Reklama

Niedziela Częstochowska

Mądrość i piękno kobiecości

Niedziela częstochowska 10/2015, str. 1, 8

[ TEMATY ]

Matka Boża

kobieta

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Miliony polskich kobiet w Dniu Kobiet odwołują się do Matki Najświętszej – najpiękniejszej z niewiast, Matki Jezusa, Matki Kościoła i naszej najlepszej Matki – Matki narodu polskiego. Bo kobiecość nierozłącznie wiąże się z macierzyństwem, choć zapewne na różny sposób pojmowanym, a ono najwspanialej zaowocowało w Maryi.

Co to znaczy, że Maryja obrana została na Matkę naszego narodu? W Niej szukamy pomocy w różnych narodowych problemach, mając świadomość, że kocha każdego z nas jako swoje dziecko i wyprasza potrzebne łaski. Oczywiście, łaska może być dana, ale także musi być przyjęta. Wolny człowiek może otworzyć się na łaskę Boga albo ją odrzucić. Stąd i nasze niedomagania „wychowawcze”, choć Maryja jest naszą najlepszą Matką i Nauczycielką.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dziś polskie kobiety powinny wobec Pani Jasnogórskiej zrobić sobie rachunek sumienia z ich kobiecości, z realizacji trudnego zadania bycia żonami, matkami, córkami, teściowymi, babciami. Chcielibyśmy, żeby kobiety zapatrzyły się w postać Matki Najświętszej, żeby zwróciły uwagę na słowa, które Ona wypowiedziała przy zwiastowaniu: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa” (Łk 1, 38). Zawierzenie Maryi Bogu powinno być wzorcem zawierzenia się Mu każdej kobiety, zwłaszcza tej, która znajduje się u progu swojego życia. To postanowienie życia zgodnego z wolą Bożą, w ufności i całkowitym zdaniu się na Boga przy jednoczesnym rozwoju i jak najlepszym wypełnianiu obowiązków swojego stanu. I jeżeli stawiamy dziś pytanie: Jaka jest dzisiejsza rodzina?, to możemy odpowiedzieć: Taka jest rodzina, jaka jest kobieta. Jeśli przeżywamy kryzys rodziny, to jest on powiązany również z kryzysem kobiecości. Bo kobieta jest niezwykle ważnym ogniwem życia rodzinnego, wpływającym na życie społeczne, na roztropność i mądrość narodu, na kulturę. Jeżeli żona i matka rodziny jest osobą wierzącą w Boga, mądrą i ciepłą, to w rodzinie będą dojrzewać wzorowi mężczyźni, będzie słyszany głos Boga. Szczęście rodziny w ogromnym stopniu zależy od kobiety – żony, matki – przyjaciela.

Reklama

Rozważajmy więc te ważne prawdy o kobiecie przed tronem Tej, która z wielką matczyną miłością patrzy na nas ze swego Jasnogórskiego Wizerunku i ogarniając dzisiaj swym wejrzeniem każdą polską kobietę, te młodą i tę dojrzałą, przypomina im, że być kobietą to wielki dar i wielkie zadanie.

Nasze najlepsze życzenia dla wszystkich niewiast opieramy niejako o ołtarz jasnogórski i Cudowny Obraz Maryi, prosząc: Maryjo, Królowo Polski, błogosław polskim kobietom!

2015-03-05 13:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ewodia i Syntycha

Pierwotny Kościół nie był wolny od napięć i podziałów. Przy okazji omawiania postaci Chloe dowiedzieliśmy się o problemach w Koryncie (1 Kor 1,11). Kolejny z listów Apostoła świadczy o tym, że spory powstawały także w Filippi. Fragment Flp 4,2-9 zawiera bowiem serię szczegółowych napomnień związanych z problemem jedności w Kościele. Przyczyną nieporozumień we wspólnocie w Filippi okazały się dwie kobiety, aktywne członkinie tegoż Kościoła i współpracownice Pawła w dziele ewangelizacji, Ewodia i Syntycha. Ewodia znaczy tyle co „dobra droga, powodzenie”, a Syntycha - „szczęśliwy traf, los”. Chociaż brak jest innych wzmianek o tych niewiastach, możemy przypuszczać, że te dwie bliżej nam nieznane chrześcijanki były najprawdopodobniej wpływowymi osobistościami i bardzo zaangażowanymi w życie Kościoła w Filippi. Paweł zachęca je do jednomyślności, ale nie wiemy, czego dotyczyła różnica zdań między Ewodią a Syntychą. Najwyraźniej zależało Pawłowi na doprowadzeniu do porozumienia między zwaśnionymi niewiastami, skoro aż dwukrotnie powtarza się czasownik „proszę”. Paweł prosi, aby kobiety miały te same dążenia, tę samą miłość i wspólnego ducha, co on. Wzywa Ewodię i Syntychę, aby były jednomyślne najpierw w myśleniu, a potem konsekwetnie w działaniu. Próbując odpowiedzieć na pytanie, czego dotyczyły różnice między Ewodią i Syntychą, niektórzy uważają, że zażegnanie sporu między nimi było głównym powodem napisania przez Pawła Listu do Filipian. Ponieważ były to osoby znane i pełniące doniosłe funkcje w lokalnym Kościele, Apostoł doszedł do wniosku, że dalsze tolerowanie nieporozumień między nimi mogłoby mieć zgubne skutki dla jedności całego Kościoła w Filippi. Z kontekstu wyniku również, że rożnice zdań nie dotyczyły nauki objawionej, lecz metod postępowania, co wystarczyło do wprowadzenia niepokoju w młodym jeszcze wtedy Kościele w Filippi.

CZYTAJ DALEJ

Fatima - główne treści orędzia Matki Bożej

[ TEMATY ]

Fatima

100‑lecie objawień fatimskich

Fatima – wizerunki Dzieci Fatimskich/Fot. Graziako/Niedziela

Od maja do października 1917 roku - gdy toczyła się pierwsza wojna światowa, kiedy w Portugalii sprawował rządy ostro antykościelny reżim, a w Rosji zaczynała szaleć rewolucja - na obrzeżach miasteczka Fatima, w miejscu zwanym Cova da Iria, Matka Boża ukazywała się trojgu wiejskim dzieciom nie umiejącym jeszcze czytać. Byli to Łucja dos Santos (10 lat), Hiacynta Marto (7 lat) i Franciszek Marto (9 lat). Łucja była cioteczną siostrą rodzeństwa Marto. Pochodzili z podfatimskiej wioski Aljustrel, której mieszkańcy trudnili się hodowlą owiec i uprawą winorośli.

Wcześniej, zanim pastuszkom objawi się Matka Boża, przez ponad rok, od marca 1916 roku, przygotowuje ich na to Anioł. Na wzgórzu Loca do Cabeco dzieci odmawiają różaniec i zaczynają zabawę. Raptem, gdy słyszą silny podmuch wiatru widzą przed sobą młodzieńca. Przybysz mówi: Nie bójcie się, jestem Aniołem Pokoju, módlcie się razem ze mną". Następnie uczy ich jak mają się modlić, słowami: "O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Cię, ufam Tobie i kocham Cię. Proszę, byś przebaczył tym, którzy nie wierzą, Ciebie nie uwielbiają, nie ufają Tobie i nie kochają Ciebie". Nakazuje im modlić się w ten sposób, zapewniając, że serca Jezusa i Maryi słuchają uważnie ich słów i próśb.

CZYTAJ DALEJ

Ania Broda: pieśni maryjne są bezcennym skarbem kultury

2024-05-14 15:52

[ TEMATY ]

muzyka

pieśni maryjne

Magdalena Pijewska/Niedziela

Pieśni maryjne są bezcennym skarbem kultury ze względu na piękno języka, słownictwo i oryginalne melodie - mówi KAI Ania Broda. Pieśni biblijne i apokryficzne, balladowe i legendy, pogrzebowe i weselne, pielgrzymkowe czy mądrościowe - to pobożnościowe, ale i kulturowe bogactwo tradycyjnej muzyki, jaką Polacy przez pokolenia oddawali cześć Maryi. O dawnych polskich pieśniach maryjnych - ich znaczeniu, źródłach, rodzajach i bogactwie - opowiada wokalistka, cymbalistka, kompozytorka i popularyzatorka dawnych polskich pieśni. Wydała m. in. z Kapelą Brodów płytę "Pieśni maryjne".

- Jest tak wiele ważnych dla mnie pieśni maryjnych, że trudno mi wybrać, które lubię najbardziej. Każda z nich ma swoje miejsce w mojej codzienności i swoją funkcję. Mam wrażenie, że jest to zbiór pieśni religijnych niezwykle zróżnicowany w formie tekstowej, w narracji, ale też w formie muzycznej. Takie pachnące ziołami i kwiatami królestwo pomocy. Niebieskie Uniwersum z liliami w herbie - opowiada w rozmowie z KAI Ania Broda.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję