Reklama

Niedziela Legnicka

Bolesławiec

Szkolenie medialne przed ŚDM

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Bolesławcu 19 listopada spotkały się osoby zaangażowane w diakonię medialną przygotowującą do Światowych Dni Młodzieży w Krakowie w 2016 r.

W mieście ceramiki spotkały się osoby z sześciu campusów: Legnica, Lubin, Polkowice, Zgorzelec, Jelenia Góra i Bolesławca. Te miasta w dniach 25-30 lipca 2016 r. będą gościły młodzież z całego świata, która stąd uda się do Krakowa na główne obchody Światowych Dni Młodzieży.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Spotkaniu przewodniczył ks. Robert Bielawski, główny odpowiedzialny za diakonię medialną w diecezji legnickiej. Zaprezentował on nową strukturę poszczególnych diakonii, która ma się składać z czterech sekcji: społecznościowej, dziennikarskiej, dźwiękowej i multimedialnej.

Następnie głos zabrali dziennikarze: Jędrzej Rams z „Gościa Niedzielnego”, który zaprezentował prawidłową konstrukcję artykułu informacyjnego. Swoimi przemyśleniami podzielił się także ks. Piotr Nowosielski, redaktor odpowiedzialny „Niedzieli Legnickiej”, który zwrócił uwagę, że odbiorcy informacji to nie tylko młodzi, ale także starsi, czyli potencjalne osoby zainteresowane przyjęciem pod swój dach młodych, które do nas zawitają w przyszłym roku.

2015-12-10 09:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Województwo śląskie włącza się w pomoc przy organizacji ŚDM

[ TEMATY ]

Światowe Dni Młodzieży

James562 / pl.wikipedia.org

Kuria metropolitalna w Katowicach

Kuria metropolitalna w Katowicach

Karta pielgrzyma, specjalne punkty informacyjne, zapewnienie bezpieczeństwa, uruchomienie specjalnych linii komunikacyjnych to pierwsze propozycje, które padły na spotkaniu inicjującym współpracę śląskich biskupów z marszałkiem województwa śląskiego, dotyczącą przygotowań do Światowych Dni Młodzieży (ŚDM).

W spotkaniu, które odbyło się we wtorek, 24 lutego br., w katowickiej kurii wziął udział marszałek województwa śląskiego Wojciech Saługa, metropolici katowicki i częstochowski abp Wiktor Skworc i abp Wacław Depo oraz biskupi diecezji: bielsko-żywieckiej Roman Pindel, gliwickiej Jan Kopiec, sosnowieckiej Grzegorz Kaszak. Marszałek Saługa przedstawił wstępne propozycje ze strony władz samorządowych województwa, natomiast reprezentanci Kościoła zaprezentowali płaszczyzny w których pragną uzyskać ich wsparcie. Największe problemy związane z organizacją ŚDM dotyczą sfery logistycznej, zwłaszcza transportu. Szacowana liczba młodych, którzy odwiedzą województwo śląskie podczas diecezjalnego etapu ŚDM, poprzedzającego główne spotkanie w Krakowie, wynosi ponad 60 tys. osób. Stąd konieczność dobrego zaplanowania funkcjonowania środków komunikacji w tym okresie. Wśród propozycji przedstawionych przez marszałka znalazło się stworzenie „Karty pielgrzyma”, która umożliwiać będzie zniżki lub nawet darmowe korzystanie ze środków transportu oraz placówek kultury takich jak: muzea, teatry, kina. Biskupi poruszyli kwestie związane z bezpieczeństwem i potrzebą pomocy przy organizacji wydarzeń plenerowych dla młodych, którzy przybędą z całego świata. Mówiono również o wartości dziedzictwa, tradycji i panującego ducha wśród mieszkańców Śląska oraz o potrzebie podzielenia się nimi z przyjezdnymi. Metropolita katowicki abp Wiktor Skworc specjalnie dla KAI powiedział: - To dzisiejsze spotkanie dobrze rokuje, dlatego, że ze strony samorządu województwa śląskiego oraz ze strony diecezji, które wchodzą w skład tego województwa, jest wola współdziałania i współpracy. Wyrażając wdzięczność samorządowi województwa za gotowość współdziałania i współorganizowania tego wydarzenia na skalę światową dodał: – Dobra organizacja to połowa sukcesu i oby te półtora roku, które zostały do ŚDM, były wykorzystane na dobre przygotowanie pobytu młodych w naszych diecezjach. Dobra organizacja to również szansa, aby treści duchowe, które będą przekazywane młodzieży przez Ojca Świętego, zostały dobrze przyjęte. Dzisiejsze spotkanie zainicjowało szeroką współpracę pomiędzy władzami województwa a duchownymi, której efektem będzie zapewnienie bezpieczeństwa, rozrywki, możliwości edukacji młodzieży, która przybędzie na Śląsk w celu przygotowania się i uczestnictwa w ŚDM.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Norman Davies z Wykładem Mistrzowskim w Łodzi

2024-04-25 13:57

Archidiecezja Łódzka

W środę 8 maja br. o godz. 19:00 w auli Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi odbędzie się kolejne spotkanie z cyklu „Wykład Mistrzowski”. Tym razem – kard. Grzegorz Ryś – zaprosił do Łodzi Ivora Normana Richarda Daviesa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję