Reklama

Niedziela Małopolska

Powrót do źródeł

27 lutego przypada 30. rocznica śmierci sł. Bożego ks. Franciszka Blachnickiego.
Spadkobiercy i kontynuatorzy jego dzieła spotkają się w Krakowie, by modlić się w niezmiennej od lat intencji. O założycielu Oazy i współczesnych wyzwaniach Ruchu Światło-Życie rozmawiamy z jego moderatorem diecezjalnym ks. Michałem Leśniakiem

Niedziela małopolska 8/2017, str. 5

[ TEMATY ]

oaza

ks. Franciszek Blachnicki

Małgorzata Cichoń

Oaza to ruch deuterokatechumenalny oraz liturgiczno-biblijny – wyjaśnia moderator diecezjalny ks. Michał Leśniak

Oaza to ruch deuterokatechumenalny oraz liturgiczno-biblijny –
wyjaśnia moderator diecezjalny ks. Michał Leśniak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

MAŁGORZATA CICHOŃ: – Co będzie w programie organizowanego 27 lutego wydarzenia?

KS. MICHAŁ LEŚNIAK: – O godz. 18.30 w bazylice św. Floriana w Krakowie Ruch Światło-Życie wraz z jego gałęzią rodzinną: Domowym Kościołem, a także nadzwyczajni szafarze Komunii św., będą uczestniczyć w Eucharystii. Modlitwie przewodniczyć będzie ks. proboszcz Grzegorz Szewczyk, a Słowo Boże wygłosi ks. Jacek Pietruszka. Będziemy się modlić o beatyfikację założyciela Oazy. Od wielu lat, co roku, w rocznicę jego śmierci odprawiamy uroczystą Eucharystię. Natomiast od 4 lat organizujemy również comiesięczne Msze św., zawsze 27. dnia. Odbywają się one obecnie w różnych rejonach archidiecezji.

– Kościół św. Floriana, gdzie będziecie się modlić, związany jest z posługą młodego wikarego, ks. Karola Wojtyły, który – jako późniejszy pasterz archidiecezji – wspierał działania ks. Blachnickiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Kard. Wojtyła pomagał założycielowi Ruchu Światło-Życie, aby to – bardzo nowoczesne jak na owe czasy – duszpasterstwo dzieci i młodzieży mogło się rozwijać. Uczestniczył m.in. w dniach wspólnoty wakacyjnych oaz, a jako papież wziął udział w dniu wspólnoty rekolekcji organizowanych w Rzymie. Oazy wtedy przyszły do niego... Blachnicki z Wojtyłą spotykali się na KUL-u, gdzie obaj wykładali. Ten pierwszy zajmował się teologią pastoralną.

– Założyciel Oazy to postać bardzo ciekawa. Naznaczona trudnymi doświadczeniami... Które z nich szczególnie zaważyły na jego późniejszej postawie?

– Myślę, że zwłaszcza jego przeżycia obozowe i więzienne: trafił do obozu koncentracyjnego Auschwitz jako 19-latek, za działalność przeciw niemieckiemu okupantowi. Przebywając w celi śmierci w 1942 r. w Katowicach – nawrócił się na osobową wiarę w Chrystusa. Po wyjściu z więzień i obozów, w 1945 r. wstąpił do Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego w Krakowie. Bolesne doświadczenia, które przeszedł, dały mu dużą pewność działania. Niestraszne były mu przeciwności, jakich w życiu miał mieć niemało.

Reklama

– Aż po śmierć w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach...

– Wiele wskazuje na to, że został otruty przez funkcjonariuszy SB, którzy przeniknęli do jego środowiska w Carlsbergu (w dawnym RFN), gdzie przebywał na przymusowej emigracji. Bezpośrednio po śmierci nie wykonano badań potwierdzających otrucie. Stąd obecny proces beatyfikacyjny się ciągnie. Gdyby Blachnicki został uznany za męczennika, proces były szybszy. Do beatyfikacji potrzebny jest cud.

– Można jednak powiedzieć, że tak wielki wpływ na ludzi, którzy dzięki dziełom tego kapłana poznają Chrystusa – to wspaniały cud. Jaki wpływ ks. Franciszek wywarł choćby na życie obecnego moderatora diecezjalnego?

– Spotkałem założyciela Ru-chu poprzez tych, którzy jego dziedzictwo nieśli dalej w naszej archidiecezji. Doświadczyłem tej duchowości i sposobu na życie, jaki proponuje Oaza. Nauczyłem się głębiej przeżywać liturgię, ale także czytać Pismo Święte. Doceniłem wartość wspólnoty – parafialnej, wakacyjnej oraz ważność relacji. Oaza to ruch deuterokatechumenalny oraz liturgiczno-biblijny: chcemy na nowo przeżyć łaskę Chrztu Świętego, który przyjmujemy jako dzieci. Jesteśmy też ruchem soborowej odnowy Kościoła. Blachnicki, jako pastoralista, zajmował się Soborem i widział, że nauka Vaticanum II to jest to, co on sam realizuje w Ruchu, doceniając rolę świeckich i ich zadań w Kościele.

– Ponad 23 lata w Oazie, najpierw jako zwykły uczestnik, potem animator, aż wreszcie moderator. Co się w niej zmieniło na przestrzeni tych lat, patrząc z osobistej perspektywy?

– Ruch zmienia się tak, jak Kościół i świat. Jeżeli widzimy odchodzenie od Kościoła młodych, zauważamy to też w Oazie. Równolegle obserwujemy ożywienie, ludzie szukają możliwości wzrostu chrześcijańskiego. Na przestrzeni ostatnich 2-3 lat odnotowujemy widoczny rozwój gałęzi rodzinnej Ruchu Światło-Życie: Domowego Kościoła. To bardzo cenne. Natomiast wśród młodych nie ma „szalonego” wzrostu, także po ŚDM. W niektórych parafiach tworzą się nowe wspólnoty – post ŚDM-owe. My założyliśmy „No more”, która czerpiąc z charyzmatu Oazy, próbuje realizować to, o co prosił Papież: zejść z kanapy i włożyć wyczynowe buty. To grupa otwarta dla wszystkich, niezależnie od wieku. Obecnie liczy ok. 30 osób, spotyka się w każde środy o godz.19 przy Bernardyńskiej 3 w Krakowie.

– Być może wyzwaniem dla współczesnych młodych są wymagania: formacja w Ruchu jest dość intensywna!

– Na pewno tak. Nie chcemy jednak rezygnować z jakości. Wcześniej w Polsce nie było wielu innych propozycji dla młodych, teraz mamy ich rozkwit. Często wywodzą się one z Oazy. Co ciekawe, np. członkowie jednej z krakowskich wspólnot Odnowy w Duchu Świętym przychodzą do naszej centrali po podręczniki, książki, które napisał nasz założyciel. Można powiedzieć, że w ten sposób wracają do „macierzy”, do źródeł.

2017-02-15 15:05

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Heroiczny i niepokorny

Księdza Franciszka Blachnickiego zna każdy, kto choć raz zetknął się z Ruchem Światło-Życie.

Wciąż wychodzą na światło dzienne nowe fakty ukazujące heroizm tego skromnego duchownego. Kim był twórca największego i najprężniej działającego ruchu odnowy w polskim Kościele? Dlaczego komuniści uznali go za jednego z najbardziej niebezpiecznych kapłanów? Dlaczego musiał umrzeć? I wreszcie – co zawdzięczamy temu niezłomnemu kapłanowi?

CZYTAJ DALEJ

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę, silny moralny kręgosłup i niezależność myśli

2024-03-24 08:43

[ TEMATY ]

Ulmowie

Zbiory krewnych rodziny Ulmów

Wiktoria i Józef Ulmowie

Wiktoria i Józef Ulmowie

Bratanek błogosławionego Józefa Ulmy, Jerzy Ulma, opisał swojego wujka jako mężczyznę głębokiej wiary, którego cechował mocny kręgosłup moralny i niezależność myśli. O ciotce, Wiktorii Ulmie powiedział, że była kobietą niezwykle energiczną i pełną pasji.

W niedzielę przypada 80. rocznica śmierci Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich dzieci. Zostali oni zamordowani przez Niemców 24 marca 1944 r. za ratowanie Żydów, których Niemcy zabili jako pierwszych.

CZYTAJ DALEJ

Sercanie: niepokoją nas doniesienia o sposobie prowadzenia postępowania w sprawie ks. Michała O.

2024-03-28 19:21

Red.

Niepokoją nas doniesienia płynące od pełnomocnika ks. Michała, mecenasa Krzysztofa Wąsowskiego, dotyczące sposobu prowadzenia postępowania - piszą księża sercanie w opublikowanym dziś komunikacie. To reakcja zgromadzenia na działania prokuratury związku z postępowaniem w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Dementują pogłoski, jakoby ich współbrata zatrzymano w niejasnych okolicznościach w hotelu. Wzywają do modlitwy za wszystkich, których dotknęła ta sytuacja.

Publikujemy treść komunikatu:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję