WŁODZIMIERZ RĘDZIOCH: - Ekscelencjo, mówi się często, że Kościół ma pewne problemy w przekazywaniu swojego nauczania. Większość informacji o Kościele i jego nauce w niekatolickich środkach społecznego przekazu, tzn. w zdecydowanej większości mediów, jest stronnicza i niepoprawna. Czy dostrzegacie ten problem?
ABP ANGELO AMATO: - To prawda, że w dzisiejszym świecie pojawił się problem przekazywania wiary zarówno wewnątrz Kościoła, jak i na zewnątrz. Orędzie ewangeliczne głoszone współcześnie pozostaje dobrą nowiną, która może przynieść szczęście i harmonię całej ludzkości oraz promocję każdej osoby ludzkiej i talentów, którymi Stworzyciel ją obdarzył. Dlatego jest konieczne, aby głosić je skutecznie i jak najlepiej.
- W Kościele katolickim autorytatywne interpretowanie słowa Bożego jest powierzone Nauczycielskiemu Urzędowi Kościoła (Magisterium Kościoła). Czy mógłby Ksiądz Arcybiskup wyjaśnić, co rozumiemy przez "Nauczycielski Urząd Kościoła"?
- Konstytucja soborowa o Objawieniu Bożym Dei verbum mówi: "Zadanie zaś autentycznego wyjaśniania słowa Bożego spisanego bądź przekazanego w Tradycji zostało powierzone samemu tylko żywemu Urzędowi Nauczycielskiemu Kościoła, który autorytatywnie działa w imieniu Jezusa Chrystusa. Ten Urząd Nauczycielski nie jest ponad słowem Bożym, lecz jemu służy, nauczając jedynie tego, co zostało przekazane" (n. 10). Jedynie Urząd Nauczycielski, którego podmiotem jest całe Kolegium Biskupów w jedności z Papieżem, jest upoważniony do autentycznego interpretowania słowa Bożego, w stosunku do którego ma poczwórny obowiązek: słuchać go, strzec, wiernie wykładać i przekazywać wiernym.
Magisterium Kościoła jest więc ściśle związane ze środkami przekazu, ponieważ jego zadaniem jest wierne interpretowanie i autorytatywne przekazywanie słowa Bożego.
- Aby przekazywać naukę Kościoła, potrzebne są więc z jednej strony środki przekazu, a z drugiej - otwartość wiernych na jej przyjęcie. Niestety, we współczesnym świecie - świecie relatywizmu, zwątpienia i medialnych manipulacji - aprobowanie nauki Kościoła przez wiernych nie zawsze jest oczywiste...
- W dzisiejszym świecie mamy jeszcze do czynienia z otwartym prześladowaniem chrześcijan, którym odmawia się wolności wyznawania wiary, grożąc więzieniem lub śmiercią. W większości krajów jednak prawdziwymi przeszkodami w głoszeniu Ewangelii są: współczesna kultura, zwana postmodernistyczną, pewne osłabienie wśród wiernych - niestety, także wśród teolgów - poczucia "utożsamiania się z Kościołem (cum Ecclesia) oraz rozpowszechniona nieznajomość historii Kościoła i teologii. Wszystko to sprawia, że przyjmowanie nauczania Kościoła nie jest takie, jakie być powinno, lub jest wręcz odrzucane.
Pensiero debole (dosłownie: "słaba myśl, filozofia" - co oznacza osłabione zaufanie do zdolności poznawczych rozumu) współczesnej kultury postmodernistycznej odrzuca pensiero forte (dosłownie: "mocna myśl, filozofia") Objawienia chrześcijańskiego. Dla przykładu: antropologii chrześcijańskiej,
która postrzega mężczyznę i kobietę jako obraz Boga i uznaje ludzką egzystencję jako pielgrzymowanie, którego celem jest doskonałe zjednoczenie z Bogiem - Trójcą Świętą, przeciwstawia się kulturę nihilistyczną, relatywistyczną i biotechnologiczną, która dominuje na uniwersytetach i jest w sposób nachalny propagowana przez mass media, wywierając wielki wpływ na tzw. zwykłych ludzi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu