„Od kilku dni w centrum miasta nie słychać już strzałów, walki koncentrują się na obrzeżach. Ufamy, że powoli sytuacja się unormuje. Islamski kalifat nie stał się tu jeszcze faktem, ale poparcie dla dżihadystów jest ogromne. Sytuacja jest trudna, bo obecnie mamy dwa rządy i dwa parlamenty" – mówi bp Magro. Jednocześnie zaznaczył, że mimo wszystko ludzie starają się żyć normalnie, chodzą do pracy, sklepy są otwarte.
"Brakuje jednak bezpieczeństwa, dzieci nie mogą się uczyć, ponieważ w obawie przed atakami pozamykane są wszystkie szkoły. Dzięki Bogu u nas sytuacja jest o niebo lepsza niż w Iraku, nie było takich masakr. Ufamy, że dzięki pomocy ONZ uda się wypracować porozumienie i kraj wróci do normalności” - zakończył swą wypowiedź pochodzący z Malty biskup-franciszkanin, wikariusz apostolski Bengazi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu