Reklama

Poświęcenie sztandaru szkoły w Szymanowie

Niedziela łowicka 2/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czas mija nieubłaganie, pozostawiając w pamięci złotą smugę jesiennych liści, stanowiących tło naszej wyjątkowej uroczystości. Są miejsca i czasy szczególne, są również szczególne wydarzenia, które zanurzone w historię, stanowią pomost między przeszłością a przyszłością. Symbole jednoczą ludzi, pokonując wszelkie odległości, bo przecież tak naprawdę widzi się tylko sercem.
7 października ubiegłego roku poświęciliśmy sztandar. Ostatni taki akt miał miejsce w roku 1937, kiedy to dziewczęta z Gimnazjum Sióstr Niepokalanek zgromadziły się wokół swojego nowego sztandaru. Nie wiedziały jeszcze, że wkrótce staną wobec okrutnej wojennej rzeczywistości, a Szymanów będzie zmagał się nie tylko o materialne przetrwanie, lecz przede wszystkim o przetrwanie w sercach swoich uczennic, aby ocalało to wszystko, co przez tyle lat było treścią nauczania, a przede wszystkim wychowania. W starych albumach z pożółkłych fotografii uśmiechają się jasne oczy i promienne twarze tych dziewcząt, które kiedyś trzymały stary sztandar. Niektóre zginęły, wiele przetrwało wojenną zawieruchę, zsyłki, wygnanie. A serca na ogół pozostały wyspą serdecznych wspomnień i hartu ducha, który pozwolił przeżyć nawet to, co po ludzku było tak trudne do przeżycia.
Sztandar ocalał, schowany starannie. Przez sześć lat oczekiwał lepszych czasów. Niestety, powojenna rzeczywistość obeszła się z nim nader okrutnie: gdy wszystkie polskie orły zostały "zdemokratyzowane", nadszedł dzień, że i siostry były zmuszone wypruć znad orlej głowy złotą koronę. Do dziś na czerwonym tle widnieje po niej ślad. Pozostało jednak główne przesłanie szkoły: "Bóg i Ojczyzna", które mimo zmieniających się okoliczności, otaczało wizerunek orła. Na wszystkie szkolne wydarzenia cały czas spoglądała z białego tła Matka Boża Częstochowska. Wpisała się nie tylko w historię Polski, lecz również w jakiś niezwykły sposób obecna była od początku klasztoru i szkoły sióstr niepokalanek w Szymanowie. To właśnie w Jej uroczystość Marcelina Darowska, Założycielka Zgromadzenia, podpisała kontrakt kupna szymanowskiego pałacu. Do dziś na frontonie domu pod herbem Lubomirskich, poprzednich właścicieli, widnieje duży ryngraf z podobizną Królowej Polski, a od wielu lat codziennie uczennice przerywają swoje wieczorne zajęcia o godzinie 21.00, aby w Apelu połączyć się z duchową stolicą naszego kraju.
Zmieniali się ludzie, zmieniały się czasy, a kolejne pokolenia trzymały w rękach sztandar, symbol szkoły. Dzisiaj możemy cieszyć się nowym, misternie wyhaftowanym. Jest jasny, świeży, nie osiadł na nim żaden kurz. Pierwszy raz trzymały go z przejęciem ręce dziewcząt. Jeszcze nie wiemy, w jakie czasy nas wprowadzi. Stajemy przecież u progu stulecia szkoły. Pod przewodnictwem bp. Józefa Zawitkowskiego modliliśmy się wszyscy z wyciągniętymi rękami, wzywając Boga, aby kolejne pokolenia uczennic pozostały wierne temu całemu dziedzictwu, przekazanemu w symbolu sztandaru.
Uroczystość była wypełniona pięknem - pięknem przyrody, pięknem gestów, pięknem słów. Złożony na sztandarze pocałunek Księdza Biskupa wyrażał tyle szacunku dla całego duchowego dziedzictwa naszej Ojczyzny, której jakąś drobną cząstką jest szymanowski dom. Poczet sztandarowy stojący na tle ułańskich lanc i orderów przyniesionych Matce Bożej z pól bitewnych ostatniej wojny przypominał, że sztandar to przede wszystkim znak walki i zwycięstwa, znak wierności i czuwania.
Z wysokiego cokołu spoglądała Jazłowiecka Pani, "Ta, co ułanów znała po imieniu". Tego popołudnia wszyscy dotknęliśmy historii. Teraz trzeba przełożyć ją na język codzienności, aby móc ocalić duchowe dziedzictwo tego, może niewielkiego, ale naszego miejsca na ziemi, miejsca, z którego co roku młode dziewczęta wyruszają w dorosłe życie, miejsca, do którego często wracają jako dojrzałe kobiety. Może właśnie dlatego trzeba ocalić symbole i miejsca szczególne, aby było do czego wracać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Beata Kempa dla portalu niedziela.pl: Przyglądałam się temu szaleństwu Zielonego Ładu z niedowierzaniem

2024-04-25 10:01

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Beata Kempa

Archiwum Beaty Kempy

Beata Kempa

Beata Kempa

Ostatnia kadencja Parlamentu Europejskiego obfitowała w szereg absurdalnych dyskusji - powiedziała portalowi niedziela.pl Beata Kempa. Jak podkreśliła europoseł Suwerennej Polski kompletną aberracją było m.in. ponad sto debat, które łajały Polskę tylko dlatego, że w naszym kraju były konserwatywne rządy.

Beata Kempa dodaje, że w Europie jest sporo problemów gospodarczych spowodowanych nie tylko wojną na Ukrainie, ale także Zielonym Ładem. A to pcha elity europejskie, bojące się teraz własnych wyborców, do debat, które mocno elektryzują społeczeństwa ideologicznie.

CZYTAJ DALEJ

Współpracownik Apostołów

Niedziela Ogólnopolska 17/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

św. Marek

GK

Św. Marek, ewangelista - męczeństwo ok. 68 r.

Św. Marek, ewangelista - męczeństwo ok. 68 r.

Marek w księgach Nowego Testamentu występuje pod imieniem Jan. Dzieje Apostolskie (12, 12) wspominają go jako „Jana zwanego Markiem”. Według Tradycji, był on pierwszym biskupem w Aleksandrii.

Pochodził z Palestyny, jego matka, Maria, pochodziła z Cypru. Jest bardzo prawdopodobne, że była właścicielką Wieczernika, gdzie Chrystus spożył z Apostołami Ostatnią Wieczerzę. Możliwe, że była również właścicielką ogrodu Getsemani na Górze Oliwnej. Marek był uczniem św. Piotra. To właśnie on udzielił Markowi chrztu, prawdopodobnie zaraz po zesłaniu Ducha Świętego, i nazywa go swoim synem (por. 1 P 5, 13). Krewnym Marka był Barnaba. Towarzyszył on Barnabie i Pawłowi w podróży do Antiochii, a potem w pierwszej podróży na Cypr. Prawdopodobnie w 61 r. Marek był również z Pawłem w Rzymie.

CZYTAJ DALEJ

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa sosnowieckiego przez bp. Artura Ważnego

2024-04-25 15:40

[ TEMATY ]

diecezja sosnowiecka

bp Artur Ważny

diecezja.sosnowiec.pl/ks. Przemysław Lech, ks. Paweł Sproncel

- Pokój wam wszystkim, którzy trwacie w Chrystusie – słowami z 1 Listu św. Piotra Apostoła bp Artur Ważny pozdrowił wszystkich zebranych na auli w Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu. W spotkaniu, które odbyło się przed południem 25 kwietnia br. wziął udział abp Adrian Galbas SAC, administrator apostolski diecezji sosnowieckiej oraz pracownicy instytucji diecezjalnych, m.in.: kurii, sądu biskupiego, archiwum, Caritasu i mediów diecezjalnych.

To pierwsza oficjalna wizyta biskupa nominata na terenie diecezji sosnowieckiej. Bp Ważny miał więc okazję do wstępnego zapoznania się z pracownikami lokalnych instytucji kościelnych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję