Reklama

Prosto i jasno

Prosto i jasno

Prawda o liczbie uchodźców

Muzułmanie usiłują przeforsować swoje tradycyjne wartości, również przy użyciu przemocy. Ich pierwszymi ofiarami są chrześcijanie.

Niedziela Ogólnopolska 43/2015, str. 38

[ TEMATY ]

muzułmanie

imigranci

Prazis/pl.fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy prawdą jest, że zamiast 7 tys. uchodźców, mamy przyjąć 100 tys.? Tygodnik „wSieci” ujawnia, że informację tę posiadł z samego źródła, czyli z Komisji Europejskiej w Brukseli. Po prostu w Brukseli nie mamy wiele do powiedzenia. Jeśli naprawdę – o czym otwarcie pisze niemiecka prasa – został przygotowany raport UE szacujący liczbę przybyszów na 1,5 mln tylko w tym roku, to liczba 100 tys. przeznaczona dla Polski jest całkiem realna (obecnie w Libii na przeprawę przez Morze Śródziemne czeka, według danych francuskiego wywiadu wojskowego, kolejny milion osób). Co zrobi Bruksela? Wiadomo – podzieli się imigranckim ciężarem z wszystkimi krajami UE.

15 października br. podczas kolejnego szczytu Rady Europejskiej decydowano o nowych sposobach rozwiązania kryzysu migracyjnego. Nic nowego nie wymyślono, poza sformalizowaniem współpracy z Turcją: Unia ma wspierać finansowo obozy dla uchodźców na terenie Turcji oraz przeprowadzać wspólne patrole na Morzu Egejskim. Nie ma porozumienia co do wspólnej unijnej straży granicznej ani też usprawnienia procedur przyznawania azylu i odsyłania tych, którzy się do tego nie kwalifikują.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Generalnie UE nadal pracuje nad sposobem rozdziału „kwot” islamskich przybyszów. Także u nas poszukiwane są lokalizacje ośrodków, w których mieliby oni zamieszkać. Świadczą o tym negatywne odpowiedzi samorządów gmin, które były pytane o przygotowanie ewentualnych miejsc dla nich.

Jak dotąd najwięcej uchodźców przyjęli Niemcy. Z tego powodu wzrasta w tym kraju niechęć, a w pojedynczych przypadkach – wrogość wobec imigrantów. Pojawiają się żądania podjęcia stanowczych rozwiązań, aby powstrzymać inwazję islamu na Stary Kontynent. Na nic zdają się uspokajające słowa Angeli Merkel, żeby nie ulegać strachowi przed imigrantami. Spada poparcie zarówno dla rządzącej chadecji, jak i dla samej kanclerz.

Pojawiły się również inne problemy: niezadowoleni z warunków imigranci napadają na sklepy, wszczynają burdy na tle etnicznym oraz religijnym. W niektórych ośrodkach dla cudzoziemców w Niemczech rządzą zorganizowane grupy przestępcze, w których powstały twarde kryminogenne hierarchie. Muzułmanie usiłują przeforsować swoje tradycyjne wartości również przy użyciu przemocy. Ich pierwszymi ofiarami są chrześcijanie. Gwałty, molestowanie seksualne, a nawet wymuszona prostytucja są na porządku dziennym – pisze niemiecki dziennik „Die Welt”.

Reklama

O zagrożeniach zdrowotnych, jakie mogą nieść ze sobą przybysze z zupełnie innych regionów świata, alarmują niemieccy naukowcy na łamach pisma medycznego „The Lancet”. Mowa o tym, że na polio zachorowały dzieci na Ukrainie, na greckiej wyspie Kos odkryto pierwszy od ponad 20 lat przypadek cholery, a w Wiedniu pojawił się wirus dyzenterii. Czy zatem nie należałoby sprawdzać stanu zdrowia każdego uchodźcy?

Jeszcze innym zagrożeniem są bojownicy Państwa Islamskiego, którzy przedostają się do Europy wraz z falą uchodźców. Ich obecność to nic innego jak pokojowe rozlokowywanie sił IS na naszym kontynencie.

A wracając do postawionego na początku pytania, czy informacja o jakimś poufnym porozumieniu odnoszącym się do sprowadzenia do Polski 100 tys. muzułmanów, jest prawdą. Wiem, że każdy człowiek ma prawo do azylu oraz ochrony przed wojną domową i prześladowaniem, ale ci, którzy mają ich przyjąć, powinni wiedzieć, jakich i ilu spodziewać się sąsiadów.

2015-10-21 08:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kościół wobec imigracji i uchodźstwa

Niedziela sandomierska 3/2016, str. 4-5

[ TEMATY ]

imigranci

Lydia Geissler/Fotolia.com

Dobrze, że przyjechałeś Sylwku do Polski na Boże Narodzenie, to nie zapomnisz jak wygląda świąteczna choinka – zaczepiali kolegę znajomi z bloku. – Tak, to prawda! – odpowiadał młody mężczyzna, który na święta wrócił do rodziny z Francji. – Władze w Paryżu faktycznie zadecydowały, że ze względu na groźbę zamachów terrorystycznych w tym roku przed katedrą Notre Dame nie stanie choinka. Z tych samych względów nie można będzie też przebywać na placu katedralnym w czasie Pasterki. Postanowiono, że będą w niej brali udział tylko ci, którzy znajdą miejsce we wnętrzu katedry.

CZYTAJ DALEJ

Zwykła uczciwość

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Duchowni są dziś światu w dwójnasób potrzebni. Bo ludzie stają się coraz bardziej obojętni na sprawy Boże.

Przyznam się, że coraz częściej w mojej refleksji dotyczącej kapłaństwa pojawia się gniewna irytacja. Pytam siebie: jak długo jeszcze mamy czuć się winni, bo jakaś niewielka liczba księży dopuściła się przestępstwa? Większość z nas nie tylko absolutnie nie akceptuje ich zachowań, ale też zwyczajnie cierpi na widok współbraci, którzy prowadzą podwójne życie i tym samym zdradzają swoje powołanie. Tylko czy z powodu grzechów jednostek wolno nakazywać reszcie milczenie? Mamy zaprzestać nazywania rzeczy w ewangelicznym stylu: tak, tak; nie, nie, z obawy, że komuś może się to nie spodobać? Przestać działać, by się nie narazić? Wiem, że wielu z nas, księży, stawia sobie dziś podobne pytania. To stanie pod pręgierzem za nie swoje winy jest na dłuższą metę nie do wytrzymania. Dobrze ujął to bp Edward Dajczak, który w rozmowie z red. Katarzyną Woynarowską mówi o przyczynach zmasowanej krytyki duchowieństwa, ale i o konieczności zmian w formacji przyszłych kapłanów, w relacjach między biskupami a księżmi i między księżmi a wiernymi świeckimi. „Wiele rzeczy wymaga teraz korekty” – przyznaje bp Dajczak (s. 10-13).

CZYTAJ DALEJ

Lublin. Spotkanie biskupów z Polski i Niemiec

2024-04-25 10:21

Tomasz Koryszko/ KUL

Arcybiskup Stanisław Budzik jest gospodarzem spotkania grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję