Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Rodak dał koncert rodakom

Niedziela zamojsko-lubaczowska 30/2016, str. 2

[ TEMATY ]

koncert

Adam Łazar

Zbigniew Kruczek podczas lubaczowskiego koncertu

Zbigniew Kruczek podczas lubaczowskiego koncertu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Letnie – piąte już z kolei – międzynarodowe koncerty organowe rozpoczęły się 8 lipca w lubaczowskiej konkatedrze. Zainaugurował je rodak z Lubaczowa, na stałe pracujący w Belgii prof. Zbigniew Kruczek.

Świadectwo artysty

– Przyjeżdżam chętnie do Lubaczowa, do rodziny, spotykam się tu z kolegami i przyjaciółmi. Moim marzeniem było, by w moim parafialnym kościele były piękne organy, bym mógł na nich rodakom koncertować, przybliżyć światową literaturę muzyki. Marzenie się spełniło. Nie tylko konkatedra ma wspaniałe organy, ale i druga parafia pw. św. Karola Boromeusza w tym roku zakupiła organy barokowe, tam też podczas tegorocznych wakacji będą koncerty. Dedykuję rodakom kolejny koncert z nowym repertuarem. Zawsze prezentuję wątek osobisty, swoją kompozycję, gdyż nie tylko gram na organach, ale i komponuję. Teraz będzie to „Preludium gregoriańskie” i „Suita kolędowa” – powiedział przed koncertem prof. Zbigniew Kruczek. Prowadzący koncert Marcin Rokosz przypomniał niektóre fakty z życiorysu artysty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Fakty z życia

– Urodził się w Lubaczowie w 1952 r. Po ukończeniu miejscowego Liceum Ogólnokształcącego studiował w klasie organów u prof. Romualda Sroczyńskiego i w klasie kompozycji prof. Andrzeja Koszewskiego w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Poznaniu. Dyplom z wyróżnieniem zdobył w 1976 r. i w tym samym roku uczestniczył w mistrzowskim kursie organowym prowadzonym przez prof. Flor Peetersa w Mechelen. Od 1977 r. na stałe mieszka w Belgii, gdzie studiował organy u prof. Leopolda Sluysa i również kompozycje u prof. Jacqueline Fontyn w Królewskim Konserwatorium w Brukseli, uzyskując Premier Prix i Prix Superieur z wyróżnieniem. W 1991 r. został laureatem Międzynarodowego Konkursu Organowego im. Jehan Alain w Romainmotier w Szwajcarii. Koncertuje w wielu krajach Europy oraz koncertował w USA, Kanadzie i Zairze. Jego twórczość kompozytorska obejmuje utwory organowe, chóralne, kameralne i symfoniczne.

Reklama

Współpracując m.in. z Filharmonią Bałtycką im. Fryderyka Chopina skomponował dzieła, jak np. „Koncert na organy” czy „Carnaval”. Zbigniew Kruczek jest profesorem w klasie organów w Konserwatorium im. Marcel Quinet w Binche, profesorem w Instytucie Notre-Dame w Loverval i w College Bonne-Esperance, jak również organistą kościołów Saint-Pierre w Charleroi (Neuville) i Sacre-Coeur w Binche.

Koncert w konkatedrze

Prof. Zbigniew Kruczek swój koncert w lubaczowskiej konkatedrze rozpoczął jedną z najpiękniejszych fug – Fugą en Gigue G-dur Jana Sebastiana Bacha, poprzedzoną preludium w tej samej tonacji. Johann Pachelbel, niemiecki kompozytor i organista kaplicy zamkowej w Eisenach był pierwszym profesorem małego Jana Sebastiana Bacha. Prof. Z. Kruczek dla lubaczowskich melomanów zagrał najczęściej grywaną kompozycję na koncertach tego artysty – Chanconne f-mol. Bach był wielkim admiratorem Antoniego Vivaldiego, do tego stopnia, że napisał transkrypcję kilku koncertów na organy. Artysta z Belgii zagrał jego Koncert organowy a-moll. Z własnych kompozycji zagrał „Preludium gregoriańskie” i „Suitę kolędową”. Nie mogło na tym koncercie zabraknąć kompozytora belgijskiego pochodzenia Cesara Francka. Z bratem wyjechał do Paryża i był organistą w jednym z paryskich kościołów. Jest twórcą francuskiej muzyki romantycznej na organy. „Pastorale” to utwór, który wybrał Z. Kruczek na koncert w konkatedrze lubaczowskiej. Jest to jedna z najbardziej znanych i uroczych kompozycji. Jednym z najsłynniejszych kompozytorów muzyki symfonicznej jest Charles Marie Widor. Dla lubaczowian rodak Z. Kruczek spośród 10 skomponowanych symfonii na organy przez tego francuskiego kompozytora, wybrał Symfonię nr 4, rozpoczynającą się bardzo majestatycznie, potem romantycznie, by w finale usłyszeć w najlepszym stylu mazurki F. Chopina.

Ponadgodzinny koncert na organy w wykonaniu prof. Zbigniewa Kruczka lubaczowianie nagrodzili rzęsistymi brawami. Mieli także możliwość nabycia płyt z jego kompozycjami i nagraniami z orkiestrą Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku. Rodak z Lubaczowa wciąż komponuje. Do liturgii kościelnej wydał w Paryżu już dawno w trzech tomach 150 psalmów na trzy lata roku kościelnego. Ostatnio wydał cykl 24 preludiów i fug na organy na cześć J. S. Bacha. W przyszłym roku ukaże się z nimi album trzypłytowy. Wraz z Markiem Kudlickim, mieszkającym w Wiedniu, objął artystyczny patronat nad tymi wakacyjnymi koncertami organowymi. Obaj dokładają wiele starań, by te koncerty były na wysokim poziomie, były rzeczywiście międzynarodowe.

2016-07-21 10:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Festiwal św. Cecylii

Soliści, instrumentaliści, zespoły wokalne, chóry kościelne, schole liturgiczne, wokaliści z Wrocławia, Częstochowy, Radomska, Chorzowa, Jeleniej Góry, Piotrkowa Trybunalskiego i z innych stron Polski wzięli udział w IX Ogólnopolskim Festiwalu Muzyki Chrześcijańskiej Cecyliada, który odbył się w Radomsku w dniach 16-17 listopada

W tegorocznej edycji artyści prezentowali pieśni oparte o teksty Pisma Świętego z racji przypadającej w tym roku 420. rocznicy pierwszego wydania Biblii ks. Jakuba Wujka oraz 70. rocznicy wydania pierwszego powojennego wydania Nowego Testamentu w języku polskim. Wykonawcy prezentowali utwory m.in. z repertuaru: TGD, Siewców Lednicy, Piotra Rubika czy Małgorzaty Chruściel.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Konferencja naukowa „Prawo i Kościół” w Akademii Katolickiej w Warszawie

2024-04-24 17:41

[ TEMATY ]

Kościół

prawo

konferencja

ks. Marek Paszkowski i kl. Jakub Stafii

Dnia 15 kwietnia 2024 roku w Akademii Katolickiej w Warszawie odbyła się Ogólnopolska Konferencja Naukowa „Prawo i Kościół”. Wzięło w niej udział ponad 140 osób. Celem tego wydarzenia było stworzenie przestrzeni do debaty nad szeroko rozumianym tematem prawa w relacji do Kościoła.

Konferencja w takim kształcie odbyła się po raz pierwszy. W murach Akademii Katolickiej w Warszawie blisko czterdziestu prelegentów – nie tylko uznanych profesorów, ale także młodych naukowców – prezentowało owoce swoich badań. Wystąpienia dotyczyły zarówno zagadnień z zakresu kanonistyki i teologii, jak i prawa polskiego, międzynarodowego oraz wyznaniowego. To sprawiło, że spotkanie miało niezwykle ciekawy wymiar interdyscyplinarny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję