miłości do nas, dlatego chcemy miłością odpowiedzieć na miłość Bożą. Weekendowa Szkoła Miłości jest czasem poznawania i uwielbienia Boga przez modlitwę, rozważanie Słowa Bożego, śpiew i taniec. Tutaj nikt nie jest bierny, ale ciągle zachęcany do przemiany myślenia i stylu życia.

Maria Vadia, analizując fragmenty Pisma Świętego, z mocą przypominała, że Bóg ma dla nas wielki plan. – Żeby go dostrzec, trzeba podnieść wzrok, nie skupiać się na swoich problemach, lecz przemieniać swój umysł, by stał się Chrystusowym. Gdy wychwalamy Boga, uzyskujemy pełnię radości i błogosławieństwo, tworzymy atmosferę nieba, uwalniamy się od negatywnych emocji: złości, nienawiści, pogardy, szyderstwa. Namaszczeni Duchem Świętym łamiemy strach, uzależnienia, choroby. Kiedy narzekamy, użalamy się i rozpaczamy, przywołujemy demony. Oddając Bogu chwałę, otwieramy serca na działanie Ducha Świętego. Mocą tego Ducha możemy żyć ponadnaturalnym stylem, przełamywać bariery, wyzwolić się ze słabości, chorób, uzależnień – podkreślała Maria Vadia. Świadectwa uczestników, głoszone pod koniec spotkania, potwierdzają, iż Bóg uzdrawia na duszy i ciele.

Na uwagę zasługuje wspaniała atmosfera, która towarzyszyła uczestnikom szkoły. Słowo Boże, czas radosnego oddania Bogu chwały, wspólne śpiewy i tańce – wszystko to zbliżało ich do Boga i pozwalało zrozumieć, że stanowią wspólnotę dzieci Bożych. Małgorzata Kulik po spotkaniu mówiła: – Po raz drugi uczestniczyłam w Weekendowej Szkole Miłości. Było to dla mnie wielkie przeżycie. Pogłębiło moją wiedzę i uzmysłowiło, jak wielką moc mają błogosławieństwo i przebaczenie. Anna Saj, podsumowując spotkanie, stwierdziła: – Kochamy cuda. Widzieliśmy podczas szkoły wiele uzdrowień. Jedna z dziewczyn zaczęła skakać po tym, jak jej kolana zostały uzdrowione. Ale jako Armia Dzieci wierzymy, że jest coś więcej. Naszym celem jest budowa zdrowych rodzin, które żyją na 100% Chrystusem. Dlatego cieszy mnie ogromnie, gdy widzę na nie tylko uzdrawiane ciała, lecz także ludzkie dusze i całe rodziny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-03-01 12:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitewny szturm o ustanie pandemii

[ TEMATY ]

modlitwa

inicjatywa

bieda

pandemia

Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie zainicjowało modlitewny szturm do nieba w intencji ustania pandemii. W inicjatywę włączyło się ponad 50 żeńskich zgromadzeń zakonnych z ponad 30 krajów świata, a także pięć wspólnot mnichów.


Podziel się cytatem

„Otrzymujemy wiele listów wyrażających strach i troskę o przyszłość - zarówno od darczyńców, którzy doświadczają chorób i śmierci w swoich rodzinach lub cierpią z powodu problemów ekonomicznych, jak i z wielu spośród 140 krajów objętych naszymi projektami” – pisze w przesłaniu zachęcającym do „przypuszczenia modlitewnego szturmu” prezydent wykonawczy stowarzyszenia, Thomas Heine Geldern. Wskazuje on, że w tym trudnym czasie trzeba szukać pocieszenia i wsparcia w „modlitewnym sercu Kościoła”, stąd właśnie prośba do zakonów, szczególnie klauzurowych, o włączenie się do wspólnego modlitewnego szturmu.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Kamper na sprzedaż – jak napisać dobre ogłoszenie?

2024-05-13 12:45

[ TEMATY ]

Materiał sponsorowany

materiał sponsora/unsplash

Obecnie coraz więcej osób interesuje się zakupem używanych pojazdów. Jest to zatem dobry moment, aby sprzedać kampera w dobrej cenie. Jeśli chcesz znaleźć nowego właściciela dla swojego pojazdu, musisz stworzyć atrakcyjne ogłoszenie, które zainteresuje potencjalnych kupców. Co powinno się w nim znaleźć?

Kamper nie jest zwykłym samochodem. Ten pojazd pełni wiele bardzo przydatnych funkcji, dlatego to ważne, aby był kompleksowo wyposażony i znajdował się w dobrym stanie technicznym. Poszukiwania nowego właściciela możesz rozpocząć od dodania darmowego ogłoszenia na portalu auto.bazos.pl. Jak to zrobić? Podpowiadamy!

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję