Reklama

Edytorial

Edytorial

Ludzie Karola Wojtyły

Niedziela Ogólnopolska 5/2017, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ostatnio przez naszą wdzięczną pamięć przeszła sztafeta ludzi bardzo ważnych w życiu św. Jana Pawła II. Wydaje się, jakbyśmy przez wydarzenia, które prawie zbiegły się w czasie, dostali szansę spojrzenia w twarze ludzi, w których oczy patrzył Karol Wojtyła jako student, kapłan, a potem biskup, kardynał i papież. I tak – 20 stycznia br. papież Franciszek wydał pozwolenie na publikację dekretu dotyczącego heroiczności cnót sługi Bożego Jana Tyranowskiego, urzędnika i krawca, który był świeckim kierownikiem duchowym młodego Karola Wojtyły. Pięknie prowadził dusze do nieba. Jan Paweł II w książce „Dar i Tajemnica” pisał o Tyranowskim: „Od niego nauczyłem się między innymi elementarnych metod pracy nad sobą, które wyprzedzały to, co potem znalazłem w seminarium. Tyranowski, który sam kształtował się na dziełach św. Jana od Krzyża i św. Teresy od Jezusa, wprowadził mnie po raz pierwszy w te niezwykłe, jak na mój ówczesny wiek, lektury”.


Ważnym człowiekiem w życiu Papieża Polaka był ks. Mieczysław Maliński. Właśnie odszedł do wieczności. Ludziom swojej kapłańskiej drogi pomagał zrozumieć wiarę od kołyski po śmierć, którą traktował jak powrót do domu. Każdy krakowski zaułek jest przepełniony myślami ks. Mieczysława Malińskiego. Krótko i celnie tłumaczył on to, co dla nas nie było takie proste. Kiedyś zadziwiło jego kazanie składające się z jednego tylko słowa. W autobiografii „Dar i Tajemnica” Jan Paweł II wymienia go, gdy wspomina swoją Mszę św. prymicyjną w krypcie św. Leonarda na Wawelu. Czytamy: „W tych wawelskich Prymicjach uczestniczyło niewiele osób (...). Pamiętam też, że do Mszy św. służył mi Mieczysław Maliński. Był on znakiem łączności ze środowiskiem Jana Tyranowskiego”.

Kolejny człowiek z serdecznego kręgu Karola Wojtyły to kard. Stanisław Dziwisz. Z jego inicjatywy w Krakowie wybudowano Centrum „Nie lękajcie się” oraz sanktuarium św. Jana Pawła II. Tam właśnie kard. Stanisław Dziwisz 21 stycznia br. dziękował za swoją posługę jako metropolita krakowski. Jego pomysł zbudowania na Białych Morzach domu dla Jana Pawła II – bo prawie przez całe życie mieszkał on u innych i właściwie domu nie miał – to jednocześnie ocalenie młodzieńczego śladu Karola Wojtyły. W czasie II wojny światowej był on bowiem robotnikiem w kamieniołomie na krakowskim Zakrzówku, skąd biały wapień transportowano do Zakładów Sodowych Solvay. Pozostawały po tym białe hałdy z odpadami – stąd nazwa Białe Morza. Dziś w sanktuarium na Białych Morzach znajdują się relikwie krwi Jana Pawła II, jest tam także złożona jego zakrwawiona sutanna. Ks. prof. Edward Staniek podczas dziękczynnej Mszy św. za posługę kard. Stanisława Dziwisza zwrócił uwagę, że był on prawą ręką Jana Pawła II zarówno wtedy, gdy powstawały dokumenty, jak i wtedy, gdy „układał w plecaku kanapki, termos z herbatą, skarpety na wymianę, gdy udawali się na narty czy spacer”. Bóg dał kard. Dziwiszowi ważne zadania przy Janie Pawle II, które nadal podejmuje, przede wszystkim jako kustosz pamięci o świętym Papieżu Polaku. Teraz do najpilniejszych zadań należy przygotowanie do publikacji notatek, które sekretarz Jana Pawła II sporządzał w każdym dniu polskiego pontyfikatu. Aż 27 zapisanych zeszytów to dla nas wszystkich kolejne radosne zaskoczenie i obdarowanie przez kard. Stanisława Dziwisza, który przez 39 lat był u boku wielkiego Polaka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-01-25 09:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Słowem i przykładem

Niedziela Ogólnopolska 20/2021, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Ks. Jarosław Grabowski

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

„Wiara przekazywana jest w dialekcie: domowym, rodzinnym, w bliskości”. Papież Franciszek

Mówi się, że apostolstwo jest prawdziwe – czyli skuteczne – wtedy, gdy szerzy się je przykładem, a nie przemówieniami. Trzeba głosić Ewangelię życiem, a nie męczyć ludzi długimi, nudnymi i oderwanymi od rzeczywistości wywodami czy kazaniami. W przeciwnym razie bowiem mamy do czynienia z werbowaniem zwolenników, a to metoda wykorzystywana raczej przez partie polityczne. Religia nie może zajmować się werbowaniem nowych zwolenników, ponieważ trzeba ją przyjąć dobrowolnie, a nie na skutek elokwencji partyjnych aktywistów. Czy podpisaliby się Państwo pod takim twierdzeniem? To oczywiste, że przykład jest najlepszym fundamentem każdego kazania. Jeśli jednak ograniczymy się tylko do przykładu, a nie przybliżymy ludziom Boga, nie zachęcimy, by Go poznawali, nie zainspirujemy tych, którzy Go nie znają, do tego, by uczynili wysiłek poznania Stwórcy – wtedy słuchacze zatrzymają się jedynie na charyzmatycznym mówcy, a nie na przesłaniu Boga. Trzeba więc czynić i jedno, i drugie.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: niebawem dokument na temat rozeznawania objawień

2024-04-24 09:52

[ TEMATY ]

objawienia

Adobe Stock

Dykasteria Nauki Wiary kończy prace nad nowym dokumentem, który określi jasne zasady dotyczące rozeznawania objawień i innych tego typu nadprzyrodzonych wydarzeń - powiedział to portalowi National Catholic Register jej prefekt, Victor Fernández, zaznaczając, iż zawarte w nim będą „jasne wytyczne i normy dotyczące rozeznawania objawień i innych zjawisk”.

W tym kontekście przypomniano, że kardynał spotkał się z papieżem Franciszkiem na prywatnej audiencji w poniedziałek. Nie ujawnił on żadnych dalszych szczegółów dotyczących dokumentu, ani kiedy dokładnie zostanie on opublikowany.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek: niech Bóg błogosławi Węgrów!

2024-04-25 11:10

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

„Niech Bóg błogosławi Węgrów” - powiedział papież przyjmując dziś na audiencji pielgrzymów z tego kraju, przybyłych, aby podziękować mu za ubiegłoroczną wizytę apostolską w swej ojczyźnie. Obok prymasa Węgier, kardynała Pétera Erdő i przewodniczącego episkopatu Węgier, biskupa Andrása Veresa gronie pielgrzymów obecny był także nowy prezydent kraju Tamás Sulyok.

Ojciec Święty mówiąc o swej ubiegłorocznej pielgrzymce zaznaczył, że przybył jako pielgrzym, aby modlić się wspólnie z węgierskimi katolikami, także za Europę, w intencji „pragnienia budowania pokoju, aby dać młodym pokoleniom przyszłość nadziei, a nie wojny; przyszłość pełną kołysek, a nie grobów; świat braci, a nie murów. Modliłem się za wasz drogi naród, który przez tysiąclecie zamieszkiwał tę ziemię i użyźniał ją Ewangelią Chrystusa. Obyście w modlitwie zawsze znajdowali siłę i determinację do naśladowania, także w obecnym kontekście historycznym, przykładu świętych i błogosławionych, którzy wywodzą się z waszego narodu” - zachęcił papież. Przypomniał, że realizacja daru pokoju „zaczyna się w sercu każdego z nas ... Pokój przychodzi, gdy postanawiam przebaczyć, nawet jeśli jest to trudne, a to napełnia moje serce radością” - stwierdził Franciszek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję