Reklama

Niedziela Małopolska

Młodzież na arenie

Na krakowskiej Tauron Arenie, miejscu, gdzie Franciszek spotkał się z wolontariuszami ŚDM, 13 listopada o godz. 17. zabrzmi – inspirowany wydarzeniami centralnymi z udziałem Papieża – koncert „Bóg liczy na Ciebie!”. Transmisja na żywo w TVP

Niedziela małopolska 46/2016, str. 7

[ TEMATY ]

koncert

Jakub i Paulina – ŚDM FB

Spotkanie na Tauron Arenie rozgrzało ducha ŚDM

Spotkanie na Tauron Arenie rozgrzało ducha ŚDM

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak wyjawiają organizatorzy, myśl o tym koncercie zrodziła się z potrzeby dziękczynienia Panu Bogu za lipcowe odwiedziny w Krakowie tak licznych radosnych, młodych chrześcijan. Czerpiąc inspirację ze spotkań z Franciszkiem, m.in. czuwania na Brzegach, podczas listopadowego wydarzenia usłyszymy najpiękniejsze pieśni uwielbienia, a także hymny poprzednich ŚDM. Na Bożą chwałę zaśpiewają artyści z Polski i ze świata, m.in.: Sean Simmonds (USA), TGD, Kasia Wilk, Kuba Badach czy Kasia Cerekwicka. Dyrygentem Chóru i Orkiestry ŚDM będzie Adam Sztaba.

Naprawdę gotowi?

Koncert to drugie z cyklu przedsięwzięć „ŚDM. Jesteśmy razem!”, zainicjowanych przez bp. Grzegorza Rysia. Także 28 października powrócono do momentów z lipcowego święta. Zastanawiając się, „co dalej?”, wyrażono gotowość – widoczną już w haśle tego wydarzenia: „Are you ready? Yes!” (z ang. „Jesteście gotowi? Tak!”) – ale do czego? Na to pytanie każdy mógł odpowiedzieć sobie sam, bo spotkanie obfitowało w różnorodne inspiracje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Otwarła je muzyczna modlitwa animowana przez NiemaGOtu, zespół, który jest owocem światowego zlotu młodych w Krakowie. Pomiędzy pieśniami przemawiał lider grupy i autor hymnu ŚDM Jakub Blycharz. Zebrani na arenie wyraźnie ożywili się właśnie, gdy zabrzmiał tak znany im utwór „Błogosławieni miłosierni”. Podnieśli ręce w górę, śpiewając refren. Ze sceny popłynęła zachęta, że skoro doświadczamy Bożego miłosierdzia, to znaczy, że już spełnia się obietnica dana w tym błogosławieństwie. To jakby dodało sił śpiewającym. No bo przecież, ileż poczucia winy bywa w tym, że wcale nie czujemy się miłosierni. A jednak doświadczamy miłosierdzia od Boga i ludzi, czujemy to, więc i nasze serca nie są z kamienia! Tak, jesteśmy miłosierni!

Czas świadectwa

Potem usłyszeliśmy wybrane wypowiedzi z ankiet skierowanych do uczestników lipcowego wydarzenia. Bp Grzegorz Ryś zapytał: „Co powiedział ci Papież Franciszek podczas ŚDM? Co zamierzasz z tym zrobić?”. Młodzież dzieliła się swoimi spostrzeżeniami, ale także dawała przykłady zmiany własnych postaw. Dzięki temu mogliśmy wrócić do nauczania pozostawionego nam przez Ojca Świętego, „utrwalić” je sobie, zobaczyć, jak owocuje w życiu konkretnych ludzi.

Reklama

Krótkie świadectwa złożyli młodzi oraz wspierające ich osoby. Swoim doświadczeniem podzieliła się 6-osobowa rodzina z Krakowa goszcząca kilkudziesięciu pielgrzymów ŚDM. – Wyobraźcie sobie, że musiałem wstawać o 6 rano, żeby móc spokojnie skorzystać z łazienki – wyznał szczerze jeden z synów. Tata także przyznawał, że zakwaterowanie tak licznej grupy wymagało niemałej logistyki, jednakże radość spotkania z młodzieżą była niepowtarzalna. Z kolei ks. Marcin Rozmus z parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Woli Batorskiej mówił, że dzięki ŚDM nauczył się, m.in., bliskości i zaufania w relacjach kapłan – świeccy i że nie ma czegoś takiego jak „to się nie da zrobić”. Przeciwnie, doświadczył, że można było na siebie wzajemnie liczyć. Świadectwo posługi złożyła również należąca do wspólnoty Galilea młoda ewangelizatorka posługująca w czasie ŚDM w Międzynarodowym Centrum Ewangelizacji. Była zaskoczona pozytywną reakcją ludzi na przekaz o Jezusie – Zbawicielu.

Swoje 5 minut miały też młode osoby, które po lipcowym święcie zaczęły działać w nowych wspólnotach i inicjatywach – np. NO More (spotykają się w każdą środę o godz. 19.30 przy Bernardyńskiej 3 w Krakowie), Pan AMA (działa przy bazylice Mariackiej w Krakowie) czy Sylwestrze z ubogimi (szczegóły: sylwesterzubogimi.pl/krakow).

Obdarowani Duchem

Swój przekaz do zebranych skierował także ks. Robert Woźniak, który służył Ojcu Świętemu jako tłumacz. Przemówił, powitany oklaskami, kard. Stanisław Dziwisz, czyli osoba bez której światowe święto nie odbyłoby się w 2016 r. w Krakowie. W czasie Eucharystii, odprawionej przez Metropolitę Krakowskiego, biskupów krakowskich i licznych kapłanów, homilię wygłosił bp Grzegorz Ryś. Nauczał: – Wybrał dwunastu (...). Nowością misji Jezusa jest to, że teraz słowo Boże nie jest wypisane na kamiennych tablicach, tylko na sercach, głęboko w osobie (...). Na was jest wypisane słowo Boga. Czujecie to? Że jesteście żywym słowem Bożym? (...) Jezus potrzebuje takich apostołów, którzy nie tylko słuchają słowa, tylko stają się nim. To słowo widać po nich. Oni je w sobie jakoś wcielają. Nie muszą o tym od razu gadać, wystarczy, że są. Idą, dwójkami, to znaczy w konkretnej wspólnocie, w której widać miłość wzajemną...

Warto wiedzieć, że już 26 listopada o godz. 16.30 w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach rozpocznie się cykl rekolekcji „Ogień dla nas i całego świata”. Będzie on poświęcony siedmiu darom Ducha Świętego. Więcej informacji: www.krakow2016.com/sdm-jestesmy-razem.

2016-11-08 12:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mała Armia Jezusa i Przyjaciele

[ TEMATY ]

koncert

kolędowanie

Jowita Kostrzewska

W niedzielny mroźny wieczór 8 stycznia w kościele przy parafii pw. św. Michała Archanioła w Blachowni miało miejsce niezwykłe kolędowanie, podczas którego ze swoim koncertem wystąpiła Mała Armia Jezusa - dziecięca schola z parafii.

Przed publicznością zaśpiewali również zaproszeni goście z parafii Najświętszego Zbawiciela w Blachowni - Anioły Najświętszego Zbawiciela, natomiast rodzice dzieci z Małej Armii Jezusa wystawili Jasełka.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa sosnowieckiego przez bp. Artura Ważnego

2024-04-25 15:40

[ TEMATY ]

diecezja sosnowiecka

bp Artur Ważny

diecezja.sosnowiec.pl/ks. Przemysław Lech, ks. Paweł Sproncel

- Pokój wam wszystkim, którzy trwacie w Chrystusie – słowami z 1 Listu św. Piotra Apostoła bp Artur Ważny pozdrowił wszystkich zebranych na auli w Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu. W spotkaniu, które odbyło się przed południem 25 kwietnia br. wziął udział abp Adrian Galbas SAC, administrator apostolski diecezji sosnowieckiej oraz pracownicy instytucji diecezjalnych, m.in.: kurii, sądu biskupiego, archiwum, Caritasu i mediów diecezjalnych.

To pierwsza oficjalna wizyta biskupa nominata na terenie diecezji sosnowieckiej. Bp Ważny miał więc okazję do wstępnego zapoznania się z pracownikami lokalnych instytucji kościelnych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję