Reklama

Niedziela Kielecka

U św. Jana z Dukli w Bęczkowie

Wieża niemal ukończonego nowego kościoła w Bęczkowie góruje na tle pięknego świętokrzyskiego pejzażu. To jedyna świątynia w diecezji, której patronem jest św. Jan z Dukli, kanonizowany przez papieża Jana Pawła II w 1997 r.

Niedziela kielecka 40/2016, str. 4-5

[ TEMATY ]

parafia

św. Jan z Dukli

WD

Parafianie cieszą się z nowego kościoła

Parafianie cieszą się z nowego kościoła

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polski święty, pustelnik, franciszkanin przyszedł na świat w Dukli w 1414 r. Od najmłodszych lat odznaczał się pobożnością i czystością obyczajów. Już jako młodzieniec rozpoczął pustelnicze życie na pobliskich wzgórzach. Kiedy zapragnął poświęcić całkowicie swoje życie Bogu, wstąpił do klasztoru Braci Mniejszych w Krośnie. Tutaj odbył studia teologiczne i otrzymał święcenia kapłańskie. Wykazywał się wielkim intelektem. Był zauroczony regułą św. Franciszka. Ogromne wrażenie wywarł na nim przykład Jana Kapistrana, który przybył do Polski 1453 r., by odnowić regułę franciszkanów i zgromadził w Krakowie wokół siebie kandydatów pragnących żyć odnowioną regułą w Zakonie Franciszkanów Mniejszych Obserwantów.

Jan po jakimś czasie przeniósł się do Lwowa. W tutejszym klasztorze pełnił funkcję gwardiana i kustosza kustodii okręgu lwowskiego. Kiedy do miasta dotarli franciszkanie obserwanci w 1461 r., przystąpił do nich także Jan. To właśnie od klasztoru lwowskiego św. Bernarda zaczęto nazywać tę gałąź franciszkańską bernardynami. Jan znany był jako gorliwy duszpasterz, kaznodzieja, spowiednik, nauczający w duchu ekumenicznym, wśród prawosławnych, katolików i Ormian.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bliski święty

Choć w ostatnich latach utracił wzrok i był już bardzo schorowany, nie zaprzestał swojej ewangelizacyjnej działalności. Do końca życia głosił Chrystusa. Zmarł 29 września 1484 r., odmawiając psalmy, otoczony współbraćmi. Jego ciało złożono we Lwowie w kościele Ojców Bernardynów. Szybko do jego grobu zaczęli licznie pielgrzymować wierni, prosząc o wstawiennictwo. Po roku od śmierci Jana z Dukli odnotowano pierwszy cud. Gwardian klasztoru lwowskiego doznał uzdrowienia, kiedy nałożono na niego płaszcz, którym za życia przykrywał się św. Jan. W 1648 r., kiedy Kozacy pod dowództwem Chmielnickiego stali u bram Lwowa, mieszkańcy otoczyli grób św. Jana i gorąco prosili go o ocalenie miasta przed zniszczeniem. Już w rok potem król Jan Kazimierz dziękował u grobu Jana z Dukli za uratowanie miasta. Inne koronowane głowy również modliły się przy jego doczesnych szczątkach. Po latach starań, najpierw króla Zygmunta III Wazy, potem innych władców i zacnych Polaków, papież Klemens XII ogłosił Jana z Dukli błogosławionym w 21 stycznia 1733 r. W 1739 r. zakonnika ogłoszono patronem Polski i Litwy. Lata niewoli narodowej wydłużyły starania o kanonizację bł. Jana z Dukli. Po II wojnie światowej jego relikwie przeniesiono najpierw do kościoła w Rzeszowie, a następnie złożono w jego rodzinnej miejscowości Dukla, gdzie do dziś odbiera cześć w sanktuarium. Choć jego kult przez wieki był żywy, trzeba było czekać na jego kanonizację. 10 czerwca 1997 r. papież Jan Paweł II w czasie pielgrzymki ogłosił w Krośnie bł. Jana z Dukli świętym. A w przeddzień uroczystości modlił się przy jego grobie.

Reklama

„Jakże bliski wydaje się nam błogosławiony Jan w tej świątyni, w której przechowuje się jego relikwie! Bardzo chciałem tu przybyć, aby w ciszy klasztoru wsłuchać się w głos jego serca i wspólnie z wami wgłębić się w tajemnicę jego życia i świętości. A było to życie całkowicie oddane Bogu. Zaczęło się w pobliskiej pustelni. To właśnie tam, wśród ciszy i duchowej walki, «uchwycił go Bóg» i tak już pozostali razem do końca” – powiedział wtedy do zebranych Jan Paweł II.

W Bęczkowie

W kościele w Bęczkowie znajduje się wykonana w drewnie lipowym figura św. Jana z Dukli, na wzór oryginału z sanktuarium w jego rodzinnym mieście. Autorem rzeźby jest Dawid Szlufik. W podstawie umieszczono relikwie patrona parafii. Figura trafiła do parafii w 2014 r. po pielgrzymce do sanktuarium w Dukli. Był to Rok św. Jana z Dukli, ogłoszony przez Sejm RP. Rzeźbę umieszczono pod obrazem Patrona. Od lat każdego ósmego dnia miesiąca mieszkańcy gromadzą się na Nowennie do św. Jana i oddają cześć jego relikwiom. Pragnieniem Proboszcza jest utworzenie w Bęczkowie lokalnego sanktuarium św. Jana z Dukli.

Reklama

Kult podtrzymują również zaglądający regularnie do Bęczkowa bernardyni. Każdego roku podczas uroczystości odpustowej proboszcz ks. Stanisław Zieliński zaprasza ojców bernardynów z Opatowa, którzy głoszą słowo Boże i świętują z parafianami. W 2014 r. misje parafialne prowadzili zakonnicy z Dukli, a rok temu było ich odnowienie.

Ikonografia przedstawia św. Jana najczęściej w stanie modlitewnego uniesienia jako oranta z podniesionymi rękami, klęczącego przed wizerunkiem Bogarodzicy z Dzieciątkiem. Towarzysząca zakonnikowi Maryja z Dzieciątkiem na obłoku wyżej świadczy o wielkim kulcie maryjnym św. Jana. Obraz św. Jana z Dukli do kościoła w Bęczkowie wykonał Paweł Wasik, artysta malarz. Namalował on również kopię obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, umieszczoną w bocznym ołtarzu. Obraz został poświęcony i zawieszony w dniu peregrynacji Kopii Cudownego Obrazu 8-9 lipca 2017 r. – Nastąpiło wtedy zetknięcie naszej kopii z Jasnogórską Ikoną. Potem obraz peregrynował po domach. Z tym wydarzeniem wiąże się powstanie filmu „Matka 24 godziny”, którego pierwszą odsłonę, niejako z inspiracji nakręcił reżyser właśnie w Bęczkowie, u pierwszej rodziny przyjmującej wizerunek Maryi – opowiada Proboszcz.

Skąd taki patron?

– Długie lata jeździłem w Bieszczady, znałem Duklę i sanktuarium, pustelnię św. Jana. Fascynował mnie. Opatrzność zrządziła, że byłem na uroczystościach kanonizacyjnych św. Jana w Dukli w Krośnie. Kiedy bp Kazimierz Ryczan zaproponował mi duszpasterstwo w Bęczkowie (początkowo miał być tutaj rektorat), nie miał on jeszcze patrona. Zaproponowałem, że może byłby to św. Jan z Dukli, a Biskup wyraził zgodę. 30 sierpnia do Bęczkowa przybył bp Mieczysław Jaworski, przywiózł dekret bp. Ryczana i ogłosił powstanie parafii. Była to wielka radość, ponieważ mieszkańcy pragnęli tego długie lata. Od razu na placu Biskup udzielił sakramentu małżeństwa jednej parze. 3 października została odprawiona pierwsza Msza św. w nowej kaplicy, która służyła wiernym do niedawna. Z czasem ich staraniem powstała plebania.

Reklama

Budowa kościoła rozpoczęła się jedenaście lat temu, w 2005 r. Projekt wykonał architekt Marek Tondera. Większość prac przy wznoszeniu murów, zalewaniu, porządkowaniu terenu wykonywali parafianie. Specjalistyczne prace – ekipy budowlane. Na centralnym miejscu fasady zobaczymy figurę Matki Bożej Niepokalanie Poczętej. To także zewnętrzy znak żywotnej pobożności maryjnej, która cechowała również św. Jana z Dukli. Ksiądz Proboszcz podkreśla, że na cotygodniowych nabożeństwach do Matki Bożej Nieustającej Pomocy gromadzi się około stu osób. Było to pierwsze nabożeństwo w rodzącej się parafii i jego popularność nie słabnie. Przy parafii działa prężnie grupa Apostolatu Maryjnego. Ponadto mieszkańcy uczęszczają na nabożeństwa fatimskie. W każdej miejscowości modlą się róże różańcowe, a w ubiegłym roku powstała róża dzieci i młodzieży.

Stowarzyszenie dla parafii

Ważną rolę odgrywa powstałe dwa lata temu przy parafii Stowarzyszenie im. św. Jana z Dukli, którego zadaniem jest wspieranie prac przy budowie kościoła, troska o dzieci i młodzież, promowanie i prowadzenie różnych inicjatyw duszpasterskich i ożywianie kultu Patrona parafii. Dzięki staraniom stowarzyszenia dwa razy z rzędu udało się zorganizować parafialny festyn z okazji odpustu parafialnego, który służył integracji wspólnoty, ale i zebraniu środków na prace przy kościele. Powstała scholka parafialna, tworzy się chór dorosłych. Stowarzyszenie zainicjowało plenerowe nabożeństwo Drogi Krzyżowej na Górę Radostową, które cieszy się wielką popularnością. 15 sierpnia zorganizowało wraz z Proboszczem nabożeństwo plenerowe tzw. Drużki Maryi. Mieszkańcy podczas nabożeństwa modlili się przy wszystkich kapliczkach Matki Bożej na terenie parafii. – Stowarzyszenie co roku przyjmuje rowerzystów-pątników zmierzających na Święty Krzyż razem z bp. Marianem Florczykiem. W Bęczkowie zawsze czeka na nich poczęstunek. Członkowie stowarzyszenia przygotowują szopkę bożonarodzeniową, popularyzują życie patrona parafii np. poprzez przedstawienie z udziałem dorosłych i dzieci – opowiada Grzegorz Kaleta ze stowarzyszenia.

2016-09-29 08:52

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Jan z Dukli wzorem pokory i cierpliwości

Niedziela świdnicka 28/2016, str. 5

[ TEMATY ]

św. Jan z Dukli

Autorstwa Jan Matejko - fragment, Domena publiczna, commons.wikimedia

Św. Jan z Dukli

Św. Jan z Dukli

Święty Jan z Dukli urodził się na galicyjskiej ziemi, na przełęczy Karpackiej, w Dukli w 1414 r. Został dobrze wychowany przez bogobojnych rodziców. Rodzice posłali go do szkół w Krakowie. Jako młodzieniec otrzymał od Boga powołanie kapłańskie i zakonne. Wstąpił do Zakonu Franciszkanów Konwentualnych. Został wyświęcony na kapłana. Pracował w Krośnie i we Lwowie. Pod wpływem św. Jana Kapistrana przeniósł się do franciszkanów obserwantów, czyli bernardynów. I tu zasłynął jako kaznodzieja, wytrwały spowiednik, szerzyciel czci do Męki Pańskiej i Matki Bożej. Pod koniec życia stracił wzrok. Umarł w uroczystość św. Michała Archanioła, w środę 29 września 1484 r. Jan Paweł II kanonizował go 10 czerwca 1997 r. w Krośnie. Relikwie jego spoczywają w Dukli. Św. Jan z Dukli jest patronem diecezji przemyskiej. Co to znaczy, że jest naszym patronem? jakie wnioski z tego wynikają dla nas? Wynikają z tego dwa główne zadania. Po pierwsze, mamy uznać, że św. Jan jest naszym niebieskim opiekunem i orędownikiem. Stąd też winniśmy mu polecać często sprawy naszego życia. Drugie zadanie, jakie mamy wobec naszego patrona w niebie – to naśladować go w życiu. Każdy święty zostawia nam swoje chrześcijańskie życie jako testament do realizowania. Wszyscy jesteśmy zobowiązani ten testament rozpoznać i go wypełniać w kontekście naszego powołania, czyli inaczej mówiąc: jesteśmy zobowiązani do naśladowania naszych świętych. Pytamy się dzisiaj na nowo, jakie przesłanie zostawił nam św. Jan z Dukli, w czym go winniśmy naśladować? By odpowiedzieć na to pytanie, sięgnijmy do modlitwy: „Boże, Ty obdarzyłeś błogosławionego Jana z Dukli, kapłana, cnotami wielkiej pokory i cierpliwości, spraw, abyśmy naśladując jego przykład, otrzymali podobną nagrodę”. Św. Jan z Dukli wyznawał wiarę nie tylko w swoich kazaniach, ale przede wszystkim swoim życiem. Jak wyznajesz wiarę jako ojciec, jako matka, żona, mąż, dziecko, synowa, zięć? Czy Bóg zajmuje w twoim życiu pierwsze miejsce? Jeżeli w życiu Pan Bóg jest naprawdę na pierwszym miejscu, to wszystko się właściwe układa. Wiarę wyznajemy nie tylko w kościele, na modlitwie, ale całym swoim życiem. Dzisiaj, Bogu dzięki, nie prześladują nas za wiarę. Nie idziemy do więzień, nie zwalniają nas z pracy. Nie mamy niepokoju o konsekwencje naszego świadczenia o wierze.

CZYTAJ DALEJ

Postawiono zarzuty ks. Michałowi O.

2024-03-27 18:21

Adobe Stock

Prokuratura postawiła w środę zarzuty pięciu osobom w związku ze sprawą wykorzystania pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. Wśród nich jest czterech urzędników resortu sprawiedliwości i „beneficjent funduszu” ks. Michał O. W ramach Funduszu ośrodkowi „Archipelag” miała zostać przyznana dotacja na kwotę blisko 100 milionów złotych.

- Ks. Michał O. działając wspólnie w porozumieniu z tymi urzędnikami, doprowadził do wypłaty tych środków. Tutaj istotną kwestią jest to, że działali wspólnie i w porozumieniu - poinformował dziś podczas konferencji rzecznik prasowy prok. Przemysław Nowak. Zapowiedział, że będą kierowane wnioski o tymczasowy areszt wobec trzech osób, a zebrany materiał dowodowy będzie analizowany pod kątem uchylenia immunitetu politykom. Powstające na warszawskim Wilanowie centrum terapeutyczne ma na celu pomoc ofiarom przemocy.

CZYTAJ DALEJ

Przez krzyż idzie się do zmartwychwstania. Innej drogi nie ma – rozważania ks. Popiełuszki

2024-03-27 20:38

[ TEMATY ]

ks. Jerzy Popiełuszko

homilia

ks. Popiełuszko

Muzeum ks. Jerzego Popiełuszki/40rocznica.popieluszko.net.pl

- Przez krzyż idzie się do zmartwychwstania. Innej drogi nie ma - to słowa wypowiedziane przez ks. Jerzego Popiełuszkę 6 września 1982 r. podczas Mszy św. w intencji Ojczyzny w kościele św. Stanisława Kostki w Warszawie. Stanowią one fragment rozważań proponowanych przez Sanktuarium Błogosławionego Księdza Jerzego Popiełuszki w piątym tygodniu programu „osobistej i społecznej duchowej przemiany”, który można podjąć w roku obchodów 40-lecia śmierci kapłana. Każdego dnia od 28 lutego do 9 listopada o godz. 21. przy grobie Błogosławionego odbywa się modlitwa o wolność od lęku i nienawiści oraz w intencji Ojczyzny.

Publikujemy tekst rozważań:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję