Reklama

Polska

Papież Franciszek będzie w Częstochowie

O przywracaniu pojęciom pierwotnych znaczeń oraz o najważniejszych wyzwaniach stojących przed Kościołem z abp. dr. Wacławem Depo – metropolitą częstochowskim – rozmawia Lidia Dudkiewicz

Niedziela Ogólnopolska 42/2014, str. 8

[ TEMATY ]

wywiad

papież

pielgrzymka

abp Wacław Depo

Franciszek

ŚDM w Krakowie

Dudkiewicz Lidia

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

LIDIA DUDKIEWICZ: – Spotykamy się po 366. Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski, które w dniach 7-8 października br. miało miejsce w Warszawie, w czasie trwającego w Watykanie synodu na temat rodziny. Z pewnością sprawy rodziny podjęli też polscy biskupi zgromadzeni w stolicy...

ABP DR WACŁAW DEPO: – Cieszymy się, że mogliśmy się spotkać w Warszawie jako Episkopat Polski w tym czasie, gdy w Rzymie obraduje III Nadzwyczajny Synod Biskupów. Mamy tam swojego reprezentanta w osobie przewodniczącego KEP, abp. Stanisława Gądeckiego. Również kard. Zenon Grocholewski, kard. Stanisław Ryłko oraz abp Zygmunt Zimowski zostali zaproszeni przez Ojca Świętego do udziału w obradach. Rzeczywiście, temat rodziny powracał jako wiodący motyw rozmów podczas naszego spotkania w Warszawie, jak również podejmowany był na modlitwach.
Dzisiaj, gdy pojawiają się różne tendencje mające nas niejako oswajać z dziwnymi zjawiskami, np. z legalizacją związków partnerskich, tym bardziej musimy przypominać o wierności zamysłom Bożym względem rodziny i każdej wspólnoty ludzkiej. Rodzina jest podstawową wspólnotą dla narodu, dla Kościoła oraz dla przyszłości świata. Jeśli to zatracimy, to konsekwencją będzie samozatracenie nas jako ludzi.
W Polsce sytuacja jest dramatyczna zwłaszcza pod względem przyrostu naturalnego. Chciałbym się odnieść do liczb – na blisko 230 państw zarejestrowanych w ONZ jesteśmy na 222. miejscu pod względem dzietności. Jeśli chcemy zapewnić przyszłość naszym dzieciom i pokoleniom, które przyjdą po nas, musimy już dzisiaj podjąć nie tylko wielki dar modlitwy, ale też zmagania mentalnościowe w naszych rodzinach i w innych wspólnotach.

– Na synodzie z pewnością „przemawia” św. Jan Paweł II ze swoim nauczaniem na temat rodziny i teologii ciała...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Przytoczę tutaj wypowiedź, którą wydobyłem z sesji o rodzinie podczas synodu biskupów w październiku 1980 r., czyli na progu pontyfikatu Jana Pawła II. Papież Polak powiedział wtedy, że gdyby Kościół nie głosił orędzia o rodzinie, zdradziłby człowieka. Dzisiaj św. Jan Paweł II jest świadkiem synodu poprzez swoje wstawiennictwo w domu Ojca. Nasza świadomość świętych obcowania, możliwość odwoływania się do św. Jana Pawła II również jako do patrona i papieża rodziny na pewno stanowi duże wsparcie. Dziękujemy Opatrzności Bożej, że synod o rodzinie odbywa się w roku kanonizacji Jana Pawła II.

– Po raz kolejny na spotkaniu biskupów powróciła sprawa debaty publicznej dotyczącej klauzuli sumienia. Aparat państwowy wkracza w sumienie, w to miejsce, które Jan Paweł II nazwał sanktuarium spotkania Boga z człowiekiem, gdzie Bóg do nas przemawia. Jak księża biskupi widzą tę groźną ingerencję w sprawy sumienia?

– Klauzula sumienia odnosi się nie tylko do racji rozumowych, ale przede wszystkim ma odniesienie do Boga. To Bóg jest autorem natury ludzkiej, jest Tym, który pokazuje nam drogę. A jeśli sumienie jest źle uformowane albo wprost zdeformowane, będzie rozchodziło się w różne strony. Pytanie, które kiedyś usłyszałem: czy poza lekarzami inne zawody są zobowiązane do klauzuli sumienia? – jest dzisiaj śmieszne. Sumienie ma przecież każdy człowiek.

Reklama

– Następna sprawa podjęta przez biskupów dotyczy ratyfikacji Konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. W konwencji zawarta jest m.in. absurdalna teza upatrująca w religii źródło przemocy. Są też próby redefiniowania nie tylko płci, ale też małżeństwa i rodziny. Księża biskupi dyskutowali na ten temat...

– Redefiniowanie natury ludzkiej, tym samym również płci, i przekształcanie nas tylko w kategorie kulturowo-społeczne jest znowu rozminięciem się z prawdą. Dzisiaj nie dyskutujemy i nigdy nie powinniśmy dyskutować na temat płci biologicznej, która jest naszym dziedzictwem, a nie tylko jakimś stereotypem, przyzwyczajeniem, tradycją. Boleśnie odczuwany jest głos Bundestagu, który pozwala zapisywać rodzące się dzieci znaczkiem „X”, co oznacza: „płeć nieokreślona”. Dziecko ma w przyszłości samo wybrać swoją płeć. I tutaj, niestety, pojawia się równia pochyła, zmierzająca do zamknięcia człowieka w kategoriach eksponatu, który sam siebie zatraca.

– Przejdźmy do polskich spraw, bo wkrótce czekają nas wybory samorządowe. Jakie jest przesłanie biskupów dotyczące tego ważnego wydarzenia politycznego?

– Zbliżające sie wybory należy rozpatrywać w kategoriach: prawo i obowiązek. Za każdym razem przypominamy bardzo wyraźnie, że wybory są nie tylko naszym prawem wynikającym z ludzkiej natury społecznej, lecz także obowiązkiem, który nakłada na nas sumienie. Dzisiaj wydaje się to pozostawać bez konsekwencji. Wszelkie późniejsze działania podejmowane w określonych gremiach, które są wymierzone przeciwko danej grupie społecznej, w tym przypadku również przeciwko ludziom wierzącym, to konsekwencja naszej bierności i wina nas wszystkich, ponieważ nie korzystamy z prawa i obowiązku wyborczego.

– Zbliżamy się do Światowych Dni Młodzieży w Krakowie, które z pewnością ukażą nam dynamizm wiary. Jakie są nowe wieści na ten temat?

– Uśmiecham się i pozdrawiam wszystkich młodych, ale i tych, którzy czują się młodo, niezależnie od wieku czy stanu. Pragnę przekazać radosną nowinę, którą podzielił się ze mną nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore. Powiedział, że Częstochowa została wpisana w program papieskiej pielgrzymki do Polski w 2016 r. Częstochowa z Jasną Górą stanie się więc miejscem szczególnego spotkania z papieżem Franciszkiem. Pozostałe miejsca są jeszcze do określenia. Mamy nadzieję, że rocznica chrztu Polski będzie również łaską i wyzwaniem dla Gniezna, Poznania czy Warszawy.

– Dziękujemy za przekazanie radosnej wiadomości dotyczącej papieskiej wizyty w Częstochowie. Jest to chyba pierwsze ogłoszenie tego faktu. Wszyscy czekamy więc na Ojca Świętego Franciszka.

– Korzystając z okazji dzisiejszego spotkania w redakcji „Niedzieli”, chciałbym podziękować za to, że jesteście, że jesteście tak mocni oryginalnością. W duchu Norwida można powiedzieć, że umiecie się „różnić mocno i pięknie” od innych. I studio telewizyjne, i radio, a przede wszystkim tygodnik „Niedziela” w jakiś nowy sposób ciągle odkrywają i pokazują nam ważne przestrzenie, które są nieraz pomijane przez inne środki społecznego przekazu. Życzę, by moc, siła, która płynie również ze wstawiennictwa Matki Bożej, była Waszym udziałem i radością.

– Z pewnością Matka Boża daje nam siłę. Dziękujemy Ekscelencji za modlitwę, za błogosławieństwo. Idziemy więc ku przyszłości, służąc Kościołowi.

2014-10-14 15:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Depo prosi o modlitwę za chorych kapłanów, siostry zakonne i za pracowników służby zdrowia

„Zwracam się z prośbą o nasze modlitewne wsparcie dla chorych kapłanów i osób zakonnych, szczególnie za tych, którzy przebywają w szpitalach. Niech nasza modlitwa będzie im pomocą w znoszeniu cierpień i niech wyjedna im rychły powrót do pełni sił” – czytamy w prośbie abp. Wacława Depo, metropolity częstochowskiego, opublikowanej na stronie www.archiczest.pl .

Pasterz apeluje również o modlitwę w intencji personelu medycznego, wolontariuszy i innych osób, „które ciężko pracują na froncie walki z pandemią. Prośmy za nich, by nie brakło im sił oraz daru zdrowia” – zachęca.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Kard. Parolin: unikać eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie

2024-04-20 13:00

[ TEMATY ]

Watykan

kard. Pietro Parolin

wikimedia/CC BY-SA 2.0

Kard. Pietro Parolin

Kard. Pietro Parolin

Wszyscy pracują nad tym, aby konflikt na Bliskim Wschodzie nie eskalował – powiedział kard. Pietro Parolin przy okazji konferencji na Papieskim Uniwersytecie Urbanianum. W kwestii aborcji Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej podkreślił: „Jesteśmy za wszystkimi instrumentami, które pozwalają nam potwierdzić prawo do życia”.

„Wydaje mi się, że jak dotąd sprawy, poszły całkiem dobrze, w tym sensie, że nie było tego, czego się obawiano i że obie strony starają się nie prowokować w taki sposób, aby poszerzyć konflikt” – zaznaczył kard. Parolin w kwestii napięć między Iranem a Izraelem w ostatnim czasie.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję